nt_logo

Córka Wojciechowskiej zaczęła już liceum. Mama zdradziła jej plany na przyszłość

redakcja naTemat

03 października 2022, 15:44 · 3 minuty czytania
Marysia Błaszczyk zwana przez bliskich Manią, jest córką Martyny Wojciechowskiej i płetwonurka głębinowego Jerzego Błaszczyka, który zmarł w 2016 w wyniku choroby nowotworowej. W ostatnim wywiadzie dziennikarka i podróżniczka opowiedziała o edukacji swojej córki.


Córka Wojciechowskiej zaczęła już liceum. Mama zdradziła jej plany na przyszłość

redakcja naTemat
03 października 2022, 15:44 • 1 minuta czytania
Marysia Błaszczyk zwana przez bliskich Manią, jest córką Martyny Wojciechowskiej i płetwonurka głębinowego Jerzego Błaszczyka, który zmarł w 2016 w wyniku choroby nowotworowej. W ostatnim wywiadzie dziennikarka i podróżniczka opowiedziała o edukacji swojej córki.
Martyna Wojciechowska jest mamą 14-letniej Marii Błaszczyk fot. Artur Zawadzki/REPORTER
  • Maria Błaszczyk jest jedyną biologiczną córką Martyny Wojciechowskiej
  • Dziewczynka przyszła na świat w kwietniu 2008 roku, dlatego internautów zaskoczyło, że 14-latka zaczęła już naukę w liceum
  • W rozmowie z portalem Jastrząb Post Martyna Wojciechowska opowiedziała o zainteresowaniach córki i jej planach na przyszłość

Martyna Wojciechowska to jedna z najbardziej lubianych dziennikarek w Polsce. Zaczynała od programów rozrywkowych i motoryzacyjnych, by wreszcie dostać szansę na zajmowanie się na antenie swoją największą pasją - podróżami.

I w tej odsłonie pokochały ją miliony Polaków, którym przybliżała "krańce świata" z zacięciem społecznikowskim, którego w polskich programach podróżniczych dotychczas brakowało.

W kwietniu 2008 roku, Wojecichowska, która zaledwie pół roku wcześniej zdobywała pięciotysięcznik Elbrus na Kaukazie urodziła córeczkę - owoc związku z Jerzym Błaszczykiem.

Córka Martyny Wojciechowskiej już w liceum

Okazuje się, że we wrześniu tego roku Marysia zaczęła naukę w liceum, co napawa jej mamę dumą. W ostatnim wywiadzie opowiadała o zmianach w życiu córki i o jej pędzie do nauki:

"Myślę, że to jest wspaniały, fascynujący okres dla mamy móc to obserwować, jak z dziewczynki tworzy się kobieta – samodzielna, samostanowiąca, niezwykła kobieta. Radzi sobie bardzo dobrze. Czas pełen wyzwań, nowych przyjaciół.  Jestem przeszczęśliwa, patrząc na nią jak eksploruje świat, jak doświadcza i jaka jest uśmiechnięta, kiedy wraca do szkoły. Może nie wszystkie przedmioty lubi, bo to nie jest możliwe, ale zdobywanie wiedzy w ogóle sprawia jej przyjemność i to jest cudowne. To jest najważniejsza rzecz w życiu" - mówiła podróżniczka w rozmowie z Jastrząb Post. Macierzyństwo nie stanęło Martynie Wojciechowskiej na przeszkodzie w realizowaniu się zawodowo, ani też nie przekreśliło projektu zdobycia tzw. Korony Ziemi (najwyższych szczytów każdego kontynentu). Na początku 2009 roku podróżniczka wspięła się na najwyższe wzniesienie Antarktydy - Masyw Vinsona.

Marysia Błaszczyk - czym interesuje się córka Wojciechowskiej

Marysia od małego podróżowała z mamą w co bezpieczniejsze rejony świata, jednak wydaje się, że podróże nie stały się największą pasją dziewczynki. Już jako 11-latka prowadziła konto na Instagramie, na którym publikowała swoje prace - głównie rysunki. Wydaje się jednak, że ostatnio Manię Błaszczyk bardziej pociąga fotografia.

Tak, jak jej rysunki wydawały się bardzo dojrzałe, zważywszy na wiek, jest i z fotografiami - głównie nostalgicznymi i czarno-białymi, do tego bardziej reporterskimi niż kreacyjnymi. Okazuje się jednak, że 14-latka w szkole najbardziej interesują przedmioty z innej dziedziny.

"Bardziej (lubi - przyp. red.) przedmioty humanistyczne – historia, język polski, języki w ogóle, wiedza o społeczeństwie. Natomiast jest bardzo uzdolniona plastycznie, cieszę się, że realizuje się w tej przestrzeni artystycznej i że jest szalenie kreatywną, młodą osobą" - mówiła o córce Wojciechowska w ostatnim wywiadzie.

Dziennikarka zdradziła też, jakie plany ma na razie na przyszłość jej córka, zaznaczyła też, że nie ma zamiaru wpływać na jej decyzje, chociaż będzie oczywiście doradzała.

"Marysia myśli póki co o studiach na ASP, ale wiem, że to się może zmienić i ma moją pełną zgodę na to, aby iść swoją drogą. Myślę, że będzie rozważała wyjazd za granicę, nie wiem, czy na stałe, ale przynajmniej na jakiś czas. Ja ją bardzo do tego zachęcam, bo wiem ile mi dały podróże, ile ja się nauczyłam, że zmieniałam miejsca kultury i doświadczałam spotkań z innymi ludźmi. To jest po prostu bardzo rozwijające".

Pozostaje razem z mamą trzymać kciuki za Marysię.

Czytaj także: https://natemat.pl/439777,martyna-wojciechowska-w-swietnej-kondycji-jest-gotowa-na-kolejny-zwiazek