Nie tylko 60-letni Tom Cruise lubi wykonywać samodzielnie kaskaderskie sceny. Jak się okazuje, podobnego wyzwania podejmuje się niemal równy mu wiekiem Keanu Reeves, o czym opowiedziała jego koleżanka z planu filmu "John Wick 4".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Grająca w produkcji aktorka Rina Sawayama twierdzi, że Keanu Reeves wykonuje wszystkie numery kaskaderskie samodzielnie.
Podobne podejście do scen kaskaderskich ma Tom Cruise.
Keanu Reeves wykonuje wszystkie kaskaderskie numery w filmie "John Wick 4"
"John Wick" to seria spektakularnych wizualnie filmów akcji, w których wrażenie robi nie tylko obraz i dźwięk, ale również efektowne choreografie walk. W głównego bohatera, czyli płatnego mordercę o pseudonimie "Baba Jaga" wciela się Keanu Reeves. Pierwszy film z cyklu miał premierę w 2014 roku, natomiast ostatni w 2019. Obecnie trwają prace nad kolejną częścią, czyli "John Wick 4".
Od dawna wiadomo, że Reeves bardzo często wykonuje sceny kaskaderskie sam. Jak twierdzi jego koleżanka z planu filmowego Rina Sawayama, która podzieliła się swoimi wrażeniami na temat pracy przy produkcji,aktor wykonuje wszystkie numery – nawet te najbardziej skomplikowane.
"Trening do filmu był wręcz brutalny. Nie mogę go jednak porównywać do tego, co wyprawia Keanu Reeves. On jest w całym filmie i nie wiem, jak on to robi, ale wykonuje wszystkie akrobacje samodzielnie" – cytuje Sawayamę portal Fandomwire.
"Keanu cały czas był przy mnie, pomagał mi w procesie zapoznania mojej postaci. On jest naprawdę zwyczajną osobą. Jest niezmiernie wyluzowany i kochany" – dodaje aktorka.
Tom Cruise i jego kaskaderskie wyczyny
Podobne podejście do kaskaderskich numerów ma Tom Cruise, który do jednej ze scen w filmie "Mission: Impossible 7" przygotowywał się przed rok. Aktor przez dwanaście miesięcy ćwiczył skok z wysokiego norweskiego klifu.
"To bez wątpienia najbardziej niebezpieczna rzecz, jakiej kiedykolwiek próbowałem. Pracowaliśmy nad tym latami. Od dziecka chciałem coś takiego zrobić" – opowiadał Cruise o rzeczonej scenie.
Skąd takie zamiłowanie u Cruise'a do tego typu scen? Jak mówił parę lat temu w programie "The Graham Norton Show", zawsze lubił testować swoją wytrzymałość fizyczną, a także "kochał szybkie samochody, motocykle, wędrówki i wspinaczkę". Nic więc dziwnego, że wykorzystywał (i wykorzystuje) te pasje do rozwoju swojej kariery.
Zgrabnie o swoim udziale w kaskaderskich numerach opowiedział również na tegorocznym festiwalu filmowym w Cannes. – Nikt nie pytał Gene'a Kelly'ego [gwiazdy m.in. "Deszczowej piosenki" – przyp. red.] "Dlaczego tańczysz? Dlaczego sam wykonujesz sceny taneczne?" – odparł aktor, sugerując tym samym, że niebezpieczne wyczyny są po prostu częścią tego, kim jest.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.