Edyta Górniak pojawiła się na XIX Zlocie Wolnych Ludzi "Harmonia Kosmosu 2022", wprost nazywanym przez racjonalnie myślących ludzi "zlotem foliarzy". Stwierdziła tam, że wśród nas "żyją bioroboty, hybrydy i reptilianie", a do tego "nie każdy człowiek ma duszę". Jej słowa wywołały niemałą zawieruchę w sieci. Tymczasem sama zainteresowana postanowiła znów zabrać głos.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Kilka dni temu odbyła się impreza pod wymowną nazwą "Harmonia Kosmosu 2022". Przez wzgląd na ostatnią działalność Górniak, jej obecność tam nie była niczym nadzwyczajnym. Jednak tym razem naprawdę popłynęła mówiąc o reptilianach czy Matriksie.
- Chciałabym, żebyśmy tak prawdziwie, z serca, podziękowali "Matrixowi", dlatego, że dzięki niemu możemy przypomnieć sobie wartości i zapragnąć najmocniej w świecie prawdy i życia w tej prawdzie. Potrzebowaliśmy takiego wstrząsu i kopniaka i dziękujemy im za to - rozpoczęła swój wykład.
Górniak przekonywała także, że żyją wśród nas "bioroboty, hybrydy i reptilianie". - Naprawdę, ja pracuje w show-biznesie. Wiecie, ile tam jest reptyli? Słowo daję. Nie każdy, kto wygląda jak człowiek, ma duszę. Ma tylko kombinezon biologiczny i te same potrzeby fizyczne, biologiczne, ale nie ma połączenia z pierwotną świadomością, ze źródłem i zapomniał lub nigdy nie poczuł tej świętej energii wszelkiego stworzenia - mówiła.
Jej zadziwiające wypowiedzi wywołały wiele kontrowersji. Krytycznie odniósł się do nich ksiądz Janusz Koplewski.
- Każdy człowiek składa się z duszy i ciała – wszystkie nasze marzenia, zdolności, predyspozycje, uczucia mają wymiar duchowy. Nie da się podzielić ludzi na tych z duszą i tych bez duszy. Jak można powiedzieć, że ktoś nie ma duszy? Jak nie ma duszy i ma samo ciało, to znaczy, że jest w grobie. Dopiero śmierć odłącza duszę od ciała - powiedział duchowny w rozmowie z dziennikiem "Fakt".
Górniak reaguje na burzę wokół jej słów
Okazuje się, że te słowa dotarły do Edyty Górniak. Swoją odpowiedź zamieściła na Facebooku. Zaczęła od tego, że jest zadowolona z dyskusji, którą wywołała.
"To zdecydowanie potwierdza, że podjęłam ważne zagadnienia. Prędzej czy później i tak spotkanie z historią naszego świata jest nieuniknione. I jest absolutnym priorytetem w procesie właściwego rozpoznania siebie, swojego miejsca i zadania we Wszechświecie" – napisała.
"Nawet jeśli na razie to mniejszość populacji jest gotowa na poszerzenie swojej wiedzy i percepcji w zakresie wszelkim, a nie tylko pozostanie w ramach wyznaczonych i narzuconych przez edukację szkolną – proces i tak już ruszył i NIC tego nie zatrzyma" – oceniła.
Dalej zwróciła się do ks. Koplewskiego i szła w zaparte ze swoimi teoriami. Jej zdaniem ks. Koplewski mówiąc, iż człowiek to ciało i dusza, dokonał uproszczenia. "To tak, jakby powiedzieć, że chleb to tylko woda, mąka i drożdże. Nie powstałby jednak, gdyby nie był poddany procesowi" – zaznaczyła.
"Człowiek, to istota także biologiczno-chemiczno-elektro-magnetyczna. Wielu, jak choćby ks. prof. Włodzimierz Sedlak potwierdził to wiele lat temu" – podsumowała Górniak.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.