Upały i burze – te dwa słowa idealnie podsumowują nową prognozę pogody na długi weekend. Niestety, najgorszej sytuacji atmosferycznej należy spodziewać się w Boże Ciało. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej już wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia. Aura ustabilizuje się dopiero w... poniedziałek.
Prognoza pogody na długi weekend nie zapowiada stabilizacji. Wszystko wskazuje na to, że znów czekają nas wahania temperatur i burze
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia. Zwiastuje się silne burze oraz opady gradu
Temperatury będą wahać się od 17 stopni w rejonach nadmorskich, nawet do 27 stopni Celsjusza na południu kraju
W ten weekend możemy doświadczyć pierwszej fali upałów
Boże Ciało 2022: Prognoza pogody na długi weekend – 17-19.06. Idą burze i upały
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia, które obowiązują w czwartek, piątek i sobotę. W Boże Ciało burze z gradem przetoczą się przez cały południowy pas Polski.
"Po południu strefa silniejszych opadów deszczu i burz z gradem obejmie obszar od Dolnego Śląska przez Opolszczyznę i Małopolskę po Ziemię Łódzką i południowe Mazowsze, wieczorem także Podkarpacie i Lubelszczyznę" – opisali synoptycy.
W kolejnych dniach długiego weekendu zjawisko dotyczyć będzie już tylko województwa podkarpackiego i lubuskiego. Sumy opadów mogą wynieść od 20 nawet do 40 mm. Prędkość wiatru może osiągnąć nawet 90 km/h.
Poza niebezpiecznymi zjawiskami pogodowymi w Boże Ciało do godzin popołudniowych należy spodziewać się przyjemnej, ciepłej pogody. Temperatury w ciągu dnia wyniosą od 17 stopni Celsjusza w regionach nadmorskich do 27 stopni na południu Polski.
O wiele chłodniejszy będzie piątek. Synoptycy zapowiadają zachmurzenia oraz przelotne opady deszczu. Niezmienne będzie temperatura nad morzem, jednak termometry w pozostałych częściach kraju wykażą maksymalnie do 23 stopni Celsjusza.
"Umiarkowany, chwilami porywisty wiatr będzie potęgował uczucie chłodu" – zapowiada IMGW. Poprawa pogody prognozowana jest na sobotę. Wtedy doświadczymy temperatur od 24 stopni na północy i wschodzie do 30 stopni na zachodzie i południu.
Dobra pogoda nie utrzyma się jednak do niedzieli. Na przeważającym obszarze kraju odnotujemy nawet do 31 stopni Celsjusza, jednak strefa opadów deszczu i burz po południu i wieczorem obejmie obszar od Warmii przez Kujawy po Wielkopolskę i Ziemię Lubuską.
Jak zastrzegają synoptycy, burzom mogą towarzyszyć także opady gradu i porywisty wiatr. W naTemat informowaliśmy, że za dynamiczną pogodę odpowiadać będzie wyż David, który przetacza się przez Bałkany i Francję.