Tak dobrego dnia nasze drużyny nie miały od lat. Raków pisze historię, a Lech robi swoje
Krzysztof Gaweł
18 sierpnia 2022, 23:32·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 18 sierpnia 2022, 23:32
Raków Częstochowa pokonał na swoim boisku Slavię Praga 2:1 (1:0) i już tylko 90 minut dzieli go od pierwszego w historii klubu występu w fazie grupowej europejskich pucharów. Blisko celu jest również Lech Poznań, który na swoim terenie pewnie pokonał F91 Dudelange 2:0 (1:0) i w rewanżu będzie faworytem. Oba mecze już w czwartek 25 sierpnia.
Reklama.
Reklama.
Raków Częstochowa ograł na swoim boisku Slavię Praga w Lidze Konferencji
Lepszy od F91 Dudelange okazał się mistrz Polski, czyli Lech Poznań
Obie polskie drużyny są blisko fazy grupowej, 25 sierpnia grają rewanże
Raków Częstochowapo raz kolejny pokazał znakomitą grę na europejskiej arenie i znów wygrał przed własną publicznością, co stało się specjalnością piłkarzy Marka Papaszuna. Po wyeliminowaniu FC Astana (5:0 i 1:0) oraz Spartaka Trnawa (2:0 i 1:0), przyszedł czas na starcie ze Slavią Praga, czyli uznaną czeską firmą, która nie tak dawno grała w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Czeska ekipa dała się zaskoczyć miejscowym, a ci wyszli n prowadzenie w 29. minucie spotkania. Magią i techniką błysnął oczywiście Hiszpan Ivi Lopez, który zakręcił dwoma rywalami przed bramką, zszedł do środka pola i soczystym strzałem otworzył wynik spotkania. Czesi nie potrafili odpowiedzieć i na przerwę schodzili ze stratą jednej bramki i bez pomysłu na to, jak zaskoczyć Kacpra Trelowskiego.
Udało się dokładnie kwadrans po zmianie stron, a pomogło szczęście. Tomas Holes chciał wrzucić piłkę przed bramkę miejscowych, ale zrobił to tak niedokadnie, że przelobował polskiego bramkarza i doprowadził do remisu. Tym goście cieszyli się raptem przez kilkanaście sekund, bo Raków wznowił grę, Milan Rundić zagrał w pole karne do Frana Tudora, a ten strzelił zwycięskiego gola dla Medalików.
Rewanżowe starcie w Pradze już 25 sierpnia o godzinie 19:00. Raków Częstochowa może pierwszy raz w swojej historii zagrać w fazie grupowej europejskich rozgrywek.
Raków Częstochowa - Slavia Praga 2:1 (1:0)
Bramki: Ivi Lopez (29), Fran Tudor (61) - Tomas Holes (60)
Mistrzowie Polski z Lecha Poznań puchary rozpoczynali w lipcu od gorzkiej pigułce w walce o Ligę Mistrzów i porażki z Karabachem Agdam (1:0 i 1:5). Potem znaleźli się w drodze do Ligi Konferencji, gdzie ogrywali kolejno: Dinamo Batumi (5:0 i 1:1) oraz Vikingura Reykjavik (0:1 i 4:1 po dogrywce). W decydującej batalii o fazę grupową przyszło im się zmierzyć z mistrzem Luksemburga, niedocenianym F91 Dudelange.
Kibice, widząc wyczyny Kolejorza w PKO Ekstraklasie, obawiali się nie bez powodów o wynik, ale tym razem poznaniacy stanęli na wysokości zadania. Wynik już w 6. minucie otworzył kapitalną bombą Kristoffer Velde, a po godzinie gry pięknym lobem popisał się Mikael Ishak i mistrzowie wykonali zadanie w sposób wzorowy. I są bardzo blisko awansu.
Rewanżowe starcie w Luksemburgu odbędzie się 25 sierpnia o godzinie 20:30. Mamy nadzieję, że mistrzowie Polski tym razem zaskoczą nas pozytywnie.