logo
Zamieszanie wokół stroju Patryka Jakiego w PE. "Ależ wstyd" Fot. Jacek Domiński / Reporter / East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Patryk Jaki ponownie protestował w Parlamencie Europejskim przed zobowiązaniem Polski do realizacji "kamieni milowych"
  • Według polityka, Bruksela nie odpuszcza Warszawie ws. reformy sądownictwa przed wzgląd na rasistowskie pobudki
  • Internauci zwrócili jednak uwagę nie na to, co powiedział Jaki, a na to, w co się ubrał
  • Patryk Jaki w dresie w Parlamencie Europejskim

    "Wprowadzono dziś nagle kolejną rezolucję mającą uderzyć w Polskę. Przy pełnej sali dziś oponowałem, bo jej założenia są rasistowskie" – napisał na Twitterze Patryk Jaki, udostępniając swoje przemówienie.

    W swoim wystąpieniu eurodeputowany oprotestował "kamienie milowe" niezbędne do przyznania Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy.

    – Szykanujecie Polskę dlatego, bo uważacie, że mamy upolityczniony system wyboru sędziów. Tymczasem to jest taki sam system jak w Hiszpanii – tak zaczął swoje wystąpienie europoseł.

    – Komisja Wenecka twierdzi, że w niektórych państwach jest to samo, ale w tym państwach jest lepsza kultura i lepsza tradycja. Czy państwo rzeczywiście macie taki rasistowski pogląd, że u nas jest gorsza kultura? – dodał.

    Polityk Solidarnej Polski zapytał, dlaczego Komisja Europejska w ramach "kamieni milowych" nie zabroni Francji sprzedaży broni dla Rosji. – Albo Niemców zobowiązać do dostarczenia broni Ukrainie – wymienił.

    Patryk Jaki zakończył wystąpienie, przekonując, że Bruksela nie walczy o praworządność, a o swoje "cyniczne, nacjonalistyczne interesy".

    Wielu osobom w oczy rzuciło się jednak nie to, co Patryk Jaki ma do powiedzienia, a to, co na siebie założył. Nie wszystkim internautom spodobało się, że pod marynarką kryła się zwykła koszulka oraz spodnie dresowe.

    "Ależ wstyd! Dres i marynarka przy pełnej sali w Europarlamencie" – napisał Wojciech Kadrys. "Takie osoby jak Pan, wyrabiają o nas opinie. Takie obrazki jak ten utwierdzają stereotyp Polaka-w-dresiku" – dodał.

    "Do roboty w piżamie przylazł", "Kto ci doradził, że założenie marynarki na piżamę będzie zajebistym pomysłem?", "Kiedy opacznie zrozumiesz hasło "dress code" – brzmią kolejne głosy internautów.

    Należy jednak podkreślić, że każdy ma prawo ubierać się tak, jak chce. Powinniśmy przede wszystkim oceniać jego pracę, a nie wyczucie stylu.

    Europoseł Solidarnej Polski reaguje

    Patryk Jaki sam odpowiedział internautom. "Zazwyczaj nie komentuje głupot, ale nie, nie mam na sobie spodni "dresowych” tylko garniturowe (z gumką). Foto "wycięte w połowie” (aby nie było widać całych spodni) podali z Soku z Buraka, a z nimi oczywiście Kamil Dziubka z Onet i gazeta.pl" – napisał na Twitterze.

    W kolejnym tweecie zamieścił zdjęcia reklam podobnych spodni. "Dlaczego to nie dresy i skąd na lato bierze się taka moda - pytajcie mądrzejszych od mnie. Tylko nie kłamać" – dorzucił.

    "Dlaczego nie cały garnitur? Bo wezwali nas nagle i biegłem z podróży, bo pojawił się wniosek dot. Polski" – dodał jeszcze.

    Czytaj także: