W północno-wschodniej części Ukrainy występują przerwy w dostawach prądu i wody. To wynik rosyjskich ataków na krytyczną infrastrukturę, po tym jak okupanci ponieśli porażkę na polu bitwy. Zełenski w mocnych słowach zwrócił się do Rosjan.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W północno-wschodniej części Ukrainy panuje blackout
Zełenski: "Nic nie jest tak zabójcze jak wasze braterstwo"
Przedstawiciele obwodów sumskiego, dniepropietrowskiego i charkowskiego informują o tym, że w północno-wschodniej części Ukrainy występują przerwy w dostawach prądu i wody. To efekt rosyjskich ataków na krytyczną infrastrukturę, po tym jak okupanci ponieśli porażkę na polu bitwy.
Na temat blackoutu, który zafundowali Ukraińcom Rosjanie, wypowiedział się prezydent Ukrainy. Wołodymyr Zełenski napisał na Telegramie, że to, co się wydarzyło to kolejny dowód na to, iż Rosja jest państwem terrorystycznym. Zwrócił uwagę, że Rosjanie pozbawiają zwykłych cywilów elektryczności i ciepła.
"Nawet w nieprzeniknionej ciemności Ukraina i cywilizowany świat wyraźnie widzą te akty terrorystyczne. Celowe i cyniczne ataki rakietowe na cywilną infrastrukturę krytyczną. Brak obiektów wojskowych. W obwodach charkowskim i donieckim nie ma elektryczności. W Zaporożu, Dniepropietrowsku i Sumach występują częściowe problemy z energią elektryczną" - napisał prezydent Ukrainy.
Zełenski zapytał Rosjan, jak mogą nadal powtarzać bzdury na temat tego, że Rosjanie i Ukraińcy są "jednym narodem". Dodał, że żadne wojenne warunki nie są dla ukraińskiej ludności tak zabójcze niż "braterska przyjaźń", o której mówią Rosjanie.
Poza tym Zełenski podkreślił, że Ukraina uniezależni się od rosyjskich surowców, w tym gazu i węgla. "Zimno, głód, ciemność i pragnienie nie są dla nas tak przerażające i zabójcze, jak wasze "przyjaźń i braterstwo". Ale historia sprawi, że wszystko wróci na swoje miejsce. I będziemy mieć gaz, światło, wodę i jedzenie... BEZ was!" - zakończył swój wpis Wołodymyr Zełenski.
Ukraińska ofensywa
Z raportu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy wynika, że ukraińskie wojsko ostatniej doby wyzwoliło kolejnych 20 miejscowości w obwodzie charkowskim. Ukraińcy prowadzą na północnym wschodzie kraju ofensywę, w wyniku której Rosjanie uciekają z okupowanego do tej pory terytorium. Od początku września ukraińska armia wyzwoliła ponad 3 tysiące kilometrów kwadratowych okupowanych przez Rosję terytoriów. Wyparła Rosjan z Bałakliji, oraz strategicznie ważnego miasta Kupiańsk.
Ostatnio informowaliśmy w naTemat.pl o ukraińskiej ofensywie pod Charkowem. W sieci pojawił się filmik, na którym widać jak z odwetem poradzili sobie rosyjscy żołnierze. Uciekali tak szybko, że spadali z czołgu.
Na udostępnionym nagraniu widać czołg, który porusza się z dużą prędkością do tego stopnia, że wypada z niego kilku żołnierzy. Pojazd przejeżdża też tuż obok Sił Operacji Specjalnych Ukrainy i żołnierzy w ciężarówkach. Po kilku chwilach ucieczka kończy się na drzewie.