nt_logo

Zaskakujące doniesienia o nowych planach Putina. Ma odważyć się na opuszczenie Rosji

Jakub Noch

26 czerwca 2022, 22:22 · 2 minuty czytania
Ewidentnie zdziwaczenie Władimira Putina objawiało się między innymi tym, iż ostatnimi czasy unikał on podróży zagranicznych. Wkrótce ma się to jednak zmienić. Według doniesień pisma "Kommiersant", dyktator pierwszy raz od chwili rozpętania wojny w Ukrainie ma opuścić granice Federacji Rosyjskiej.


Zaskakujące doniesienia o nowych planach Putina. Ma odważyć się na opuszczenie Rosji

Jakub Noch
26 czerwca 2022, 22:22 • 1 minuta czytania
Ewidentnie zdziwaczenie Władimira Putina objawiało się między innymi tym, iż ostatnimi czasy unikał on podróży zagranicznych. Wkrótce ma się to jednak zmienić. Według doniesień pisma "Kommiersant", dyktator pierwszy raz od chwili rozpętania wojny w Ukrainie ma opuścić granice Federacji Rosyjskiej.
Władimir Putin wkrótce ma udać się w pierwsze podróże zagraniczne od chwili rozpętania wojny w Ukrainie. Fot. AP/EAST NEWS

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Pojawiły się doniesienia o tym, że Władimir Putin planuje powrócić do aktywności w polityce międzynarodowej
  • Dyktator Rosji ma udać się w pierwsze podróże zagraniczne od chwili rozpętania wojny w Ukrainie
  • Wcześniej donoszono, iż Putin pojawi się pod polską granicą, ale wizytę na Białorusi ostatecznie odwołano

Władimir Putin wkrótce opuści Rosję?

Według doniesień rosyjskiego dziennika "Kommiersant", w najbliższych dniach Władimir Putin pierwszy raz do wybuchu wojny w Ukrainie ma opuścić Federację Rosyjską, aby udać się w oficjalne podróże zagraniczne. Ze względu na globalny ostracyzm i sankcje, zbrodniarz z Kremla nie miał zbyt dużego wyboru, padło więc na "zaprzyjaźnione", postradziecki republiki – Tadżykistan i Turkmenistan.

W tadżyckiej stolicy Duszanbe przywódca Rosji ma pojawić się na rozmowach z prezydentem Emomalim Rahmonem. Do turkmeńskiego Aszchabadu powinien natomiast zawitać w ramach zaplanowanego tam VI Szczytu Kaspijskiego.

O naprawdę ważnych szczytach na Kremlu mogą tylko pomarzyć

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, Władimir Putin nie miał szans udział w naprawdę ważnym szczycie organizacji G7, który zorganizowano w bawarskim Garmisch-Partenkirchen.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz gości tam przewodniczącą KE Ursulę von der Leyen, przewodniczącego RE Charlesa Michela, prezydenta Francji Emmanuela Macrona, prezydenta USA Joe Bidena, premiera Włoch Mario Draghiego, premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, premiera Kanady Justina Trudeau oraz premiera Japonii Fumio Kishidę.

Gościnie na szczyt G7 zaproszono także prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego oraz przedstawicieli władz Indii, Republiki Południowej Afryki, Senegalu, Indonezji i Argentyny.

Przez lata w spotkaniach najsilniejszych państw świata – wówczas pod nazwą G8 – uczestniczyła także Rosja, ale prawo do tego utraciła po pierwszej inwazji na ukraiński Donbas z 2014 roku i bezprawnej aneksji Krymu.

Odwołana podróż na Białoruś

Część komentatorów zajmujących się sprawami wschodnimi powątpiewa, czy ostatecznie dojdzie do wyjazdu Putina z Rosji. Przypominają oni historię sprzed zaledwie kilku dni, gdy Kreml informował już o uczestnictwie dyktatora w zaplanowanym na 30 czerwca Forum Regionów w białoruskim Grodnie.

Ostatecznie okazało się jednak, że Putin nie chce lecieć do miasta położonego tuż obok polskiej granicy. Alterantywne spotkanie z Alaksandrem Łukaszenką zaaranżowano w Petersburgu.

Czytaj także: https://natemat.pl/421618,lukaszenka-blokada-kaliningradu-to-wypowiedzenie-wojny

Dowiedz się więcej na temat Władimira Putina i Rosji: