Iga Świątek zameldowała się w ćwierćfinale turnieju WTA 500 AGEL Open w Ostrawie. Liderka światowego rankingu nie bez problemów pokonała niżej notowaną Ajlę Tomljanović, która w drugim secie przegrała z kontuzją kolana. Polska mistrzyni pokazała jednak kawałek dobrego tenisa, kilka razy genialnie kończąc akcje.
Reklama.
Reklama.
Iga Świątek powróciła na kort po przerwie trwającej od 10 września 2022 roku
21-latka z Raszyna w piątek zagra w ćwierćfinale turnieju w Ostrawie
Polska mistrzyni może w Czechach liczyć na duże wsparcie swoich kibiców
Z zaciekawieniem można było oczekiwać na powrót do gry Igi Świątek. Po sukcesie w finale US Opennajlepsza tenisistka świata zdecydowała się na konieczną przerwę w napiętym terminarzu. 21-latka do gry powróciła po ponad trzech tygodniach, meldując się w II rundzie turnieju WTA 500 AGEL Open w Ostrawie.
Liderka rankingu WTA nie bez problemów uporała się z pierwszym wyzwaniem. Ajla Tomljanović postawiła Polce twarde warunki, jak przystało na solidną zawodniczkę z czołowej czterdziestki na świecie. Australijka w 2022 roku dwukrotnie dotarła do wielkoszlemowych ćwierćfinałów, będąc w najlepszej ósemce podczas Wimbledonuoraz US Open.
Po grze Świątek było widać, że to nie jest jeszcze forma, z której pamiętamy Polkę np. w trakcie gry w Nowym Jorku, czy jeszcze wcześniej, kiedy wygrywała turniej na kortach Rolanda Garrosaw Paryżu. Bardzo dobre zagrania 21-latka przeplatała prostymi błędami, po których widać było na jej twarzy narastającą frustrację.
Świątek słynie jednak z genialnych zagrań, które błyskawicznie zyskują uznanie w oczach tenisowych ekspertów oraz kibiców. W środowym meczu z Tomljanović Polka również popisała się kilkoma efektownymi akcjami. Jedna z nich szybko stała się hitem internetu.
Polska mistrzyni słynie ze świetnego poruszania się po korcie. Dodatkowo Świątek wykorzystuje "ślizg", który jest dużo łatwiejszy do wykonania na kortach ziemnych, aniżeli twardej nawierzchni, na której tenisistki rywalizują w Ostrawie. Jak jednak pokazuje powyższy przykład, dla Polki nie ma problemu, żeby nie tylko zdążyć do beznadziejnej, wydawałoby się, piłki, ale również kapitalniewygrać punkt.
Mnóstwo polskich kibiców w Ostrawie
Chociaż mecz II rundy turnieju w Czechach odbywał się w środku tygodnia, a dodatkowo o godzinie 16:00, nie przeszkodziło to kibicom tenisa z Polski szczelnie wypełnić trybun czeskiego obiektu. Według różnych doniesień mogło się pojawić nawet 2000 osób, które specjalnie przyjechały zza granicy, żeby obserwować wygrywającą rodaczkę.
Obecnością polskich kibiców zainteresowali się również organizatorzy turnieju, umieszczając w mediach społecznościowych nagranie, gdzie można zobaczyć skalę biało-czerwonego wsparcia dla Świątek. A im bliżej finału, tym ta frekwencja może być wyższa.
Kiedy Świątek zagra kolejny mecz? O najlepszą czwórkę turnieju, w fazie ćwierćfinałowej, Polka zagra w najbliższy piątek (tj. 7 października). W czwartek swój mecz o szansę gry ze Świątek rozegrają Amerykanka Caty McNally z Czeszką Karoliną Muchovą. Obie panie są poza czołową... 150 światowego rankingu, więc faworytka starcia w piątek będzie oczywista.
Dokładny terminarz gier będzie znany po czwartkowych pojedynkach. Należy się jednak spodziewać, że Polka zagra w sesji popołudniowo-wieczornej. Co ciekawe, z turniejem pożegnała się w środę Paula Badosa, numer dwa w drabince rozgrywek w Ostrawie. Hiszpanka przegrała z doświadczoną Czeszką Petrą Kvitovą 6:7(4), 4:6.
Iga Świątekjuż na pewno 2022 rok zakończy jako numer jeden światowych list. Polka wygrała w tym roku dwie wielkoszlemowe imprezy (Roland Garros i US Open), do tego pięć innych imprez, a startowała tylko w tych najważniejszych.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.