Na zewnątrz coraz wyższe temperatury, więc wielu z nas zajada się lodami. Te, które Magda Gessler sygnuje swoim nazwiskiem, mają być wykonane na bazie specjalnej receptury. Słynna restauratorka w swojej flagowej restauracji oferuje także słodki deser. Ile musimy zapłacić za takie przysmaki? Cena może niektórych zaskoczyć.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Magda Gessler w 2019 roku otworzyła sieć lodziarni, które promuje swoim nazwiskiem
Ceny wielu produktów w Polsce wciąż rosną. Czy lody Magdy Gessler również podrożały? Ile kosztuje gałka i cały duży deser w jej restauracji "U Fukiera"?
Magda Gessler trzy lata temu postanowiła wejść na rynek z nową marką lodów o jakże wymownej nazwie Ice Queen. Zapewniała, że odtworzyła recepturę swojej prababki, która mieszkała we Włoszech. Chwaliła się, że lody powstają tylko z naturalnych składników, bez dodatkowych aromatów czy udoskonalaczy.
"Puszyste, naturalne, zdrowe" – reklamowała słodkości. Warto dodać, że sieć Ice Queen funkcjonuje jako franczyza - właściwie każdy może otworzyć własną lodziarnię, korzystając, co tu ukrywać, z najbardziej rozpoznawalnego nazwiska kulinarnego w naszym kraju. Takich punktów powstało już wiele w całej Polsce.
Ile kosztują lody Magdy Gessler?
Co istotne, gwiazda nie narzuca cen franczyzobiorcom, dlatego to, ile zapłacimy w danym lokalu za tę samą porcję może się od siebie różnić. Niedawno otwarta lodziarnia Magdy Gessler w Ciechocinku jedną gałkę oferuje za 6 zł. Natomiast już w 2019 roku, gdy biznes z lodami ruszał, w większych miastach (Wrocław, Warszawa) trzeba było zapłacić 9 zł.
Jednak gałki za 6 lub 9 złotych to i tak niewiele w porównaniu z ceną deseru lodowego w kultowej restauracji "U Fukiera". Tam za lody w pucharku serwowane z sezonowymi owocami trzeba zapłacić 39 zł.
Restauratorka w wielu wywiadach mówiła, że takie, a nie inne ceny oferowanych przez jej restauracje pozycji wynikają z wysokiej jakości produktów. Odnosząc się ostatnio do zarzutów o zbyt wysokie ceny w jednej ze swoich cukierni, wydała na Facebooku oświadczenie.
"Znacie od lat moje przepisy, pasję, jakość. Te miejsca są jak spiżarnia smaku, zapachu, który wydobywa się i kusi już na ulicy. Do tego dążyłam – aby przyciągać was prawdą. Każde danie w karcie, każda słodkość, to nabita jak bomba w dobre składniki kulinarny rarytas. To nas różni od innych, pustych, pozbawionych smaku i dobrych składników posiłków. (...) 'Słodki Słony' (lokal Gessler - przyp. red.) to tradycja i jakość. Najlepsze gatunkowo produkty, których nie boimy się używać. Ba! Używamy ich do woli! Bo to nasza magiczna różdżka" - zachwalała Gessler.
"Czarujemy nasze menu, wasze podniebienia. Tu nie ma miejsca na miernotę. U nas kuchnia i cukiernia działają każdego dnia, na świeżo. Tu jest zapach. Tu jest magia! Jednego jestem pewna ten, kto raz posmakuje, wróci do nas, bo wie, że nigdzie indziej nie znajdzie tego smaku, który zna z dzieciństwa" - stwierdziła na zakończenie postu gwiazda.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.