"Śmierć mojej ukochanej Matki jest momentem wielkiego smutku dla mnie oraz członków rodziny" – napisał w oświadczeniu syn Elżbiety II, nowy król Wielkiej Brytanii Karol III. Elżbieta II zmarła w wieku 96 lat w szkockim zamku Balmoral. Pałac Buckingham był przygotowany logistycznie na wypadek śmierci królowej w Szkocji. Plan nosi nazwę "Operacja Jednorożec".
Reklama.
Reklama.
Więcej artykułów znajdziesz na stronie głównej naTemat.pl >>
W wieku 96 lat zmarła najdłużej panująca monarchini Wielkiej Brytanii królowa Elżbieta II
Pałac Buckingham był przygotowany logistycznie na wypadek śmierci królowej w Szkocji
"Operacja Jednorożec" określa, że trumna z ciałem królowej ma zostać przeniesiona z pałacu Balmoral do oddalonego o 160 km Edynburga
Królowa Elżbieta II "odeszła w spokoju" - podały w komunikacie służby prasowe rodziny królewskiej. Pałac Buckingham opublikował także oświadczenie króla Karola. Syn Elżbiety II zaznaczył, że "śmierć jego ukochanej Matki" jest momentem "wielkiego smutku dla niego oraz członków rodziny".
"Operacja Jednorożec" po śmierci królowej w Szkocji
Królowa zmarła w pałacu Balmoral - letniej rezydencji królowej. Brytyjskie (w tym przede wszystkim szkockie) media przypomniały, że już dawno był opracowany plan na wypadek śmierci królowej na terenie Szkocji. Nosi on nazwę "Operacja Jednorożec" [Operation Unicorn]. Nazwa stąd, że jednorożce widnieją w herbie Królestwa Szkocji.
Dziennik "The Scotsman" przypomina, że operacja ta przewiduje natychmiastowe zawieszenie działalności politycznej przez parlament Szkocji, aby władze mogły przygotować się do państwowego pogrzebu monarchini. Jednocześnie też od razu po śmierci królowej zawieszana jest działalność oficjalnej, szkockiej rezydencji - pałacu Holyrood oraz katedry św. Idziego.
To tu - na bramie pałacu Holyrood w Edynburgu -tuż po śmierci Elżbiety II zawieszono smutne obwieszczenie.
Zgodnie z założeniami planu o nazwie "Operacja Jednorożec" trumna z ciałem królowej ma zostać przeniesiona z pałacu Balmoral do oddalonego o 160 kilometrów Edynburga, stolicy Szkocji. Ciało monarchini ma być wystawione właśnie we wspomnianym pałacu Holyrood, a następnie uroczyście przeniesione do katedry św. Idziego przy Royal Mile.
Wiadomo, że w świątyni trumna z ciałem królowej ma zostać wystawiona na widok publiczny tak, by wszyscy chętni mogli złożyć hołd zmarłej.
Zgodnie z planem po maksymalnie dwóch dniach ciało monarchini ma zostać przetransportowane do stacji Waverley. Stamtąd królewskim pociągiem trumna zostanie przewieziona do Londynu.
W brytyjskiej stolicy ciało Elżbiety II ma zostać przeniesione do Pałacu Buckingham, a następnie katedry Westminster. Najdłużej panująca brytyjska monarchini ma spocząć w zamku Windsor obok swojego męża - księcia Filipa.
– To ogromny szok dla narodu i świata – przyznała premier Liz Truss, przemawiając przed rezydencją przy Downing Street, informując o śmierci królowej Elżbiety II. Powiedziała: "wszyscy jesteśmy zdruzgotani wiadomością o śmierci królowej".
Szefowa rządu opisała królową jako "skałę, na której zbudowano nowoczesną Brytanię".
– Dzisiaj Korona przechodzi, jak to miało miejsce przez ponad tysiąc lat, w ręce naszego nowego monarchy, naszej nowej głowy państwa, Jego Królewskiej Mości Króla Karola III. Z rodziną króla opłakujemy stratę jego matki – oświadczyła Truss. – Deklarujemy mu naszą lojalność i oddanie, tak jak jego matka poświęciła nam tak wiele przez tak długi czas – dodała.
Swoje przemówienie Truss zakończyła słowami: "Boże chroń króla".
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.