nt_logo

Dziwne zachowanie Putina po ogłoszeniu aneksji. Tak cieszył się z podpisania "porozumień"

Diana Wawrzusiszyn

30 września 2022, 20:37 · 2 minuty czytania
W Moskwie odbyła się ceremonia, podczas której cztery okupowane ukraińskie obwody: doniecki, ługański, chersoński i zaporoski zostały nielegalnie włączone do Rosji. Pod koniec uroczystości włodarze tych terenów i rosyjski lider wykonali osobliwy "uścisk dłoni".


Dziwne zachowanie Putina po ogłoszeniu aneksji. Tak cieszył się z podpisania "porozumień"

Diana Wawrzusiszyn
30 września 2022, 20:37 • 1 minuta czytania
W Moskwie odbyła się ceremonia, podczas której cztery okupowane ukraińskie obwody: doniecki, ługański, chersoński i zaporoski zostały nielegalnie włączone do Rosji. Pod koniec uroczystości włodarze tych terenów i rosyjski lider wykonali osobliwy "uścisk dłoni".
Putin z liderami przyłączonych "republik". Fot. Twitter/@OsintTv
  • Władimir Putin ogłosił dziś aneksję części ukraińskich terytoriów na wschodzie kraju
  • W ceremonii, oprócz Putina, wzięli udział mianowani przez Kreml włodarze okupowanych terytoriów
  • Zadziwiające jest, jak politycy zachowali się pod koniec uroczystości w Moskwie

Nielegalna aneksja

30 września Władimir Putin wygłosił przemówienie, w którym zaznaczył, że mieszkańcy tzw. republik ludowych dokonali jednoznacznego wyboru. Następnie ogłosił włączenie czterech ukraińskich regionów (ługańskiego, donieckiego, zaporoskiego i chersońskiego) terytoriów do Federacji Rosyjskiej.

Podczas przemówienia stwierdził też, że południowo-wschodnia Ukraina jest tak naprawdę częścią Rosji, ponieważ rządzili nią poprzednicy państwa rosyjskiego i była częścią rosyjskiego imperium, a także dlatego, że ZSRR walczył o uwolnienie jej od nazistów w II wojnie światowej.

Przemówienie Putina zakończyło się podpisaniem "porozumień" o włączeniu czterech zajętych "republik" w skład Federacji Rosyjskiej. W ceremonii, oprócz prezydenta Rosji wzięli udział mianowani przez Kreml namiestnicy okupowanych terytoriów.

Dziwny "uścisk dłoni"

Po podpisaniu porozumień Władimir Putin wraz z włodarzami nielegalnie włączonych do Federacji Rosyjskiej terenów nie kryli radości. Na nagraniu z uroczystości widzimy, jak mężczyźni wykonali osobliwy "uścisk dłoni", skandując "Rosja, Rosja".

Zdaniem ekspertów to specyficzne zachowanie mogło być formą ocieplenia wizerunku Władimira Putina, a całą sytuację miało przedstawić jako wielkie zwycięstwo Rosji.

Putin nie boi się już koronawirusa?

Inni zwracają uwagę na jeszcze jeden aspekt. Doskonale pamiętamy, że przywódca Rosji dbał o zachowanie społecznego dystansu podczas pandemii COVID-19. Po entuzjastycznych uściskach dłoni widzimy, że prawdopodobnie przestał się obawiać choroby.

Jako przejaw obsesyjnych obaw Putina przed zachorowaniem możemy przytoczyć, chociażby to, w jaki sposób spotykał się z przywódcami innych państw. Na początku lutego, kiedy Putin spotkał się z Emmanuelem Macronem, prezydentów dzielił kilkumetrowy stół. Dodatkowo cała delegacja francuska musiała wykonać kilka testów, aby potwierdzić brak infekcji.

Reakcje świata na nielegalną aneksję

Na nielegalną decyzję Kremla szybko odpowiedziała Komisja Europejska. "Proklamowana przez Putina nielegalna aneksja niczego nie zmieni. Wszystkie terytoria nielegalnie okupowane przez rosyjskich najeźdźców są ziemią ukraińską i zawsze będą częścią tego suwerennego narodu" – napisała Ursula von der Leyen na Twitterze.

W odpowiedzi na decyzję Rosji, swoje przemówienie wygłosił również szef NATO Jens Stoltenberg. Zaznaczył w nim, że to Rosja jest agresorem i to kraj Władimira Putina może zakończyć ten konflikt.

– Zachowanie Rosji jest nielegalne i niemające podstawy prawnej. Państwa NATO nie uznają tych terenów jako należących do Rosji. Wzywamy wszystkie państwa do odrzucenia wrogiego przejęcia przez Rosję tych terenów – zaznaczył.