nt_logo

Kowalskiemu znów puściły hamulce, gdy mówił o Tusku. Tym razem poszło o emeryturę szefa PO

Diana Wawrzusiszyn

25 maja 2022, 16:50 · 2 minuty czytania
Janusz Kowalski już nie raz pokazał, że przejawia niemalże obsesję na punkcie Donalda Tuska. Przy każdej okazji obarcza go winą za problemy w Polsce. Tym razem zarzucił opozycji, że załatwiła Tuskowi za "1825 dni nicnierobienia największą emeryturę w Polsce".


Kowalskiemu znów puściły hamulce, gdy mówił o Tusku. Tym razem poszło o emeryturę szefa PO

Diana Wawrzusiszyn
25 maja 2022, 16:50 • 1 minuta czytania
Janusz Kowalski już nie raz pokazał, że przejawia niemalże obsesję na punkcie Donalda Tuska. Przy każdej okazji obarcza go winą za problemy w Polsce. Tym razem zarzucił opozycji, że załatwiła Tuskowi za "1825 dni nicnierobienia największą emeryturę w Polsce".
Janusz Kowalski na mównicy sejmowej. Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Janusz Kowalski podczas posiedzenia Sejmu ponownie uderzył w opozycję i Donalda Tuska
  • Przypomniał, że rząd PO próbował podnieść wiek emerytalny do 67. roku życia
  • Zdaniem posła jedyne, co opozycja zrobiła dla seniorów, to "załatwienie Tuskowi najwyższej emerytury w Polsce"

Obsesja Kowalskiego na punkcie Tuska

Dla Janusza Kowalskiego lider PO jest wrogiem publicznym numer jeden. Przy wielu okazjach pokazał, że przejawia niemalże obsesję na punkcie Donalda Tuska.

Znamienne było, jak został wyproszony ze studia Radia Zet po tym, gdy zaczął atakować lidera PO twierdząc, że inwazja Rosji w Ukrainie, to jego wina. W studiu nawiązała się awantura, a prowadzący Andrzej Stankiewicz upominał go, że kłamie, ma "obsesję" na punkcie Tuska i w końcu wyprosił ze studia.

Czytaj także: Kowalski dał popis w TVP. Po tych słowach wszyscy w studiu wybuchli śmiechem

Ostatnio poseł Solidarnej Polski ponownie zaatakował Tuska. Tym razem z mównicy sejmowej. Podczas swojego ostatniego wystąpienia poruszył temat niskich emerytur. Zarzucił opozycji, że była nieskuteczna i nic nie robiła dla emerytów. Zdaniem Kowalskiego, jedyną osobą, która skorzystała na zmianach był Donald Tusk.

- Co zrobiliście dla seniorów? - pytał z mównicy Kowalski. - Jedną tylko rzecz! Załatwiliście jednemu człowiekowi, Donaldowi Tuskowi, za 1825 dni nicnierobienia w Brukseli najwyższą w Polsce emeryturę 30 tys. zł. A średnia emerytura Polaka, który pracuje 20, 30, 40 lat, to jest 2,6 tys. zł! - grzmiał poseł.

"30 tys. emerytury za realizowanie proputinowskiej polityki Merkel"

W dalszej części wypowiedzi Kowalski oskarżył Tuska o realizowanie proputinowskiej polityki Angeli Merkel i niezablokowanie budowy gazociągu Nord Sterem 2. – I wy dzisiaj wychodzicie na mównicę i nas pouczacie? Rząd PiS dał emerytom trzynastą i czternastą emeryturę, a kiedy rozmawiamy o cenach energii i ciepła to głosujecie przeciw, bo chcecie, żeby ta cena była dla Polaków jak najwyższa – zakończył.

Kiedy Kowalski opuszczał mównicę, Małgorzata Kidawa-Błońska skwitowała jego wypowiedź: - Dlaczego, skoro wszyscy mają tak dobrze, to pan tak Tuskowi zazdrości? Trzeba iść do Europy i pracować! - zasugerowała posłowi.

Prawda o emeryturze Donalda Tuska

Janusz Kowalski mówiąc o tym, jak wysoką emeryturę dostanie Donald Tusk odnosi się do rewelacji "Super Expressu". W 2019 roku tabloid wyliczył, że po osiągnięciu wieku emerytalnego Donald Tusk będzie mógł liczyć na ok. 30 tys. zł emerytury.

Na tę wysoką kwotę złożą się jednak dwa świadczenia - krajowe i europejskie za pracę na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej. Polskiej emerytury były premier otrzyma ok. 9 tys. zł, czyli znacznie mniej, niż tej finansowanej z budżetu unijnego.

Czytaj także: https://natemat.pl/408820,donald-tusk-przebiegl-maraton