nt_logo

Bójka dwóch pilotów na pokładzie francuskiego samolotu. Konieczna była interwencja personelu

Michał Koprowski

29 sierpnia 2022, 19:40 · 2 minuty czytania
Do niecodziennej sytuacji doszło na pokładzie Airbusa A320 lecącego z Genewy do Paryża. W pewnym momencie między pilotami doszło do rękoczynów, a maszyna pozostała bez nadzoru. Nie obyło się bez interwencji personelu pokładowego.


Bójka dwóch pilotów na pokładzie francuskiego samolotu. Konieczna była interwencja personelu

Michał Koprowski
29 sierpnia 2022, 19:40 • 1 minuta czytania
Do niecodziennej sytuacji doszło na pokładzie Airbusa A320 lecącego z Genewy do Paryża. W pewnym momencie między pilotami doszło do rękoczynów, a maszyna pozostała bez nadzoru. Nie obyło się bez interwencji personelu pokładowego.
Bójka pilotów na pokładzie samolotu Air France. Interweniował personel Fot. Nicolas Economou / East News
  • Do bójki między dwoma pilotami francuskich linii lotniczych Air France doszło niedługo po starcie samolotu z lotniska w Genewie
  • Przyczyna konfliktowej sytuacji nie jest znana. Wiadomo jednak, że nie wpłynęła na przebieg oraz bezpieczeństwo lotu
  • Mężczyźni zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych. Czekają na decyzje kierownictwa ws. swojej przyszłości

Bójka pilotów na pokładzie samolotu Air France

Do konfliktowej sytuacji doszło chwilę po wystartowaniu samolotu Airbus A320 z płyty lotniska w Genewie. Piloci zaczęli się sprzeczać, a następnie jeden z nich uderzył swojego kolegę, co doprowadziło do regularnej bójki. Nienaturalnie głośne zachowanie pilotów zaalarmowało personel pokładowy, którego członkowie wtargnęli do kokpitu.

Jeden z pilotów przyznał podczas przesłuchania przed komisją, że do eskalacji konfliktu doprowadził "przypadkowy cios". Z kolei drugi stwierdził, że rzucono w niego "drewnianym przedmiotem".

Sytuacja między mężczyznami była napięta do tego stopnia, że jedna z osób, która powinna czuwać nad pasażerami, przez 75 minut lotu musiała przebywać z nimi w kokpicie, aby nie doszło do kolejnego incydentu.

Zobacz też: Chwile grozy na pokładzie samolotu. Pilot nagle zemdlał podczas lotu

Samolot wylądował na lotnisku w Paryżu bez większych komplikacji. Z raportu linii lotniczej wynika, że konfliktowa sytuacja szybko została zakończona i w żaden sposób nie wpłynęła na przebieg ani bezpieczeństwo podróży.

Bez wątpienia wpłynęła jednak na karierę pilotów, którzy zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych. Obecnie czekają na informacje od kadry kierowniczej, która ma zadecydować o ich przyszłości w firmie.

Krytyczny raport francuskiej agencji lotniczej BEA

Jak podaje agencja "Associated Press", informacja o bójce pilotów na pokładzie samolotu zbiegła się z publikacją krytycznego raportu francuskiej agencji lotniczej BEA. W dokumencie stwierdzono, że część pilotów linii Air France bagatelizuje surowe przepisy dotyczące bezpieczeństwa.

Przeczytaj także: Ludzi zmroziło, pani obok się przeżegnała. Pierwszy raz w życiu przeżyłam odejście na drugi krąg

W raporcie wspomniano lot na trasie Brazzaville-Paryż z grudnia 2020 r., podczas którego wykryto potężny wyciek paliwa. Procedury nakazują odcięcie silnika oraz jak najszybsze lądowanie.

Piloci jednak podjęli decyzję o zmianie trasy. Finalnie samolot bezpiecznie wylądował na płycie lotniska w Czadzie, ale zignorowanie usterki było skrajnie niebezpieczne i mogło doprowadzić do ogromnej tragedii.

Może Cię zainteresować: Pokazano, ile Sejm zapłacił za loty posłów. Rekordzista podróżował samolotem 273 razy

Francuski Urząd Lotnictwa Cywilnego przytoczył również kilka innych sytuacji, podczas których dochodziło do naruszeń przepisów bezpieczeństwa. Przedstawiciel Air France zadeklarował, że linie lotnicze przeanalizuje wszystkie procedury, aby następnie zweryfikować działania personelu.