logo
Krzysztof Skiba wprost o horrorze w Jordanowie. "Kościół powinien płacić" Fot. Piotr Matusewicz/East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • W połowie czerwca Dziennikarze Wirtualnej Polski Dariusz Faron i Szymon Jadczak opublikowali wstrząsający reportaż o sytuacji w Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie pod Krakowem
  • Sprawa wstrząsnęła opinią publiczną. Głos w sprawie zabrał dotychczas m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, ks. Jacek Prusak. Swoimi doświadczeniami podzieliła się też Paulina Młynarska
  • Oburzony postawą państwa i kościoła jest Krzysztof Skiba. Muzyk pokusił się o mocne podsumowanie sprawy horroru w Jordanowie
  • Krzysztof Skiba wprost o horrorze w Jordanowie. "Kościół powinien płacić"

    Krzysztof Skiba jest dobrze znany dystansu do samego siebie i specyficznego poczucia humoru. W mediach społecznościowych zdarza mu się komentować bieżącą sytuację w kraju i zawsze bez owijania w bawełnę mówi, co sądzi.

    Artystka zdecydowanie nie boi się dotykać tematów związanych z polityką. Nie jest żadną tajemnicą, że nie jest szczególnym fanem sposobu myślenia i postulatów, które wdrażają w życie Polaków członkowie partii PiS

    Co do wiary, a właściwie tego, co dzieje się za kulisami rodzimych parafii, również ma wyraźny stosunek. Warto nadmienić, że pod koniec 2021 roku Skiba nagrał piosenkę o o. Rydzyku, aby unaocznić wypaczenia w samej instytucji Kościoła. "A gdy kasa pełna jest, to osiągniesz każdy cel. Kto zapłaci - jest zbawiony, może d*mać cztery żony. Szmal na wiele ci pozwoli, życie w świętej aureoli" – śpiewa w utworze. Teraz, gdy na jaw wyszły szokujące fakty ws. Domu Pomocy Społecznej pod Krakowem, Skiba w dosadnych słowach powiedział, co myśli o horrorze w Jordanowie. Artysta wskazał, że gdyby ludzie zapoznali się ze wspomnieniami Kory, o których nieraz mówiła, a ponadto pisano w jej biografii, wiedzieliby do czego są zdolne siostry zakonne.

    "Kościół katolicki ma dziwny stosunek do dzieci. Z jednej strony walczy o te nienarodzone i zmusza kobiety do rodzenia, nawet gdy płód ma znaczne wady genetyczne i nie ma szansy na przeżycie, a z drugiej strony, jak już dziecko się urodzi, to kościół otacza go opieką i tu dopiero zaczyna się prawdziwy horror" — czytamy we wstępie wpisu Skiby.

    "Tę placówkę wychowawczą opisała wiele lat temu Kora Jackowska w swych wspomnieniach. Kora przebywała tam pięć lat. Opisywała jak siostry zakonne znęcały się nad dzieciarnią. Do normalnych praktyk należało bicie, wyzywane i smarowanie odchodami dzieci, które narobiły w majtki" — dodał.

    Skiba zastanawia się, gdzie jest w takich sytuacjach państwo i organy sprawujące kontrole nad tego typu placówkami. "Po ukazaniu się materiału w Wirtualnej Polsce kontrola wreszcie się zjawiła, a dwie najbardziej krewkie siostrzyczki mają postawione zarzuty prokuratorskie. Myślę, że to nie jest odosobniony przypadek, bo takie ekstremalne zdarzenia w sierocińcach i domach pomocy prowadzonych przez osoby kościelne miały już miejsce, co opisała Justyna Kopińska w słynnej książce o siostrze Bernadetcie" — podkreślił.

    Muzyk nie ma wątpliwości, że odpowiedzialność za to, co się działo w DPS odpowiedzialność powinien wziąć na siebie Kościół. "Powinien płacić, a państwo powinno trzymać dzieci możliwie z dala od takich placówek, bo jak widać to nie odosobnione przypadki, a smutna reguła. Może gdyby jakiś kurator przeczytał książkę Kory, to takich przykrych sytuacji już by w przyszłości nie było" — skwitował wymownie.

    Czytaj także: