Donald Tusk przebiegł maraton na 65 urodziny. "Idealny moment"
Michał Koprowski
23 kwietnia 2022, 15:33·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 23 kwietnia 2022, 15:33
Donald Tusk wystartował w maratonie. Polityk relacjonował swoje zmagania za pośrednictwem Instagrama. "65 lat skończone. Idealny moment na pierwszy maraton w życiu" – napisał Tusk w swojej relacji, aby następnie powiedzieć, jaki jest jego cel. – Wbiegam albo wtaczam się jakoś w wiek emerytalny. Maraton, pełny. Mój ambitny cel to dobiec i przeżyć – oznajmił.
Donald Tusk niejednokrotnie wspominał, że chciałby przebiec maraton, czyli bieg na dystansie 42 195 metrów
W przeszłości polityk wziął udział m.in. w 20-kilometrowym biegu ulicami Brukseli
– Mój ambitny cel to dobiec i przeżyć – poinformował na swoim Instagramie przed rozpoczęciem biegu
"65 lat skończone. Idealny moment na pierwszy maraton w życiu"
Tymi słowami Donald Tusk rozpoczął relacjonowanie swojego pierwszego biegu na dystansie 42 195 metrów. Polityk na wstępie podkreślił, że wkracza w wiek emerytalny (22 kwietnia skończył 65 lat red.) i jest to dobry czas na "pierwszy maraton w życiu". – Maraton, pełny. Mój ambitny cel to dobiec i przeżyć – podkreślił na Instagramie.
Po przedstawieniu celu, który mu przyświeca, Tusk rozpoczął publikowanie filmików z samego biegu. – 4 kilometry zrobione: 1/10. Zostało tylko 38. więc to już chyba z górki. W co ja się wpakowałem? – zapytał retorycznie polityk.
Następnie dowiedzieliśmy się, że maraton odbywa się na Pomorzu. Wszak lider Platformy Obywatelskiej opublikował nagranie z molo w Sopocie, gdzie również zdał relację ze swoich zmagań. – Sopockie molo to niewątpliwie siódmy czy tam ósmy cud świata, ale jakim cudem ja tu dobiegłem? I jeszcze mam przebiec 20, bo to półmetek – powiedział.
– Legendarny Tomasz Lis powiedział mi, że każdy biegacz zderza się w tym miejscu ze ścianą, no to się zderzam. Tylko nikt mi nie powiedział, że to zderzenie jest tak cholernie bolesne – relacjonował dalej Donald Tusk.
Na ostatnim kilometrze polityka dopingowała jego rodzina. Na nagraniu słyszymy zza kamery "Dajesz Tatulek!". Donaldowi Tuskowi udało się zrealizować swój cel, maraton przebiegł z czasem ok. 5. godzin 44. minut. – No co mam powiedzieć. Czas nie gra roli. Wszyscy tak mówią, co biegną więcej niż 5. godzin, ale jest poniżej 6. godzin, czyli jest ok – podsumował.
Do wyczynu sportowego Donalda Tuska odniósł się na Twitterze Tomasz Lis. " Brawo Donald Tusk! Kto nie przebiegł maratonu nic nie wie o sporcie, wysiłku, zmęczeniu i cierpieniu. Albo nie wie tego co najważniejsze" - napisał dziennikarz.
20-kilometrowy bieg ulicami Brukseli
Już w 2018 r. Donald Tusk dokonał sportowo czegoś, z czym wiele osób miałoby problem. Wtedy również podkreślał, że jego minimalnym celem jest przetrwanie, a realistycznym przebiegnięcie wyznaczonego dystansu poniżej dwóch godzin. "20 km de Bruxelles" pokonał w czasie 1:57:50.
– Między trzecim i siódmym kilometrem trzeba było przebiec kilkoma tunelami, na końcu biegaczy czekała wspinaczka pod dość stromą Avenue de Tervueren. Biegaczom nie pomagała również pogoda, ponieważ dzisiaj było bardzo gorąco. Mimo to dali radę i jestem z nich naprawdę dumna – informowała wówczas jedna z organizatorek biegu.
"Przeżyłem! To był gorący i ciężki 20-kilometrowy wyścig w Brukseli. Pomimo tego był to świetny moment, który dzieliłem z innymi biegaczami z Brukseli i reszty świata" – pochwalił się wtedy Tusk pod zdjęciem udostępnionym naInstagramie.