Fot. Adam STASKIEWICZ / East News
Reklama.
  • Na wrocławskich grupach osiedlowych rodzice ostrzegają się przed niepokojącymi sytuacjami, które mają miejsce w okolicach szkół
  • Dzieci mają być namawiane, by te wsiadały do samochodów nieznanych im osób
  • Policja z powiatu wrocławskiego potwierdziła, że do służb dotarły cztery takie zgłoszenia, które aktualnie są weryfikowane
  • Aleksandra Freus z komendy miejskiej policji we Wrocławiu podaje, że dwa z czterech zgłoszonych przypadków, które w sieci opisywane są jako potencjalne próby porwań, zostały najpierw zgłoszone przez dyrekcję szkół, a później potwierdzone u rodziców zaczepianych dzieci.

    Jak tłumaczy, zgłoszenia dotyczyły zaczepiania dzieci przez osoby obce w pobliżu szkół i placów zabaw.

    – Policjanci sprawdzają monitoring i prowadzą działania operacyjne w tych sprawach oraz kontrole rejonu szkół i placówek oświatowych. Funkcjonariusze są w kontakcie z rodzicami i pedagogami w związku z tymi czterema zgłoszeniami. Na ten moment żadne z tych zgłoszeń nie zostało potwierdzone – wyjaśnia w naTemat.pl Aleksanda Freus z wrocławskiej komendy miejskiej.

    Jak tłumaczy policjantka, funkcjonariusze spotykają się z dziećmi na zajęciach, ucząc je m.in., jak należy zachować się w kontakcie z osobą obcą i co należy zrobić w sytuacji zagrożenia.

    Rodzice ostrzegają przed porwaniami w mediach społecznościowych

    Jak wynika z relacji rodziców, do niepokojących zdarzeń miało dość nieopodal podstawówki nr 113 na Gądowie, a także na Żernikach. Podobne sytuacje miały mieć miejsce w podwrocławskim Suchym Dworze oraz okolicach Miękini.

    Rodzice podają, że dzieci mają być między innymi kuszone cukierkami.

    "Dostałam informację, że w ostatnich dniach w Suchym Dworze były dwa przypadki, kiedy pasażerowie czerwonego busa zaczepiali dzieci, chcąc skusić je cukierkami, proponowali podwiezienie np. do szkoły" – napisała na klasowym forum jedna z mam.

    Komunikat, który ma przestrzec rodziców, miała wystosować do pracowników także jedna z wrocławskich firm, o czym poinformowała na forum mama jednego z uczniów.

    "W ciągu ostatnich tygodni zaobserwowano próby porwania dzieci niedaleko szkół (np. SP 113) lub placów zabaw (plac samolotowy na Gądowie) we Wrocławiu. Wszystkie przypadki, które znam, miały miejsce w południowej części miasta (Gądów, Żerniki). Przestępcy podjeżdżają niedaleko szkoły lub placów zabaw i zachęcają dzieci, żeby wsiadły do pojazdu. Do tej pory były to auta osobowe w kolorze białym lub czerwonym oraz szary van."

    W dalszej części komunikatu widnieje informacja, że zgłoszenia sprawdza policja, a także apel do rodziców, by ci uczulili dzieci na to, że takie sytuacje mogą mieć miejsce.

    Z podstawówki nr 113 dowiadujemy się, że szkoła nie udziela komentarza w sprawie. O informacje zwróciliśmy się do biura prasowego organu prowadzącego, czyli gminy Wrocław.