Andrzej Duda wysłał na Memoriał Wagnera swojego ministra, by ten w imieniu Pałacu Prezydenckiego gratulował polskiej kadrze siatkarzy po meczu z Serbami. Nie spodobało się to jednak kibicom, którzy postanowili upokorzyć polityka przed kamerami. Gwizdami zagłuszono jego krótkie wystąpienie.
Jak pisaliśmy w naTemat, reprezentacja Polski po raz 10. wygrała zmagania w Memoriale Wagnera. W sobotę rozbiliśmy w krakowskiej Tauron Arenie Serbów 3:0 (25:22, 25:23, 25:22). Nasz zespół jest w genialnej formie i w pełnej gotowości do udziału w mistrzostwach świata.
"Reprezentacja Polski wygrała Memoriał Wagnera po raz dziesiąty w historii i możemy być spokojni o formę Biało-Czerwonych na tydzień przed mundialem" – napisał dziennikarz sportowy naTemat Krzysztof Gaweł.
Na stadionie wyróżnili się jednak nie tylko liderujący w ataku Bartosz Kwolek czy Mateusz Poręba, ale również... minister z kancelarii Andrzeja Dudy. Zastępca szefa KPRP został bowiem wygwizdany przez kibiców.
– Serdeczne gratulacje dla Biało-Czerwonych za zwycięstwo. Życzę powodzenia na mistrzostwach świata – próbował powiedzieć, zagłuszany przez gwizdy. Sytuacji nie dało się ani uniknąć, ani zatuszować.
Upokarzający materiał trafił do mediów społecznościowych i od wczoraj bije rekordy popularności. Użytkownicy nie szczędzą uszczypliwych komentarzy pod adresem ministra Ćwika. "Ale ładnie pana ministra przywitali" – zażartował autor materiału.
"Won od lansu na obiektach sportowych", "Kolejny się pcha", "Nawet sport upolityczniają", "Beton pęka", "Słychać po głosie, że był zaskoczony okazanym uwielbieniem" – czytamy. Część osób zwróciła uwagę na miny sportowców. "Chłopaki ze śmiechu się duszą" – sugerują uczestnicy dyskusji.
Warto podkreślić, że to nie pierwszy raz, kiedy podczas Memoriału Wagnera kibice dają politykom związanym z władzą do wiwatu. Jak pisaliśmy w naTemat, równo rok temu wygwizdano Jarosława Gowina.
Ówczesny wicepremier miał nie tylko przemawiać, ale także w imieniu premiera Mateusza Morawieckiego wręczyć medale siatkarzom, co rozzłościło prawie 6 tysięcy zgromadzonych na widowni Polaków.
Identyczna sytuacja miała miejsce także podczas Memoriału w 2018. Wówczas gwizdy wybrzmiały, gdy tylko spiker wyczytał nazwisko Ryszarda Czarneckiego.
Przypomnijmy, że polityk wystąpił jako wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Identyczna sytuacja powtórzyła się w 2021 roku podczas Mistrzostw Europy.
Na boiskach najlepszej passy nie miał także Jacek Kurski. W 2018 roku przyszedł na stadion w szaliku drużyny Lechii Gdańsk. Tu jednak zachowanie poszło niestety o wiele dalej niż tylko wyraz dezaprobaty. Kurski został zwymyślany, obrażony i oblany piwem przez kibiców Legii Warszawa.
Zobacz także