Biograficzny film "Elvis" Baza Luhrmanna walczy o dominację w box office z blockbusterem "Top Gun: Maverick". Na fali popularności produkcji, w której w króla rock'n'rolla wciela się Austin Butler, przedstawiamy pięć nieznanych powszechnie faktów o Elvisie Presleyu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Elvis" w reżyserii Baza Luhrmanna króluje na ekranach kin.
Wcielający się w tytułowego bohatera Austin Butler z dnia na dzień stał się gwiazdą.
Oto pięć powszechnie nieznanych faktów o Elvisie Presleyu.
5 NIEZNANYCH FAKTÓW O ELVISIE PRESLEYU
5. Nigdy nie wystąpił poza granicami Ameryki Północnej.
Elvis Presley cieszył się miedzynarodową sławą, a ponad 40 proc. wpływów z jego muzyki pochodziło spoza granic USA. Tym bardziej dziwić może fakt, że poza paroma gościnnymi występami w Kanadzie artysta koncertował jedynie na terenie własnego kraju.
Wiele źródeł sugeruje, że Elvis co prawda dostawał propozycje zagranicznych występów, jednak jego menadżer Colonel Parker za każdym razem je odrzucał – jako nielegalny imigrant z Holandii prawdopodobnie obawiał się, że po takim wyjeździe mógłby nie zostać wpuszczony do kraju.
4. Nie skomponował ani jednej ze swoich piosenek.
Elvis nagrał w swoim życiu ponad 600 piosenek, ale do żadnej z nich nie napisał ani nie skomponował. Wyjątkiem jest piosenka "Elvis and Lisa", którą stworzył dla swojej córki, jednak nigdy nie zarejestrował jej na taśmie.
Czy to oznacza, że muzyka króla rock'n'rolla była jedynie produktem wytwórni? Nie do końca – Elvis zmieniał czasem gotowe kompozycje na swój sposób, dzięki czemu nadawał im swoje autorskie i niepodbrabialne piętno.
3. Presley poznał Priscillę, gdy miała 15 lat.
Chociaż kiedyś mogło to nie budzić kontrowersji, dziś nie wygląda to najlepiej. Elvis miał dwadzieścia pięć lat, gdy poznał swoją przyszłą żonę Priscillę, podczas kiedy ona była zaledwie piętnastoletnią dziewczyną.
Po świecie chodził... jeszcze jeden Elvis? Niestety nie do końca – późniejszy gwiazdor urodził 8 stycznia 1935 roku w Tupelo w stanie Missisipi, jakieś 35-minut po tym, gdy na świat przyszedł jego brat-bliźniak Jesse Garon, który urodził się martwy.
Matka Elvisa w rozmowach z synem nie ukrywała rozpaczy po śmierci pierworodnego, co miało mieć wpływ na życie syna, który przeżył. Król rock'n'rolla nabawił się ponoć kompleksów względem zmarłego brata.
1. Był naturalnym blondynem.
Dla niektórych to może być prawdziwy szok, ale słynna czarna czupryna faktycznie była dziełem fryzjera, a nie natury – Elvis w rzeczywistości był ciemnym blondynem. Żeby jednak jego tajemnica nie wyszła na jaw, Presley obsesyjnie dbał o swoje włosy i farbował je dwa razy w miesiącu, żeby nie skompromitować się jasnymi odrostami.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.