Polska oskarżana o udział w ataku sabotażowym na elektrownię. Żaryn ujawnił, na co liczy Rosja
Michał Koprowski
06 września 2022, 14:50·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 06 września 2022, 14:50
Rosyjskie ośrodki propagandowe oskarżyły Polskę o udział w przygotowaniu ataku sabotażowego na Zaporoską Elektrownię Atomową – przekazał Stanisław Żaryn. Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych dodał, że szantażem nuklearnym Rosja liczy na przełamanie obrony Ukrainy oraz zatrzymanie wsparcia udzielanego przez Zachód.
Reklama.
Reklama.
Rosyjska propaganda przekazuje, że udaremniony atak na elektrownię jądrową w Enerhodarze został przygotowany z udziałem krajów Zachodu
Władimir Rogow przekonuje, że próbę ataku mieli przeprowadzić ukraińscy dywersanci
Członek rosyjskiej okupacyjnej administracji okręgu zaporoskiego twierdzi, że przeszli "specjalne szkolenie w Wielkiej Brytanii i Polsce"
Rosyjska propaganda oskarża Polskę
"Rosyjskie ośrodki propagandowe na bieżąco kreują kłamliwy przekaz, który wykorzystują przeciwko Polsce. W ostatnich dniach Polska została oskarżona o udział w przygotowaniu ataku sabotażowego na zaporoską elektrownię atomową" – przekazał za pośrednictwem TwitteraStanisław Żaryn.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych wytłumaczył również, że rosyjskie media propagandowe przekonują, iż udaremniony atak na elektrownię atomową w Ukrainie był przygotowywany z udziałem państw Zachodu.
"Specjalne szkolenie w Wielkiej Brytanii i Polsce"
Jak twierdzi Władimir Rogow, ukraińscy dywersanci "przeszli specjalne szkolenie w Wielkiej Brytanii i Polsce". Członek rosyjskiej okupacyjnej administracji okręgu zaporoskiego wskazuje, że sabotażyści mieli przeprowadzić próbę ataku na elektrownię oraz zajęcia obiektu, zakłócając wizytę delegacji MAEA.
Kremlowscy propagandyści uznali rzekome działania Ukraińców za kolejny dowód na terrorystyczny charakter władz w Kijowie. "To nie pierwszy atak W. Rogowa wymierzony w kraje Zachodu, w tym Polskę, w kontekście rzekomych ataków wojsk ukraińskich na elektrownię w Zaporożu" - stwierdził Żaryn.
Jak dodał, Rosja od początku inwazji na Ukrainę oczernia państwa Zachodu. Zwłaszcza te, które są najbardziej zaangażowane w świadczenie pomocy. Właśnie dlatego Polska figuruje w propagandowym przekazie, jako kraj, eskalujący zagrożenie.
"Rosja liczy na to, że szantaż nuklearny pomoże przełamać obronę Ukrainy"
"Rosyjska propaganda wykorzystuje także oskarżenia pod adresem Ukrainy dotyczące elektrowni jądrowych do prób oczerniania władz w Kijowie oraz terroryzowania Ukraińców i społeczeństw Zachodu" - przekazał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.
Według Stanisława Żaryna propagandowy przekaz Kremla sugeruje, że to ukraińscy obrońcy mogą doprowadzić do katastrofy nuklearnej. "Rosja liczy na to, że szantaż nuklearny pomoże przełamać obronę Ukrainy oraz zatrzymać wsparcie udzielane Ukrainie przez Zachód" - czytamy.
Przypomnijmy, że elektrownia w Zaporożu jest kontrolowana przez Rosję od pierwszych dni jej inwazji, ale jest obsługiwana przez ukraińskich inżynierów. Każda ze stron oskarża drugą o narażanie obiektu na niebezpieczeństwo poprzez ciągłe ataki w regionie.