nt_logo

Jacek Rozenek zdobył się na poruszające wyznanie. "Nie mam w tej chwili nic"

Weronika Tomaszewska

01 września 2022, 13:22 · 2 minuty czytania
Jacek Rozenek kilka lat temu przeszedł udar. To wywróciło jego rzeczywistość do góry nogami. Jednak nie poddał się i walczył o powrót do zdrowia. Dziś wychodzi na prostą i zaczyna budować swoje życie od nowa, o czym opowiedział w najnowszym wywiadzie.


Jacek Rozenek zdobył się na poruszające wyznanie. "Nie mam w tej chwili nic"

Weronika Tomaszewska
01 września 2022, 13:22 • 1 minuta czytania
Jacek Rozenek kilka lat temu przeszedł udar. To wywróciło jego rzeczywistość do góry nogami. Jednak nie poddał się i walczył o powrót do zdrowia. Dziś wychodzi na prostą i zaczyna budować swoje życie od nowa, o czym opowiedział w najnowszym wywiadzie.
Jacek Rozenek zdobył się na szczere wyznanie. fot Artur Zawadzki/REPORTER
  • W maju tego roku upłynęły dokładnie trzy lata, od kiedy Jacek Rozenek przeszedł udar
  • Były mąż Małgorzaty Rozenek-Majdan nie poddał się i wrócił do formy, mimo bagażu niełatwych doświadczeń
  • Ostatnio wyznał, że zaczyna wszystko od zera. Jakie wyznania przed nim?

Przejścia Jacka Rozenka

W maju 2019 roku Jacek Rozenek doznał rozległego udaru mózgu. Jego stan był tak ciężki, że medycy przygotowywali rodzinę na najgorsze. – Wszyscy lekarze mówili mi, że on już umiera, że nie przeżyje nocy, więc pojechałem się pożegnać z ojcem. Ze wszystkich stron dostawałem informację, że to już koniec – wyznał w jednym z wywiadów najstarszy syn Rozenka Adrian.

Aktor doświadczył m.in. objawów, takich jak paraliż twarzy i częściowy paraliż kończyn, zaburzenia w mówieniu, kłopoty z orientacją, zawroty głowy, zaburzenia pola widzenia czy chwiejny krok.

Choroba wykluczyła go z zawodu i odebrała mu pracę, a co za tym idzie występy w telewizji czy teatrze, a nawet dubbing. Mężczyzna jednak się nie odpuścił. Dokładał wszelkich starań przez ponad dwa lata, aby powrócić do zdrowia.

Poddał się rehabilitacji, która okazała się bardzo kosztowna. Przez to w 2021 roku miał poważne problemy finansowe. Długa walka o siebie opłaciła się, bowiem dziś Rozenek powraca do pełni sił i energii.

"Nie mam w tej chwili nic". Poruszające słowa Rozenka

W ostatniej rozmowie z Jastrząb Post wyznał: – Ja nie mam w tej chwili nic. Muszę nadrobić zaległości trzech lat. Kupić sobie jakieś mieszkanie, może samochód. Startuję od zera. Szkoda, że w takim wieku. Jest to dla mnie teraz wyzwanie, zarobić pieniądze na podobny samochód, dom, mieszkanie. Przyjmuję to wyzwanie.

Rozenkowi przez ten trudny okres przyświecała myśl, że nie można się poddawać. Napisał nawet o tym książkę "Padnij. Powstań. Życie po udarze", która niedawno miała swoją premierę.

"To były dwa lata ciężkiej rehabilitacji i walki o powrót do normalności. Ta książka jest tego zapisem. Sięgnijcie po nią. To nie tylko emocjonalny, ale i dzięki rozmowom z ekspertami, merytoryczny opis tej choroby. Współpraca przy jej pisaniu z Sergiuszem Pinkwartem nadała jej tempo i lekkość, mimo ciężaru tematu. Ta książka pokazuje, też jak ulotne potrafi być życie. Warto przeczytać" - czytamy w opisie.

Aktor przyznał, że udar i trudna walka o powrót do normalnego życia przewartościowały jego priorytety. Przekonuje także, że sama choroba nie pojawiła się przypadkiem. – Bardziej zacząłem zwracać uwagę w życiu nie na to, co jest zrobione, ale jak jest zrobione. Można być bogatym w życiu, ale można być bogatym w różny sposób. Co to znaczy być bogatym? Można mieć dużo pieniędzy i zagarniać je do siebie. Ale można też używać tych pieniędzy do czegoś większego. Więc to jest taka metafora mojego rozwoju. Po to ta choroba chyba była – dodał.