nt_logo

Erling Haaland jest z innej planety, znów zachwycił w LM. Borussia pokazała moc

Krzysztof Gaweł

05 października 2022, 23:41 · 3 minuty czytania
Erling Haaland czaruje i nie przestaje strzelać. W środę pokazał wielką klasę w Lidze Mistrzów, trafił dwa razy, a Manchester City rozbił 5:0 ekipę FC Kopenhaga. Wygrała efektownie również Borussia Dortmund, 4:1 z Sevilla FC na jej boisku. A Chelsea Londyn w klasyku trzema ciosami powaliła AC Milan.


Erling Haaland jest z innej planety, znów zachwycił w LM. Borussia pokazała moc

Krzysztof Gaweł
05 października 2022, 23:41 • 1 minuta czytania
Erling Haaland czaruje i nie przestaje strzelać. W środę pokazał wielką klasę w Lidze Mistrzów, trafił dwa razy, a Manchester City rozbił 5:0 ekipę FC Kopenhaga. Wygrała efektownie również Borussia Dortmund, 4:1 z Sevilla FC na jej boisku. A Chelsea Londyn w klasyku trzema ciosami powaliła AC Milan.
Erling Haaland jest z innej planety, znów pokazał wielką klasę w Lidze Mistrzów Fot. Andrew Yates/Associated Press/East News
  • Erling Haaland znów zaimponował w Lidze Mistrzów, trafił dwa razy
  • Wygrały pewnie także Borussia Dortmund oraz Chelsea Londyn
  • The Blues mają na koncie pierwsze zwycięstwo w obecnym sezonie

Przewodzący w tabeli grupy G Manchester City podejmował na Etihad Stadium duńskie FC Kopenhaga i w zasadzie przed meczem nie zastanawiano się, kto zwycięży, ale jak wysoko mistrzowie Anglii odprawią Duńczyków. I jak szybko na listę strzelców wpisze się kosmita Erling Haaland, który prezentuje się w nowym klubie niczym postać z gier komputerowych. Norweg trafił już w 7. minucie, a po 32. miał na koncie dwa trafienia i było po meczu.

Jeszcze przed przerwą cios rywalom zadał... Dawit Choczolawa, który zapisał na swoim koncie bramkę samobójczą, a po zmianie stron zaimponował Riyad Mahrez, który najpierw wykorzystał rzut karny w 55. minucie, a potem asystował przy bramce Juliana Alvareza. Pięć razy piłkarze MC trafali do siatki Kamila Grabary. I w ten sposób ekipa Josepa Guardioli trzeci raz triumfowała w tegorocznej LM i w zasadzie awans do 1/8 finału będzie dla niej kwestią formalności.

A polski bramkarz zasłynął także po meczu, bo piłkarze Man City cytowali jego słowa. Konkretnie przekazał je mediom Jack Grealish. - Bramkarz Kopenhagi podszedł do mnie w pewnym momencie i powiedział jedno o Erlingu: ten gość jest niesamowity, on nie jest człowiekiem - mówił pomocnik mistrzów Anglii. Nie sposób się nie zgodzić z naszym bramkarzem, wszak w LM strzelił już 28 bramek. A ma raptem 22 lata...

Manchester City - FC Kopenhaga 5:0 (3:0)  Bramki: Erling Haaland (7, 32), Dawit Choczolawa (39-samobójcza), Riyad Mahrez (55-karny), Julian Alvarez (76)

Efektownie wygrali też piłkarze poprzedniej drużyny Erlinga Haalanda, czyli Borussii Dortmund, którzy walczyli z Sevillą na jej Estadio Ramon Sanchez Pizjuan. BVB już do przerwy deklasowała Hiszpanów 3:0, a gole zdobywali Raphael Guerreiro, Jude Bellingham i młokos Karim Adeyemi. Po przerwie miejscowi próbowali zaatakować, ale niewiele z tego wynikło.

Gola zdobył co prawda Youssef En Nesyri - który dał nadzieję swojej ekipie w 51. minucie - jednak BVB odpowiedziała trafieniem Juliana Brandta i kontrolowała przebieg meczu do samego końca. Borussia ma bezpieczną przewagę nad rywalami w grupie i już za tydzień może świętować na swoim terenie awans do drugiej fazy rozgrywek, co nie udało się drużynie przed rokiem.

Sevilla FC - Borussia Dortmund 1:4 (0:3) Bramki: Youssef En Nesyri (51) - Raphael Guerreiro (6), Jude Bellingham (41), Karim Adeyemi (43), Julian Brandt (75)

Kapitalnie zapowiadał się w środę pojedynek na Stamford Bridge, gdzie Chelsea Londyn gościła AC Milan. Mistrzowie Włoch mieli nadzieję na punkty w Anglii, które przybliżyłyby zespół do awansu, ale The Blues przebudzili się w najbardziej dla nich pożądanym momencie i efektownie zapracowali na pierwszy triumf w fazie grupowej LM. W najlepszym momencie.

Już w 24. minucie Wesley Fofana dał prowadzenie Anglikom, a po przerwie pokazał się fanom Pierre-Emerick Aubameyang, którego właśnie po to ściągnięto do Chelsea z Barcelony. Wynik zamknął Reece James, a dokonał tego finiszując kapitalną akcję całej drużyny. I tak oto Rossoneri przegrali pierwszy raz w grupie E, a The Blues mają pierwszy triumf. W tej samej grupie Dinamo Zagrzeb przegrało w Salzburgu 0:1 po bramce Noaha Okafora.

Chelsea Londyn - AC Milan 3:0 (10) Bramki: Wesley Fofana (24), Pierre-Emerick Aubameyang (56), Reece James (61)