Od września uczniowie szkół ponadpodstawowych w swoich planach lekcji mają nowy przedmiot – historię i teraźniejszośćPrzez ostatnie miesiące ministerstwo edukacji analizowało kolejne recenzje podręczników, jednak wraz z początkiem roku szkolnego oficjalnie dostępny był tylko jeden podręcznik – historyka i europosła PiS prof. Wojciecha RoszkowskiegoWedług niepotwierdzonych jeszcze przez ministerstwo informacji, do użytku ma być dopuszczony kolejny podręcznik8 marca 2022 roku Przemysław Czarnek podpisał projekt rozporządzenia wprowadzający do szkół ponadpodstawowych (od kolejnego roku szkolnego) nowy przedmiot - historię i teraźniejszość. Polskie wydawnictwa stanęły przed wyzwaniem stworzenie w bardzo krótkim czasie podręcznika do nowego przedmiotu.
Tego zadania podjął się również prof. Wojciech Roszkowski, znany historyk i były europoseł Prawa i Sprawiedliwości. W ekspresowym tempie napisał podręcznik dla wydawnictwa Biały Kruk, specjalizującego się w tematyce religijnej i patriotycznej. Wśród innych autorów tego wydawnictwa można wymienić m.in. abp. Marka Jędraszewskiego, kard. Stanisława Nagy’ego, Antoniego Macierewicza, Krzysztofa Szczerskiego czy Krystynę Pawłowicz.
Dopuszczenie książki prof. Wojciecha Roszkowskiego zajęło ministerstwu niespełna dwa miesiące, mimo że pozycja wzbudziła szereg kontrowersji, które odnotowywaliśmy w naTemat.pl.
Podręcznik prof. Roszkowskiego został dopuszczony do użytku od 1 lipca jako jedyny podręcznik do tego przedmiotu. Mamy już początek września, odbyły się już pierwsze lekcje, a nauczyciele mogą korzystać tylko z jednej książki albo z niej zrezygnować i przygotować własne materiały, jednak to wymaga czasu i poświęcenia, na które nie wszyscy mogą sobie pozwolić.
Nie oznacza to jednak, że nie powstały konkurencyjne podręczniki. Powstały, tylko ministerstwo nie dopuściło ich do użytku przed początkiem roku szkolnego. Co prawda, Biały Kruk zgłosił swój podręcznik jako pierwszy - 12 maja. 22 czerwca 2022 r. wniosek do MEiN o dopuszczenie podręcznika do HiT złożyły Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne. 5 lipca 2022 r. podobny wniosek założyło Wydawnictwo SOP Oświatowiec z Torunia. Swój podręcznik przygotował również Operon.
Najbliżej dopuszczenia do użytku jest podręcznik WSiP, którego autorami są Izabella Modzelewska-Rysak, Leszek Rysak, Karol Wilczyński i Adama Cisek. Minister Czarnek zapowiadał, że pozytywna decyzja w sprawie podręcznika ma zapaść już 29 sierpnia, jednak tak się nie stało. Jak pisała Dorota Kuzik w naTemat.pl, decyzja ta nie została podjęta, a przyszłość podręcznika alternatywnego wobec kontrowersyjnego dzieła prof. Roszkowskiego jest niepewna.
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że wydawnictwo już dostało trzecią pozytywną recenzję, co oznacza akceptację podręcznika. Cała procedura powinna się zakończyć dziś lub w poniedziałek.
Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej podręcznikowi Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście jest to jakościowa alternatywa dla podręcznika prof. Roszkowskiego.
Pierwsza część podręcznika WSiP obejmuje cztery działy, przy czym pierwszy stanowi wprowadzenie do zagadnień z historii i wiedzy o społeczeństwie. Przypominamy, że HiT zastąpił WOS i ma być połączeniem najnowszej historii, której rzeczywiście było mało w programie nauczania, i właśnie wiedzy o społeczeństwie. Między podręcznikiem prof. Wojciecha Roszkowskiego a propozycją WSiP widać już na pierwszy rzut oka różnice objętościowe.
Pierwszy z nich ma aż 512 stron, drugi jest o dwa razy krótszy – 254. Biorąc pod uwagę, że w pierwszej klasie uczniowie liceów mają dwie godziny HiT, a techników tylko jedną, to podręcznik prof. Roszkowskiego jest chyba zbyt obszerny.
Zdecydowanie różni się też zakresem tematów, które zostały poruszone w publikacji. W podręczniku słynnego historyka wyszczególniono aż 112 tematów, a w podręczniku WSiP tylko 28. Przy czym jednemu tematowi prof. Roszkowski poświęca miejscami dwie strony, a autorzy drugiego podręcznika często nawet 9.
Porównując te dwa podręczniki, na pierwszy rzut oka widzimy duże różnice w graficznym rozmieszczeniu tekstu i innych elementów, co bezpośrednio wpływa na odbiór treści.
Podręcznik WSiP jest bardziej przejrzysty. Treści w danym temacie zostały podzielone na podrozdziały. Każdy temat zaczyna się od kalendarium i pojęć, które będą rozwijane w dalszej części tematu. Kończy się zaś podsumowaniem, kluczowymi pytaniami i kilkoma zadaniami. W tekście zostały tłustym drukiem zapisane słowa kluczowe dla zrozumienia sensu danego zagadnienia. Lepiej przyswoić wiedzę uczniowi pozwalają też liczne ramki z pojęciami, diagramy, mapy i tabele.
Pierwsza część podręcznika Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne została podzielona na trzy rozdziały: Wprowadzenie, Świat i Polska w latach 1945-1956 oraz Świat i Polska w latach 1956-1970
We wprowadzeniu uczniowie otrzymują garść informacji o podstawowych zagadnieniach socjologicznych i społecznych. W temacie "Obywatel" poruszono kwestie związane z prawami i obowiązkami obywatelskimi oraz prawami publicznymi. W innych miejscach rozwinięto zagadnienia tożsamości narodowej, nacjonalizmu, ksenofobii, szowinizmu, kosmopolityzmu czy migracji. Rozdział stanowi również przypomnienie najważniejszych zagadnień historycznych, koniecznych do zrozumienia kolejnych tematów opisanych w następnych rozdziałach. Wszystko podane jest w przystępnej formie z licznymi wykresami i tabelami.
W podręczniku wykorzystywane są liczne infografiki, które pozwalają uczniom lepiej zagłębić temat. Jako przykład możemy wskazać zagadnienie kształtowania się narodowości na przykładzie Włoch i Niemiec, gdzie w pigułce przedstawiono najważniejsze wydarzenia tego wieloletniego procesu.
Podobny mechanizm zastosowano przy opisywaniu upadku Rzeczpospolitej i odzyskania niepodległości. Ten ważny i długi okres w dziejach Polski podsumowano w łatwym do przyswojenia wykresie.
W kolejnych dwóch rozdziałach poruszono najważniejsze wydarzenia z lat 1945-1970 z Polski i świata. Punktem wyjścia były kwestie dotyczące ustalenia nowego porządku Europy i świata po II wojnie światowej. Dużo miejsca poświęcono też drugiej okupacji sowieckiej i prześladowaniu żołnierzy AK i legalnej opozycji politycznej. Wspomniano postaci takie jak: gen. August Emil Fieldorf ps. Nil, ppłk. Łukasz Ciepliński ps. Pług, Danuta Siedzikówna czy Witold Pilecki.
W podręczniku poświęcono też dużo miejsca wydarzeniom na świecie, które pośrednio lub bezpośrednio wpłynęły na losy Polski. Poruszono temat sytuacji Niemiec po II wojnie światowej i odbudowę Europy Zachodniej. W podręczniku WSiP znalazło się też miejsce na omówienie prześladowań religijnych w bloku wschodnim w latach 40. i 50. XX wieku.
Cały temat poświęcono też Azji po II wojnie światowej. Przedstawiono proces demilitaryzacji Japonii oraz dojście do władzy Komunistycznej Partii Chin i proklamowanie powstania Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL).
Przy omawiano końca lat 50. i 60 nie pominięto zimnowojennej rywalizacji i konfrontacji milenijnej państwa i Kościoła w Polsce. Poruszono także temat zmian społecznych i kulturowych, które zaszły na Zachodzie w omawianym okresie, w tym rewolucji seksualnej. Pierwsza część kończy się opisaniem schyłku rządów Gomułki i Grudnia 1970 roku.
Prof. Wojciech Roszkowski w obszernym wstępie na początku podręcznika zaznaczył, że jego dzieło nie ma być typowym podręcznikiem, lecz czytać się niczym powieść historyczna.
"Ten podręcznik różni się znacząco od tego, co można znaleźć w podręcznikach do historii 4 klas szkół ponadpodstawowych. Rzecz jasna uczeń nie musi zapamiętywać wszystkich informacji podanych w niniejszym podręczniku, ale powinien zrozumieć procesy historyczne ostatnich 80 lat. Celem nauki z tym podręcznikiem nie jest wbicie ucznia w dany klucz, ale pomoc w zrozumieniu otaczającej nas rzeczywistości" – napisał prof. Roszkowski.
Nie sposób odmówić logiki temu założenia. Przecież od lat mówi się, że sposób nauczania wymaga reformy, podkreśla się kluczową rolę samodzielnego myślenia ucznia. Jednak czytając dalsze strony podręcznika wydaje się, jakby autor zapomniał o swoim przesłaniu z początku. Jednym z największych zarzutów do profesora, jest właśnie narzucanie swoich poglądów.
Prof. Roszkowski na stronach swojego podręcznika prezentuje wizję świata, w której jedyną słuszną ideologią jest konserwatyzm, krytykuje lewicę i Unię Europejską. A gender, mniejszości, feminizm i ateizm to według niego zjawiska godne potępienia. Tego nie znajdziemy w podręczniku WSiP.
W recenzjach podręcznika WSiP pojawiają się głosy, że jest on napisany w mało atrakcyjny sposób. Pomijając aspekt indoktrynacji, to podręcznik prof. Roszkowskiego czyta się dobrze i jest on technicznie ciekawie napisany.
Jednak nie zmienia to faktu, że autor obok przedstawienia faktów historycznych czy zjawisk społecznych, przeprowadza ich subiektywną ocenę, a na to nie powinno być miejsca w podręczniku szkolnym. Zwłaszcza jeśli zaznacza się, że uczeń ma przed sobą książkę, która ma pomóc mu zrozumieć rzeczywistość. Granica między historią a polityką historyczną jest bardzo cienka i zdaje się, że prof. Roszkowski ją przekroczył.
Jeśli doniesienia się potwierdzą, to dzięki dzisiejszej decyzji ministerstwa, nauczyciele z całej Polski będą mieli wybór, czy nauczać historii i teraźniejszości na modłę prof. Roszkowskiego, czy skorzystać z alternatywnego podręcznika. Rzecz w tym, że przez długi proces formalny, wiele szkół zdecydowało się na jedyny dostępny podręcznik, więc trudno wyobrazić sobie sytuację, że uczniowie będą nagle zmuszeni do kupna drugiego podręcznika.
Na dopuszczenie podręcznika wydawnictwa WSiP czekało 2 miesiące i 11 dni Dopuszczenie książki Wojciecha Roszkowskiego zajęło ministerstwu miesiąc i 19 dni.