nt_logo

W Białymstoku kompletnie pijany ksiądz odprawiał mszę. "Nie potrafił trafić z komunią"

Diana Wawrzusiszyn

08 sierpnia 2022, 14:01 · 3 minuty czytania
Kolejna afera z księdzem w roli głównej w Białymstoku. Po historii księdza Dębskiego, "Gazeta Wyborcza" opisuje skandaliczną sytuację z niedzielnej mszy w kościele pw. św. Jadwigi Królowej. Nabożeństwo odprawiał kompletnie pijany ksiądz, który nawet nie mógł trafić z komunią do ust. Białostocka kuria już wydała w tej sprawie komunikat.


W Białymstoku kompletnie pijany ksiądz odprawiał mszę. "Nie potrafił trafić z komunią"

Diana Wawrzusiszyn
08 sierpnia 2022, 14:01 • 1 minuta czytania
Kolejna afera z księdzem w roli głównej w Białymstoku. Po historii księdza Dębskiego, "Gazeta Wyborcza" opisuje skandaliczną sytuację z niedzielnej mszy w kościele pw. św. Jadwigi Królowej. Nabożeństwo odprawiał kompletnie pijany ksiądz, który nawet nie mógł trafić z komunią do ust. Białostocka kuria już wydała w tej sprawie komunikat.
Kościół pw. św. Królowej Jadwigii. Fot. naTemat.pl
  • Nowy skandal w białostockim Kościele opisuje dziennikarz "Gazety Wyborczej" Maciej Chołodowski
  • Podczas niedzielnej mszy w parafii św. Jadwigi w Białymstoku jeden z księży był kompletnie pijany
  • "Abp Józef Guzdek podjął decyzję o natychmiastowym zwolnieniu ks. Kamila Ciulkina z funkcji wikariusza parafii pw. św. Jadwigi Królowej, skierował na leczenie i terapię odwykową" – ogłosiła kuria

Pijany ksiądz odprawiał mszę

Sprawę pijanego księdza opisuje białostocka "Gazeta Wyborcza". Do autora reportażu o ks. Andrzeju Dębskim, zgłosiła się czytelniczka obecna na niedzielnej mszy świętej w kościele pw. św. Jadwigi Królowej.

Parafianka była oburzona stanem, w jakim był ksiądz. Jak relacjonuje, duchowny był tak pijany, że nie mógł utrzymać równowagi. W tym stanie chrzcił dziecko i udzielał komunii. Kobieta wspomina, że gdy ludzie podchodzili do niego, by przyjąć komunię, ksiądz kiwał się i nie mógł trafić ręką.

"Kiedy ksiądz Kamil wyszedł odprawiać mszę świętą, moja córka powiedziała: „mamo, ksiądz się dziwnie zachowuje". Zaczęłam go obserwować i po chwili zorientowałam się, że jest kompletnie pijany. Nie podpity, nie po imprezie, ale nachlany tak, że trudno mu było utrzymać równowagę".Parafianka z kościoła pw. św. Jadwigii KrólowejFragment artykułu "Gazety Wyborczej"

Ksiądz idzie na odwyk

Do skandalicznej sytuacji już odniosła się białostocka kuria. Opublikowano oświadczenie, w którym podano imię i nazwisko księdza. Jest nim wikariusz parafii ks. Kamil Ciulkin, który pełni tę funkcję od 2018 roku. Abp. Józefa Guzdek zdecydował o zwolnieniu ks. Kamila z funkcji wikariusza parafii pw. św. Jadwigi Królowej i skierowania na leczenie i terapię odwykową.

"Ks. Kamil Ciulkin wraz ze swoim proboszczem natychmiast zostali wezwani i po godz. 10.00 stawili się na rozmowę do Księdza Arcybiskupa, w celu wyjaśnienia zgłoszonego incydentu. Po przeprowadzonej rozmowie i weryfikacji zarzutów, abp Józef Guzdek podjął decyzję o natychmiastowym zwolnieniu ks. Kamila Ciulkina z funkcji wikariusza parafii pw. św. Jadwigi Królowej, skierował na leczenie i terapię odwykową. Arcybiskup Józef Guzdek podkreśla, że takie zachowanie nigdy nie powinno mieć miejsca, ubolewa nad zaistniałym faktem i przeprasza za gorszącą postawę kapłana".Fragment oświadczenia Kurii Metropolitalnej Białostockiej w sprawie zachowania ks. Kamila CiulkinaBiuro Prasowe Archidiecezji Białostockiej

Parafia, w której dziękowano za "obronę miasta przed deprawacją"

W 2019 roku parafia pw. św. Jadwigi Królowej wystosowała kontrowersyjne ogłoszenie, w którym dziękowano tym, którzy stanęli w obronie wartości, chroniąc miasto. Chodzi o słynny Masz Równości w Białymstoku sprzed trzech lat, gdzie grupa kiboli wywołała zamieszki. W stronę uczestników marszu rzucali oni kamieniami, petardami, jajkami i butelkami, wykrzykiwali też obraźliwe słowa. Policja użyła gazu wobec kontrmanifestantów. Treść podziękowań od parafii brzmiała:

Jednak, gdy wokół ogłoszenia zrobiło się gorąco, na stronie parafii pojawiło się wyjaśnienie. Nasz dziennikarz Tomasz Ławnicki spotkał się z księdzem tej parafii, prosząc go o wyjaśnienie kontrowersyjnego ogłoszenia. Jednak dowiedział się, że duchownego nie było wówczas w mieście.

"Ksiądz, którego odwiedzam w Kancelarii Parafialnej, na żadne nagrywanie się nie zgadza. Mówi, że wtedy, gdy miało miejsce całe zamieszanie, był na urlopie i nic nie wie. Wie tylko, że to nieporozumienie" - relacjonował Tomasz Ławnicki.

Czytaj także: https://natemat.pl/280875,parafia-sw-jadwigi-w-bialymstoku-tu-dziekowano-za-obrone-miasta