Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Niech nikt nam nie wmawia, że walczyliśmy tutaj jako Polacy z nazistami. Niech nikt nam nie wmawia, że walczyliśmy o tę równość rewolucyjną, którą próbowano nam tutaj zaproponować - przekonywał uczestników przemarszu Robert Bąkiewicz.
Zaatakował przy tym swoich oponentów. - Dzisiaj jest wielu małych ludzi, którzy chcą tę ideę państwa niepodległego i suwerennego niszczyć - mówił.
- Są to ludzie, którzy uderzają w podstawy naszego bytu narodowego. A my chcemy dzisiaj iść i godnie naśladować powstańców - stwierdził Bąkiewicz, dodając, "ma jeden postulat", którym jest "postulat odrodzenia patriotyzmu, który pobudzi ducha narodowego".
Dziennikarze obecni na marszu zwracali uwagę na nienawistne hasła i transparenty, jakie przynieśli ze sobą uczestnicy. Wymierzone one były m.in. w społeczność LGBT+ oraz prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Czytaj także: Kliczko spotkał się z powstanką warszawską. "Jest pani moim idolem"
Przypomnijmy przy tym, że Bąkiewicz w przeszłości atakował powstankę Wandę Traczyk-Stawską, ale ona nie pozwoliła mu się obrażać.
– Milcz, głupi chłopie! Milcz, chamie skończony! Bo ja jestem żołnierzem, który pamięta, jak krew się lała, jak moi koledzy ginęli. Ja tu po to jestem, żeby wołać w ich imieniu. Nigdy nikt nie wyprowadzi mojej ojczyzny z Europy. Europa to także moja matka - zwróciła się do Bąkiewicza Traczyk-Stawska, kiedy próbował ją zagłuszyć podczas jednej z prounijnej manifestacji.
Z kolei w weekendowym wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" powstanka stwierdziła: "Marsz Powstania Warszawskiego nie powinien być imprezą cykliczną. Skandalem jest to, co robią narodowcy".
Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku o godz. 17:00, określanej jako godzina "W" (W jak Wolność). Trwało 63 dni do 3 października 1944 roku. Było bohaterskim wystąpieniem zbrojnym przeciwko okupującym Warszawę wojskom hitlerowskim.
Powstanie zorganizowała Armia Krajowa w ramach akcji "Burza". Była to największa operacja militarna w dziejach AK. Dowództwo planowało wyzwolić stolicę Polski własnymi siłami, jeszcze przed wkroczeniem do Warszawy Armii Czerwonej. Rosjanie jednak nie pomogli Polakom, a czekali po drugiej stronie Wisły.
Przez ponad dwa miesiące zginęło lub zaginęło około 10 tys. polskich żołnierzy. Śmierć poniosło około 150-200 tys. cywilnych mieszkańców Warszawy. Stolica była kompletnie zniszczona. Historycy nadal spierają się ws. oceny tego zrywu.
Czytaj także: https://natemat.pl/428803,78-rocznica-wybuchu-powstania-warszawskiego-godzina-w