Z pewnością nie było to rozczarowanie, ale w debiutanckim meczu Roberta Lewandowskiego w nowych barwach, zabrakło gola. Celny strzał na bramkę został ostatecznie oddany przez innego piłkarza. Mimo to, Robert został w meczu doceniony, a nawet nazwano go "najlepszym piłkarzem na świecie".
Robert Lewandowski rozegrał swój debiutancki mecz w barwach nowego klubu
Bramka, która dała FC Barcelonie zwycięski wynik, nie należała niestety do Roberta Lewandowskiego, lecz do innego piłkarza, który zachwycił komentatorów
Mimo bezbramkowego finału na koncie Lewandowskiego, ten został doceniony, a nawet nazwany "najlepszym piłkarzem na świecie"
Po tym jak Robert Lewandowski dołączył do FC Barcelony, wszystko kręciło się wokół debiutanckiego meczu, w którym miał zagrać nasz reprezentacyjny napastnik. No i stało się. Katalończycy w końcu spotkali się na boisku z największym krajowym rywalem, czyli Realem Madryt.
Lewandowski doceniony za skuteczność
Choć mecz, zdaniem komentatorów, był dobry, a ostateczne zwycięstwo 1:0 sprawiło, że "piłkarze schodzili do szatni w dobrych nastrojach", to wielu z nich podkreśliło, że to nie Robert Lewandowski grał tutaj pierwsze skrzypce. Zwycięskiego gola zdobył inny piłkarz Barcy, Raphinha i to on był tego wieczoru gwiazdą na murawie.
To jednak nie oznacza, że Roberta pominięto w komentarzach, zwłaszcza, że pokazał się w klubowych barwach, podczas meczu, po raz pierwszy.
Zagraniczni komentatorzy docenili skuteczność, również w przypadku bezbramkowych zagrań Lewandowskiego.
"Już w 11. minucie spotkania, Lewandowski zmusił do interwencji belgijskiego bramkarza. Nowy napastnik Barcelony kopnął z dużej odległości, a następnie Courtois wykazał się refleksem. "To Lewandowskiobudził Courtoisa" - zwraca uwagę dziennikarz "El Pais".
W tej samej relacji czytamy jednak również, że "świętował tylko Raphinha, który w debiucie Lewandowskiego, jako piłkarz Barcy, strzelił kolejnego świetnego gola".
Lewandowski asystował przy tej bramce, co zostało dostrzeżone i zauważone, również przez gazetę "Sport", która pisze, że się wyróżniał.
"Już pierwsze akcje dały jasno do zrozumienia, że Lewandowski i Raphinha będą bardzo
istotnymi zawodnikami. Ten pierwszy grał tyłem do bramki, jakby robił to przez całe życie w 'Blaugranie', a Brazylijczyk był elastyczny" – czytamy.
Zdaniem trenera, Lewandowski "najlepszym graczem na świecie"
W pozytywnym tonie na temat Lewandowskiego, wypowiadają się także inne zagraniczne media sportowe. Francuski "Corriere dello Sport" pisze o "pozytywnej pierwszej połowie w wykonaniu Roberta Lewandowskiego", a jego debiut na boisku w barwach Katalończyków, uznał za jeden z powodów, dla którego warto było oglądać mecz.
Brytyjski ESPN komentuje natomiast, że Robertowi "nie zajęło dużo czasu, aby pokazać, do czego jest zdolny". Dziennikarz ESPN przywołał także wypowiedź trenera FC Barcelony:
"Xavi Hernandez, który nazwał dodanie napastnika 'niewiarygodnym transferem', był pod wrażeniem swojego najnowszego piłkarza".
– Dziś kontrolował piłkę, a kiedy Madryt naciskał wysoko, bardzo dobrze rozumiał, że to był jego moment, by kontrolować i grać na ofensywnych lub defensywnych pomocników – powiedział Xavi dodając, że gra Lewandowskiego świadczyła, że jest "najlepszym piłkarzem na świecie”.
Drużynowi "rywal" Lewandowskiego powiedział co myśli o transferze
Jak podaje brytyjski portal dziennika Mirror, swoje stanowisko w sprawie transferu Lewandowskiego oficjalnie przedstawił w końcu także Pierre-Emerick Aubameyang. Do momentu przybycia Lewandowskiego do Barcy, to on był pierwszym napastnikiem w klubie. Odkąd w styczniu przeniósł się z londyńskiego Arsenalu, zdobył dla Katalończyków 13 bramek w 23 meczach.
Transfer Lewandowskiego nie był więc przynajmniej w teorii, specjalnie na rękę Aubameyangowi, ale jak przyznał, jest zachwycony, że Robert Lewandowski dołączył do FC Barcelony, pomimo dużej szansy, że skróci to dla niego czas gry w zespole.
Robert Lewandowski przeniósł się do FC Barcelony z Bayernu Monachium. Jako piłkarz tego klubu został w zeszłym roku najlepszym strzelcem Bundesligi.