Kaja Godek urodziła. Antyaborcyjna aktywistka podziękowała za "życzliwości, modlitwy i dobre słowa"
redakcja naTemat
17 czerwca 2022, 20:53·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 17 czerwca 2022, 20:53
Kaja Godek przekazała za pośrednictwem Facebooka radosną nowinę – czwarty raz została mamą. Antyaborcyjna aktywistka przyznała przed internautami, że urodziła chłopca oraz podziękowała za "ogrom życzliwości, modlitw i dobrych słów".
Kaja Godek to członkini zarządu Fundacji Życie i Rodzina, która słynie ze swoich radykalnych, konserwatywnych poglądów
Antyaborcyjna aktywistka występuje przeciwko społeczności LGBTQ+. W sierpniu 2021 r. złożyła w Sejmie projekt ustawy o "zakazie promocji LGBT"
Kobieta ma już dwie córki oraz syna. Teraz urodziła czwarte dziecko
"Lubię mieć dzieci, lubię być kobietą"
Prawicowa aktywistka poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że jest bardzo szczęśliwa z narodzin syna. Podziękowała również personelowi szpitala oraz innym osobom za wsparcie.
"Już! Jesteśmy wszyscy bardzo szczęśliwi i uczymy się, jak to jest w składzie 2+4! Starsze rodzeństwo zachwycone i pomaga, jak tylko może" – poinformowała Kaja Godek za pośrednictwem Facebooka.
"Bardzo dziękuję wszystkim cudownym położnym i lekarzowi, którzy opiekowali się mną i Synkiem przez ostatnie miesiące. Dziękuję wszystkim Państwu za ogrom życzliwości, modlitw i dobrych słów, za każdy dobry gest" – napisała. Na końcu swojego posta podkreśliła "Lubię mieć dzieci, lubię być kobietą".
Kaja Godek poinformowała o ciąży "na marginesie procesu w Szczecinie"
W lutym przed sądem w Szczecinierozpoczął się proces aktywistki Moniki Tichy, która zwyzywała Kaję Godek podczas protestu kobiet w ubiegłym roku. Sama rozprawa zeszła na drugi plan, ponieważ Godek pochwaliła się, że jest w ciąży.
"Na marginesie dzisiejszego procesu w Szczecinie. Zdjęcia z mediów, które były w sądzie, nie pozostawiają już wątpliwości: od jakiegoś czasu nie jestem już mamą trójki, ale czwórki. I jestem najszczęśliwsza na świecie" – napisała wówczas na Facebooku.
"To, co zrobiła oskarżona, było atakiem na ruch pro-life"
Antyaborcyjna aktywistka pojawiła się w szczecińskim sądzie na procesie, który wytoczyła Monice Tichy. Działaczka LGBT miała werbalnie obrazić Godek podczas protestu kobiet.
– To, co zrobiła oskarżona w tym procesie, wtedy na proteście w Szczecinie, było ewidentnie atakiem na ruch pro-life. Na ludzi, którzy mają wrażliwe serca, którzy wzruszają się losem niepełnosprawnych dzieci. Nic nie zrobimy dla niepełnosprawnych, jeśli nie przywrócimy im prawa do życia. To jest absolutny fundament – powiedziała Godek dla Radia Szczecin przed wejściem na salę rozpraw.
Aktywistka LGBT nie wyparła się wypowiedzianych słów
– Zakończyłam swoje wystąpienie kilkoma dosyć ostrymi słowami. To jest powód, dla którego jestem tutaj. Ja te słowa wypowiedziałam i tego się nie wypieram. Nie spodziewam się, że sąd uzna, że ich nie powiedziałam. Jestem tu po to, żeby dać świadectwo prawdzie, a prawda nas wyzwoli. Niezależnie od tego, jaki będzie wyrok – powiedziała Monika Tichy.