Witajcie w piekle! Oto najcieplejsze miejsca na Ziemi
Wioleta Wasylów
30 czerwca 2022, 15:43·6 minut czytania
Publikacja artykułu: 30 czerwca 2022, 15:43
Ostatnie fale upałów dają się mocno we znaki i sprawiają, że czujemy się w Polsce jak w tropikach lub na pustyni (w zależności od wilgotności powietrza). Na ochłodę – dla Was – sprawdźmy więc, gdzie ludzie mają pod tym względem gorzej – o wiele gorzej. Przedstawiamy najcieplejsze miejsca na Ziemi.
Reklama.
Reklama.
Globalne ocieplenie i rekordy temperatur. Najgorętsze miejsca na świecie
W ostatnich 10 latach globalne ocieplenie jeszcze bardziej przyspieszyło i sprawiło, że również zmiany klimatyczne postępują znacznie szybciej. Dochodzi więc do coraz większych zawirowań w pogodzie i występowania anomalii, a ekstremalne zjawiska pogodowe takie jak np. fale upałów są coraz częstsze i dłuższe.
Co prawda nie oznacza to, że teraz zawsze i wszędzie będą występować już tylko wysokie temperatury, jednak globalna analiza BBC z zeszłego roku wykazała, że w ciągu ostatnich 40 lat średnia liczba dni w roku, gdy na świecie odnotowywano temperatury powyżej 50 stopni Celsjusza, wzrosła dwa razy i wynosi teraz 26. Z kolei dni, w których termometry pokazują powyżej 45 st. C, jest o 14 więcej niż na początku lat 80.
Wzrost średnich temperatur można odczuć nie tylko na Arktyce (!) i Bliskim Wschodzie. W niektórych miejscach w 2021 roku padły także jednostkowe rekordy: w sierpniu w Syrakuzach na włoskiej Sycylii odnotowano rekordowe dla Europy 48,8 st. C, a w Lytton w Kolumbii Brytyjskiej najwyższe dla Kanady aż 49,6 st. C.
Natomiast w styczniu 2022 r. w zachodnioaustralijskim Onslow wyrównano rekord Australii i Oceanii z 1960 r. z Oodnadatty (w centralnej części kraju), który wskazywał na 50,7 st. C. Teraz zajrzymy w miejsca, gdzie temperatury są lub były jeszcze wyższe. Oto najcieplejsze miejsca na Ziemi.
Okolice Dallol, Kotlina Danakilska, Etiopia
Okolice wulkanu Dallol w Kotlinie Danakilskiej na północy Etiopii to miejsce z najwyższą średnią roczną temperaturą powietrza na świecie (acz nie najwyższą temperaturą odnotowaną w ogóle), wynoszącą 34,5 stopni Celsjusza. Zarejestrowano ją w latach 1960-1966.
Temperatury nie spadały tam nigdy poniżej 21 st. C, zaś upały powyżej 45 st. C nie są niczym zaskakującym. Wszystko oczywiście ze względu na nietypowe położenie.
Okoliczne tereny i sam wulkan Dallol leżą w środkowej części Kotliny Danakilskiej (tuż przy granicy Etiopii z Erytreą), która nie tylko jest otoczona przez wyżynne tereny, ale stanowi w istocie (solną pustynną) depresję; i to dość głęboką. Cyrkulacja powietrza jest tam więc ograniczona.
Szczyt wulkanu znajduje się aż 45 metrów poniżej poziomu morza i wznosi się jedynie ok. 60 m ponad przyległe do niego tereny. Znajdziemy tam wielokolorowe złoża soli z siarkowymi czy chlorowymi wyziewami wulkanicznymi i małe gejzery.
W bezpośrednim sąsiedztwie wulkanu już nikt nie mieszka, ale pobliskie depresyjne tereny w Kotlinie Danakilskiej są zamieszkiwane przez Afarów. Do samego Dallol są też organizowane wycieczki.
Al-Azizijja w Libii
Aż przez 90 lat sądzono, że to niewielkie miasto Al-Azizijja na półpustynnych terenach w północno-zachodniejLibiidzierżyło palmę pierwszeństwa pod względem najwyższej temperatury powietrza, jaką kiedykolwiek udało się zmierzyć: 58 stopni Celsjusza. Odnotowano ją tam we wrześniu 1922 roku. Jednak w 2012 r. Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) zdyskwalifikowała ten rekord.
Naukowcy uważają, że badacz podczas pomiarów zmierzył temperaturę nad asfaltem zamiast nad pustynnym piaskiem, przez co mógł zawyżyć wynik o ok. 7 stopni. Nie da się jednak ukryć, że nawet bez tego rekordu, jest to jedno z gorętszych miejsc na Ziemi, gdzie temperatury sporo powyżej 40 st. C są normalnością.
Tirat Cewi w Izraelu i Mitribah w Kuwejcie
Co łączy te oba miejsca? Najwyższa temperatura powietrza zarejestrowana w Azji: 53,9 stopni Celsjusza. Pierwszy raz taki wynik wykazały pomiary w czerwcu 1942 r. w kibucu (żydowskiej wspólnocie osadniczej) Tirat Cewi w północno-wschodnim Izraelu. Miejsce to leży w północnej części Doliny Jordanu, na głębokości aż ok. 220 m pod poziomem morza.
Choć dookoła są tereny rolnicze, to latem temperatury dochodzące do 40 (czasem więcej) st. C nie są zaskoczeniem. Jednak sam rekord wynoszący 53,9 stopni jest podważany przez Chirsa Burta z Weather Underground (jednego z inicjatorów ponownego przebadania przez WMO – teraz cofniętego – rekordu z Al-Azizijji). Uważa, że doszło do błędu w odczycie z termografu, a dane termograficzne w istocie wskazywały na ok. 53 st. C.
"Dopiero" w lipcu 2016 roku na tak samo wysoką temperaturę w Azji wskazały inne pomiary: w stacji meteorologicznej Mitribah na pustyni w północno-zachodnim Kuwejcie. Dokładniej pokazywały 54 st. C, jednak WMO, po wzięciu pod uwagę marginesu niepewności, oceniło to na 53,9 st. C.
W 2019 r. organizacja oficjalnie uznała ten wynik za najwyższą temperaturę powietrza odnotowaną kiedykolwiek w Azji i najwyższą (w tamtym czasie) na świecie w ciągu ostatnich 76 lat. Dodajmy, że w czerwcu 2017 r. pomiary w mieście Ahwaz w południowo-zachodnim Iranie pokazały 54 st. C, ale wynik ten jeszcze nie został zweryfikowany.
Kibili w Tunezji
W wielu miejscach Afryki, szczególnie na północy kontynentu, ludzie mierzą się na co dzień z bardzo wysokimi temperaturami. Z danych zebranych przez World Population Review wynika, że między 1991 a 2020 r. najcieplejszym krajem nie tylko w Afryce, ale i na świecie było Mali ze średnią roczną temperaturą 28,8 stopni Celsjusza.
Jednak to nie tam, ani nie w tym przedziale czasowym odnotowano najwyższą potwierdzoną temperaturę powietrza w historii Afryki: 55 st. C. Stało się to bowiem w lipcu 1931 r. w Kibili w centralnejTunezji.
Mieszkańcy Kibili (których jest teraz ok. 20 tys.) nauczyli się radzić sobie z upałami, które latem potrafią sięgać czasem blisko 50 st. C. Pomimo tego miasto jest oazą na pustyni (jedną z najstarszych w Afryce Północnej), która żyje w dużej mierze z rolnictwa i w mniejszym z turystyki.
Chris Burt zauważył, że w czasach kolonialnych między 1920 i 1933 r. Francuzi i Włosi odnotowywali w Tunezji maksymalne temperatury między 50 a 55 st. C, jednak od początku XXI w. zanotowano w Kibili najwięcej 48,5 st. C. Pomimo tego WMO na podstawie dostępnych informacji z afrykańskich stacji kolonialnych uznało rekord 55 st. C z 1931 r.
Dolina Śmierci w USA: najgorętsze miejsce na Ziemi
W tej bezodpływowej depresji (miejscami sięgającej aż 86 m p.p.m., co jest najniższym punktem w Ameryce Płn.) o długości 225 km i szerokości od 8 do 25 km jest bardzo sucho i gorąco, a termometry latem stosunkowo często pokazują powyżej 50 stopni Celsjusza. Odnotowano tam też najwyższą dobową temperaturę w wysokości ponad 46 st. C.
W sierpniu 2020 i lipcu 2021 r. miejscowa automatyczna stacja meteorologiczna Narodowej Służby Pogodowej (NWS) w Furnace Creek zmierzyła w Dolinie Śmierci aż 54,4 st. C, co jest najwyższą temperaturą na świecie odnotowaną od ok. 90 lat i najwyższą wiarygodną temperaturą w ogóle zarejestrowaną z użyciem profesjonalnego sprzętu aprobowanego przez WMO (od 1950 r.).
Obecnie specjaliści z organizacji weryfikują te odczyty (i wszystko wskazuje, że je zaakceptują). Jednak i tak już teraz uznają Dolinę Śmierci za miejsce, w którym odnotowano rekordowo wysoką temperaturę. Chodzi o wynik dużo starszy – z lipca 1913 r., kiedy to inna miejscowa stacja zarejestrowała aż 56,7 st. C.
WMO po zapoznaniu się z dostępnymi dowodami przyjęło to oficjalnie za najwyższą odnotowaną temperaturę na Ziemi (Dolina Śmierci widnieje też z tego powodu w Księdze Rekordów Guinessa) w 2012 r., gdy cofnęło rekord z Al-Azizijji.
Niektórzy meteorolodzy i klimatolodzy mają jednak pewne wątpliwości, czy odczyt z 1913 r. w Dolinie Śmierci może być uznany za w pełni rzetelny i dokładny (podobnie jak ten z Kibili), wskazując, że używane wówczas urządzenia i termometry byłyby współcześnie nie do zaakceptowania i mogły powodować nieprawidłowości w pomiarach nawet o ponad 2 st. C.
Niezależnie od tego, nie da się zaprzeczyć, że w Dolinie Śmierci ekstremalne temperatury zaskakują mniej niż w innych miejscach na świecie. Pomimo upałów, rejon ten przyciąga rzesze turystów.
Kotlina Turfańska w Chinach i badlands w Australii
W kolejnych miejscach w zestawieniu nie ma stacji meteorologicznych, więc nie przeprowadzano tam pomiarów naziemnych, a jedynie nieco mniej dokładne pomiary satelitarne. Odnoszą się one do już temperatury na powierzchni Ziemi, a nie powietrza.
W tzw. Płonących Górach (Flaming Mountains) na północy Kotliny Turfańskiej (której dno leży 154 m p.p.m.) w północno-zachodnich Chinach latem również jest bardzo sucho i gorąco, a w 2008 r. pomiary satelity NASA wskazywały, że maksymalna roczna temperatura powierzchni to aż 66,7 st. C.
Jeszcze więcej, bo aż 69,3 st. C pokazywały w 2003 r. pomiary satelitarne w stanie Queensland wAustralii na tzw. badlands, czyli (niezamieszkanych) porośniętych skąpą roślinnością suchych terenach wyżynnych poszatkowanych wąwozami.
Pustynia Daszt-e-Lut w Iranie i pustynia Sonora w Meksyku
Zdecydowanie największe, piekielne wręcz, temperatury z pomiarów satelitarnych odnotowywane są na pylasto-żwirowej pustyni Daszt-e-Lut na wschodzieIranu (dokładniej na płaskowyżu Gandom Beryan), gdzie dodatkowo jest niesamowicie sucho.
W 2005 r. satelity NASA zarejestrowały tam aż 70,7 stopni Celsjusza. Z kolei w "Bulletin of the American Meteorological Society" opublikowano badania pomiarów satelitarnych, z których wynika, że między 2002 i 2019 rokiem to właśnie grunt na pustyni Lut był najgorętszy, a temperatury jego dochodziły nawet do 80 st. C. W pewnym momencie odnotowano tam nawet porażające 80,8 st. C.
Co ciekawe, podobny wynik zmierzono urządzeniami satelitarnymi na pustyni Sonora, która rozciąga się między wschodem USA i Meksyku. Tam jednak ekstremalne temperatury powierzchni odnotowywano rzadziej niż we wschodnim Iranie.