W 2003 roku Britney Spears I Madonna wywołały ogromne kontrowersje swoim pocałunkiem na jednej z gal MTV. Po 19 latach artystki połączyły swoje siły na ślubie młodszej z nich i pocałowały się na oczach weselnych gości. Ich wspólne zdjęcie już podbija internet.
Po 13 latach życia pod kuratelą własnego ojca Britney Spears nareszcie może decydować o samej sobie. Nikogo nie powinien więc dziwić fakt, że dawna idolka nastolatek postanowiła niedawno wziąć ślub z Samem Asgharim, którego poznała na planie teledysku do piosenki "Slumber Party". Mężczyzna oświadczył się jej, zanim sąd uwolnił ją spod opieki Jamiego Spearsa w listopadzie zeszłego.
Do ceremonii ślubnej między Spears a Asgharim doszło w czwartek 9 czerwca. Według tygodnika "People" zakochani powiedzieli sobie sakramentalne "tak" w towarzystwie około 60 gości. Gwiazda muzyki pop na tę okazję założyła suknię zaprojektowaną i wykonaną przez luksusowy dom mody Versace.
Do ołtarza, przy którym czekał na nią Sam, miała podejść przy akompaniamencie "Can’t Help Falling In Love" Elvisa Presleya. Wiadomo też, że na ślub nie został zaproszony nikt z rodziny Britney poza starszym bratem - Bryanem Spearsem. To jedyny członek bliskiej rodziny, z którym gwiazda nie zerwała kontaktu.
Na ślubie Spears obecne były m.in. Paris Hilton, Kathy Hilton, Drew Barrymore, Selena Gomez, Donatella Versace oraz Madonna, z którą panna młoda wykonała wspólny performance. Piosenkarki odtworzyły słynny moment z gali MTV Video Music Awards z 2003 roku.
Przypomnijmy, że 19 lat temu Madonna i Britney pocałowały się na scenie muzycznej imprezy. Pocałunek powtórzyły po ślubie młodszej wykonawczyni. Do mediów społecznościowych trafiło zdjęcie z tego zdarzenia. Opublikowała je królowa popu i autorka "Material Girl".
Britney, wyglądasz na tak szczęśliwą i na tak zakochaną. Życzę ci i Samowi wszystkiego najlepszego. Wczorajsza noc była radosna i duszna" – napisała Madonna w opisie pod fotografią na Instagramie. "Ikony, królowe. Kocham was obie" – skomentowała Paris Hilton.
Jak informowaliśmy wcześniej w naTemat, pierwszy mąż Britney Spears, Jason Alexander, włamał się do posiadłości, w której odbywał się ślub artystki. W dodatku całe zajście nagrywał na żywo na swoim instagramowym profilu.
– Hej, gdzie jest Britney? Jestem jej pierwszym mężem, zostałem zaproszony - przedstawiał się każdej napotkanej po drodze osobie. – Britney Spears mnie tu zaprosiła. Jest moją pierwszą i jedyną żoną. Jestem tutaj, aby rozbić wesele - deklarował.
Na miejscu po chwili pojawiła się policja. Departament Szeryfa Hrabstwa Ventura odpowiedział na wezwanie do włamania i przejął mężczyznę. Według informacji portalu TMZ Alexander został zatrzymany za wtargnięcie i wandalizm.