Małgorzata Kożuchowska była gościnią Magdy Mołek na jej kanale "W moim stylu". Odcinek pt. "Ile kosztuje sława?" miał premierę 20 września na YouTubie. Materiały dziennikarki cieszą się ogromną popularnością i sympatią widzów. Tym razem internauci dali wyraz swojemu niezadowoleniu. W sekcji komentarzy aż zawrzało. "Bardzo źle się oglądało ten wywiad" – ocenili internauci.
Reklama.
Reklama.
We wtorek (20 września) na kanale "W moim stylu" pojawił się nowy filmik. To rozmowa Magdy Mołek z Małgorzatą Kożuchowską
O ile wywiady byłej gwiazdy TVN-u zawsze były chwalone, o tyle tym razem widzom niekoniecznie przypadł on do gustu
Na wstępie warto zaznaczyć, że "Zołza", film inspirowany życiem i zawodowymi doświadczeniami Ilony Łepkowskiej, trafił do kin 16 września. To adaptacja powieści "Idealna rodzina" autorstwa popularnej scenarzystki. W Annę Sobańską wcieliła się Małgorzata Kożuchowska, która po raz pierwszy jest też współproducentką filmu.
Rozmowa Mołek z Małgorzatą Kożuchowską. Internauci wytknęli gęstą atmosferę
Na youtube'owym kanale Magdy Mołek statystycznie kilka razy w miesiącu pojawiają się nowe materiały, które cieszą się sporą oglądalnością. Często są to rozmowy ze znanymi, ciekawymi kobietami - aktorkami, artystkami, influencerkami, bizneswomen czy też specjalistkami w danej dziedzinie.
Na początku września Mołek miała okazję przeprowadzić rozmowę z Katarzyną Zielińską. Nie brakowało tam emocji, wzruszeń i łez. Tym razem na łączach z dziennikarką była Małgorzata Kożuchowska - aktorka serialowa, filmowa, teatralna i dubbingowa, a od niedawna także producentka.
"Aktorka, która nie tylko zagrała, ale też współprodukowała najnowszy film kinowy pt. 'Zołza'. Czy ma coś wspólnego z filmową bohaterką? Jakie ma dziś relacje ze scenarzystką i producentką, Iloną Łepkowską?" – czytamy w opisie odcinka z Małgorzatą Kożuchowską u Magdy Mołek.
"Dlaczego potrzebowała odpocząć od pracy w serialach telewizyjnych? Jak macierzyństwo zmieniło jej podejście do pracy? Czy bała się kiedykolwiek takiego momentu, że środowisko filmowe o niej zapomni? Teatr - dlaczego na pewnym etapie ją uratował? Czy popularność i rozpoznawalność jest dla niej ciężarem? Czy jest spełnioną aktorką? Jakie to uczucie decydować o sobie? I czy lubi pieniądze?" – na te pytania gwiazda opowiedziała prowadzącej.
Na tapecie było nie tylko najnowsze przedsięwzięcie zawodowe Kożuchowskiej, ale także jej najważniejsza życiowa rola - przypomnijmy, że prywatnie aktorka jest mamą Jana Franciszka, który przyszedł na świat w 2014 roku. Gwiazda wyznała, że nie dała sobie za dużo czasu na przerwę od pracy po porodzie.
Mimo kulturalnej wymiany zdań, uśmiechów i uprzejmości, którymi wymieniały się rozmówczynie, pod wywiadem pojawiło się sporo komentarzy, w których internauci podzielili się swoimi refleksjami. Zasugerowali, że czuli gęstą atmosferę.
"Kocham ten kanał, tym razem czuję jakiś dyskomfort, dziwną atmosferę i momentami napięcia pomiędzy prowadzącą a gościem"; "Bardzo źle się oglądało ten wywiad. Miałam wrażenie, że P. M. Kożuchowska nie czuła się komfortowo, ponieważ nie patrzyła w ekran. Sprawiło to wrażenie lekceważenia, tylko nie wiem, czy prowadzącej, odbiorców, czy formuły programu"; "Pierwszy raz nie miałam przyjemności oglądać wywiadu na kanale W MOIM STYLU. No flow, wręcz utrudnianie" – czytamy.
"Bardzo lubię i cenię Panią Małgosię Kożuchowską, bardzo. I coś czuję, że między P. Magda a P. Małgosia nie "kliknęło". Od dłuższego czasu, oglądając ten format, widzę, że P. Magda jest bardziej czuła dla swoich innych gości, natomiast tutaj tego nie czuję. Aczkolwiek, nie lubię, jak ktoś jest słodkopierdzący, więc jakaś pozytywna odmiana" – dodał inny internauta.
Mołek odpowiada na krytykę wywiadu z Kożuchowską
W czwartkowe popołudnie, dwa dni po premierze rozmowy z Kożuchowską, dziennikarka zdecydowała zabrać głos ws. zażaleń internautów. Mołek odpowiedziała na krytykę.
"Kochane, Kochani! Cieszę się, że zaglądacie na mój kanał! Fajnie, że wiele z tego, o czym tutaj rozmawiamy, trafia do Waszych serc. O to mi chodziło, gdy z trudem budowałam to miejsce. Tutaj jest przestrzeń do zrozumienia drugiego człowieka, cudzych wyborów i decyzji. Nie ma miejsca na hejt, obrażanie, insynuacje i podteksty" – czytamy na wstępie.
"Nikt tu nigdy nie był na siłę, ani dlatego, że musiał/a. A Ty? Ty też masz wybór. Nie czujesz się tu dobrze? Wiesz, co masz robić" – podsumowała dziennikarka.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Mam wiadomość dla wszystkich, którzy "twierdzą" że widzą coś innego, niż jest: - nie musisz tu być; nie chcesz zrozumieć i wesprzeć, idź na spacer; nie możesz się opanować, by wywalić w komentarzu swoją frustrację, idź na spacer; nie podoba Ci się a) patrzenie w podłogę b) prowadzenie rozmowy c) wygląd osób, które tu występują, idź na spacer.