nt_logo

Afera o barszcz ukraiński. Na Kremlu będą wściekli, gdy zobaczą decyzję UNESCO

Alan Wysocki

04 lipca 2022, 11:32 · 2 minuty czytania
– Chcieli, by barszcz należał do nich – skarżyła się rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa. Teraz UNESCO wpisało barszcz ukraiński na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Administracja Wołodymyra Zełenskiego ogłosiła "zwycięstwo w wojnie o barszcz".


Afera o barszcz ukraiński. Na Kremlu będą wściekli, gdy zobaczą decyzję UNESCO

Alan Wysocki
04 lipca 2022, 11:32 • 1 minuta czytania
– Chcieli, by barszcz należał do nich – skarżyła się rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa. Teraz UNESCO wpisało barszcz ukraiński na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Administracja Wołodymyra Zełenskiego ogłosiła "zwycięstwo w wojnie o barszcz".
Awantura o barszcz ukraiński. UNESCO rozstrzygnęło spór Fot. Sergey Guneev / AP / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury - UNESCO - rozstrzygnęła spór o barszcz ukraiński
  • Danie zostało wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego Ukrainy.
  • To nie w smak Rosji, której oficjele niejednokrotnie oskarżali Kijów o zawłaszczenie kulturowe.
  • – Zakazali nawet książek kucharskich. Czemu? Bo nie chcieli się z nikim dzielić barszczem – zarzucała rzeczniczka MSZ Rosji Marija Zacharowa.

Ukraina wygrała z Rosją walkę o barszcz ukraiński

Wszystko, co nas otacza, jest polityczne – tę tezę idealnie potwierdza spór o barszcz ukraiński. Do debaty publicznej wprowadziła go Marija Zacharowa. Kwestią zupy uzasadniała propagandę o "ukraińskim nazizmie".

Czytaj także: "Prowokacje, które wciągną Białoruś w wojnę". Na punktach kontrolnych już wzmocniono działania

– Zakazali nawet książek kucharskich. Czemu? Bo nie chcieli się z nikim dzielić barszczem. Tylko jeden naród, jedna grupa etniczna mógł go posiadać – powiedziała podczas oficjalnego wystąpienia na Kremlu, o którym pisaliśmy w naTemat.

– Ksenofobia, nazizm i ekstremizm we wszystkich ich formach – wyliczała. Według polityczki Ukraińcy nawet nie chcieli pójść "na kompromis" w kwestii przynależności narodowej przepisu.

Czytaj także: Rosja ogłosiła "wyzwolenie" obwodu ługańskiego. Putin otrzymał specjalny raport

To właśnie po tym wystąpieniu rzeczniczkę szefa dyplomacji zaczęto podejrzewać o występowanie przed kamerami pod wpływem.

Awantura, która przetoczyła się przez media w kwietniu, szybko wygasła z powodu prowadzonych działań wojennych. Konflikt wrócił za sprawą decyzji UNESCO, które postanowiło przyznać Ukrainie rację w tym sporze.

UNESCO "zderusyfikowało" barszcz ukraiński

UNESCO wpisało barszcz ukraiński na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Tym samym – wbrew propagandystce Władimira Putina – stwierdziło, że barszcz ukraiński jest ukraiński.

Czytaj także: Burza po słowach Melnyka o Banderze. Ekspert ds. dyplomacji: Ambasador nie ma "swojego zdania"

Celem organizacji działającej przy ONZ jest ochrona istotnego elementu ukraińskiego życia rodzinnego i wspólnotowego. Co więcej, stwierdzono, że kwestia ochrony barszczu jest niezwykle pilna.

"To dziedzictwo jest zagrożone rozdrobnieniem społeczności spowodowanym wojną, ale jest dla nich symbolem nadziei" – napisali urzędnicy UNESCO na Twitterze.

Mogłoby się wydawać, że kwestia barszczu jest dość błaha. W praktyce jest idealnym przykładem, że współczesne wojny nie dotyczą jedynie walki o terytorium, ale również walki o "rząd dusz" i kulturę.

Do decyzji UNESCO odniósł się ukraiński minister kultury Ołeksandr Tkaczenko oraz wiceministra spraw zagranicznych Emina Dżaparowa. "Mamy zwycięstwo w wojnie o barszcz!", "barszcz ukraiński został zderusyfikowany" – poinformowali.

Czytaj także: https://natemat.pl/422998,kaleta-pokazal-jak-cala-wies-cieszy-sie-bo-maja-nowa-droge