Agent Tomek przekonuje, że wszedł w posiadanie zdjęć z imprez, na których jest szef CBA.
Agent Tomek przekonuje, że wszedł w posiadanie zdjęć z imprez, na których jest szef CBA. Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Gazeta
Reklama.
Kulisy pracy CBA za czasów, gdy pracował w nim agent Tomek, wywołały niemałą burzę. Opublikowano zdjęcia, na których dawniej funkcjonariusz, dziś poseł, zachowuje się w wątpliwy dla powagi urzędu sposób. Sam zainteresowany wczoraj poinformował, że także wszedł w posiadanie zdjęć, które mogą skompromitować aktualnego szefa CBA, Pawła Wojtunika. Tomasz Kaczmarek zapewniał jednak, że nie ma zamiaru ich opublikować.

Czytaj: Agent Tomek lubił "Miami Vice". CBA kupowało garnitury od Armaniego i Audi za 400 tys. w gotówce
Ale o co chodzi?
Paweł Wojtunik w "Kontrywiadzie" RMF FM zapewniał, że nie ma zielonego pojęcia o co może chodzić. – Pierwsze słyszę, więc ciężko mi dyskutować na ten temat, a tym bardziej odnosić się do tego typu insynuacji i zarzutów – mówił.
Szef CBA przekonuje, że ma 40 lat i nie ma sobie nic do zarzucenia jeżeli chodzi o jakiekolwiek zdjęcia. – Zawsze bardzo sceptycznie podchodziłem do wykonywania jakichkolwiek zdjęć, wie o tym moje środowisko i moi znajomi – tłumaczył. I dodał z przekąsem: – Brakuje nam co prawda dwóch zdjęć z rodzinnego albumu, więc może o to chodzi.
Głupia sprawa, głupie tłumaczenia
Rozmówca Konrada Piaseckiego przyznaje, że zdarzają się sytuacje, w których agenci zachowują się żartobliwie oraz "spożywają posiłki i alkohol", ale nie ma w tym nic kompromitującego.

Zobacz: Agent Tomek: Dostałem zdjęcia z imprezy z udziałem obecnego szefa CBA, ale ja na pewno ich nie udostępnię
– Nie mam pojęcia, czy dałem sobie zrobić zdjęcie, na którym wyglądam dwuznacznie lub niepokojąco. Ale te informacje są niepoważne i poniżej pewnego poziomu, więc nie chciałbym schodzić poniżej tej dziecinady – uciął dyskusję.
Zdaniem szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego cała sytuacja ze zdjęciami zza kulis pracy CBA jest żenująca i głupia, dlatego rozumie też głupie tłumaczenia agenta Tomka. Przypomnijmy, wczoraj w tym samym studiu Tomasz Kaczmarek przekonywał, że zdjął koszulę, żeby się nie spocić, a poza tym nie wiedział, że ktoś mu robi zdjęcie.