Paweł Deląg, o którym w ostatnich dniach jest głośno ze względu na spięcie z Jarosławem Jakimowiczem, postanowił podzielić się z obserwatorami radosną nowiną. Ma powody do szczerego uśmiechu, bowiem wygrał w sądzie proces z bankiem. Wyjawił, że on także należał do grona nieszczęsnych frankowiczów. "To naprawdę wielka ulga" – podkreślił.
Reklama.
Reklama.
Paweł Deląg w jednym z najnowszych postów przekazał, że udało mu się zwyciężyć w sądzie
Procesował się bankiem, który zaoferował mu kredyt frankowy. Aktor cieszy się, że ma to z głowy
Paweł Deląg odetchnął z ulgą. Aktor zwyciężył sądową batalię
Paweł Deląg wygrał w "procesie frankowym" z bankiem i nie omieszkał pośpieszyć z tym, aby podzielić się korzystnym dla niego finałem sprawy, która spędzała mu sen z powiek.
"Ufff, co za news… Dzisiaj pierwszy dzień od kilkunastu lat, kiedy budzę się bez kredytu 'frankowego'. To naprawdę wielka ulga. Zwłaszcza, gdy kurs franka szybuje w nieskończoność" — podkreślił.
"Fajnie być w Unii Europejskiej. Fajnie mieć sądy stosujące jej prawo. Fajnie wygrać swój proces frankowy. Fajnie uczestniczyć w jedynej rozprawie online z jakiegoś lotniska. Fajnie nie mieć hipoteki" — wyliczył Deląg.
Aktor podziękował swojemu prawnikowi. "Fajnie, że miałem to szczęście, że trafiłem na wspaniałego prawnika, który pomógł mi podjąć decyzję i przebrnąć przez całą procedurę. I, przede wszystkim, sędziom za profesjonalizm i rzetelność" — podsumował.
Deląg w dalszej części wpisu zwrócił się do ludzi, którzy mają podobne doświadczenia z nieuczciwymi bankami. Dodał jednak, że napawa go optymizmem, że "szczęśliwych zakończeń" jest coraz więcej.
"Im więcej korzystających ze swoich praw, tym większa pewność, że nasze dzieci będą miały lepsze warunki do życia i mniej takich 'przygód' jak ja i miliony innych konsumentów z kredytem 'frankowym' lub innym toksycznym produktem" – stwierdził gwiazdor.
Deląg zaapelował, by ludzie, którzy dalej tkwią z takim kredytem, nie bali się walczyć o swoje. "Wahacie się? Pamiętajcie, że korzystanie ze swoich praw jest coraz łatwiejsze. Żyjemy w kraju, który musi stosować standardy europejskie, w tym dotyczące ochrony konsumentów. Działajcie" – zachęcił Deląg, który na koniec jeszcze raz pozdrowił swojego prawnika.
Pod postem aktora pojawiła się masa pozytywnych komentarzy. Obserwatorzy gratulowali mu takiego rozwiązania sprawy. "My czekamy na taki wyrok sądu… Dajesz nadzieję"; "Cudowna wiadomość! Tylko utwierdził mnie Pan w mojej decyzji, że warto spróbować zmierzyć się z silniejszym i zawalczyć o swoje"; "Gratuluję! Ach ten przekręt frankowy- dramat wielu ludzi..." – reagowano.
Głos zabrała również prawniczka. "Oj tak, mogę powiedzieć, że prowadząc sprawy frankowe razem z klientami, po ogłoszeniu wyroku czuję i widzę ten spadający z ich serca kamień. Gratulacje" – podkreśliła.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Czasami, żeby wygrać z silniejszym (w tym przypadku był to Bank Pekao S.A., który robił, co mógł, aby hamować sprawę) potrzebujemy dobrego prawa i dobrego sądu. Takich szczęśliwców jak ja jest coraz więcej. Im więcej, tym lepiej.