– Wyobrażałem sobie, że te zdjęcia mogą istnieć, choć to nieprofesjonalne – tak szef CBA, Paweł Wojtunik skomentował fotografie z imprez agentów CBA, które wyciekły do mediów. Szef służb na antenie Radia ZET mówi, że pokazują one, iż wtedy nie wszystko przebiegało tak profesjonalnie, jak zapewniano.
Szef
CBA, Paweł Wojtyniuk mówi, że ciężko stwierdzić czy takie koszty są normalne, czy nie. – Na pewno funkcjonariusze na służbie, żeby wykonywać zdania szczególnie związane z drugą tożsamością muszą używać wyjątkowych ubrań i wyjątkowego wyposażenia – wyjaśnia w Radiu ZET. I dodaje, że jego, jako szefa agencji niewiele jest w stanie zszokować. – Te publikacje mogą być sensacyjne, ale nie dla mnie. Znałem i znam wyposażenie funkcjonariuszy CBA.
– Dotyczy to treści, jakie przekazuje były funkcjonariusz CBA w wywiadzie. Jest tam masa rzeczy, częściowo prawdziwych, częściowo nie, ale za tym zawsze idzie bezpieczeństwo funkcjonariuszy. Poza tym domyślam się, że te zdjęcia krążą także po świecie wirtualnym, a to grozi dekonspiracją agentów – tłumaczył.