Po raz kolejny przekonaliśmy się, że Iga Świątek ma wielkie serce. Organizacja wydarzenia w Tauron Arenie w Krakowie, w którym Polka razem z zaproszonymi przyjaciółmi, zagrała w tenisa, przyniosła organizacyjnym sukces. Łącznie dla ukraińskich dzieci oraz młodzieży zebrano 2,5 miliona złotych.
Tak właściwie powinniśmy napisać, że nie tylko Iga Świątek, ale po prostu - sportowi kibice nad Wisłą - mają wielkie i gorące serca. W krakowskiej Tauron Arenie w minioną sobotę (tj. 23 lipca) pojawiło się mnóstwo osób, które zechciały dołączyć do inicjatywy wsparcia ukraińskich dzieci i młodzieży.
Przypomnijmy, że od ponad 150 dni trwa rosyjska agresja na terenie naszych wschodnich sąsiadów. Wojna w Ukrainie zbiera swoje okrutne żniwo i obecnie trudno jest jakkolwiek określić, kiedy może dobiec końca to okrutne ludobójstwo.
– Zauważyłam, że informacji o wojnie jest mniej, niż było na początku. Ciężko mi to zrozumieć, bo żyjąc w Polsce cały czas, widzę, co się dzieje chociażby z ludźmi, którzy uciekają do naszego kraju i szukają bezpiecznej przystani – mówiła dziennikarzom w Krakowie Świątek, którą cytowała stacja RMF FM.
Sobotnie wydarzenie było transmitowane przez TVP Sport, była to spora gratka, żeby zobaczyć w akcji m.in. mecz pomiędzy Świątek a Agnieszką Radwańską, przed laty numerem jeden w polskim tenisie. Jedna z najlepszych tenisistek świata sprzed lat udowodniła, że nadal bardzo dobrze czuje się na korcie. "Isia" zwyciężyła w swoim rodzinnym Krakowie ze Świątek w rywalizacji singlistek, a obie panie stworzyły świetne widowisko.
"Coś niesamowitego. W sobotę w Krakowie poczułam bardzo mocno to, jak bardzo sport może łączyć i jak wiele dobrego mogę dzięki niemu zrobić. Dziękuję Wam za obecność i wsparcie inicjatywy [...] za to, że byliście i razem pomogliśmy wielu osobom, także podtrzymując pamięć społeczną o wojnie w Ukrainie. Jestem dumna, szczęśliwa i wzruszona. To był dobry dzień" - napisała w mediach społecznościowych Świątek.
Gośćmi honorowymi byli Jelina Switolina, najlepsza ukraińska tenisistka oraz legenda futbolu, Andrij Szewczenko. Pojawił się też znakomity tenisista Serhij Stachowski. – Nie mam słów, by wyrazić, jak naród ukraiński jest wdzięczny Polakom za to, co robi od początku wojny. Jak wielkim jesteście dla nas wsparciem – mówił dziennikarzom zawodnik.
We wtorek oficjalnie poinformowano, jaką kwotę udało się zebrać podczas sobotniego wydarzenia w Krakowie.
"Pełne widzów trybuny, emocjonujące mecze gwiazd polskiego i ukraińskiego tenisa, w sumie 2,5 miliona złotych zebranych dla dzieci i młodzieży z Ukrainy - tak było 23 lipca w Krakowie. Jesteśmy dumni z naszej ambasadorki Igi Świątek i tego, że PZU był sponsorem głównym tej imprezy" - pochwaliła się w mediach społecznościowych Grupa PZU.
Specjalne podziękowania dla naszych rodaków, Świątek oraz Roberta Lewandowskiego - jako ambasadorów pomocy dla Ukrainy - wygłosił również legendarny ukraiński piłkarz, Andrij Szewczenko.
- Chcę podziękować Polakom za to, że są tak życzliwi dla mojego kraju, że nas goszczą i zaspokajają nasze potrzeby. Dziękujemy Wam bardzo za wasze wsparcie. Chciałem także podziękować Idze Świątek i Robertowi Lewandowskiemu za odegranie dużej roli w pomaganiu mojemu krajowi w zbieraniu funduszy i potępianiu wojny na Ukrainie - powiedział "Szewa".
Świątek już w środę wróci na kort, żeby ponownie rywalizować o punkty w rankingu WTA. Polka rozegra swój mecz w turnieju BNP Paribas Poland Open. Jej rywalką na kortach warszawskiej Legii będzie Magdalena Fręch. Transmisje z turnieju rangi WTA 250 przeprowadzi TVP Sport.
Zobacz także