Prezydent Duda zatwierdził zmiany w rządzie. Dotyczą dwóch kluczowych stanowisk
W środę w Belwederze prezydent Andrzej Duda dokonał zmian w składzie Rady Ministrów. Do rządu w randze ministra, jako nowy szef KPRM, wszedł Marek Kuchciński.
Reklama.
W środę w Belwederze prezydent Andrzej Duda dokonał zmian w składzie Rady Ministrów. Do rządu w randze ministra, jako nowy szef KPRM, wszedł Marek Kuchciński.
Jak informowaliśmy w naTemat, w roli szefa KPRM odchodzącego Michała Dworczyka zastąpił właśnie Marek Kuchciński. W środę stało się to oficjalnie. Zmiany zatwierdził prezydent Andrzej Duda. Poza Dworczykiem stanowisko stracił tego dnia także minister ds. UE Konrad Szymański.
– Dziękuję za współdziałanie ze mną, z moimi współpracownikami. Wierzę, że uda nam się wspólnie przeprowadzić Rzeczpospolitą przez ten czas – powiedział podczas uroczystości prezydent.
– Zmiany następują, a praca musi trwać. To odpowiedzialność, którą na siebie przyjęliśmy. Dziękuję za prowadzenie spraw w tych trudnych dla Polski, Europy i świata czasach – podkreślał.
Dodajmy, że jeszcze przed oficjalną uroczystością o nowym stanowisku Kuchcińskiego mówił szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Jak przypomniał, "Pan Dworczyk odszedł z powodów osobistych". – Uczuliliśmy wszystkie ważne osoby w państwie, żeby przestrzegały procedur i były ostrożne w kwestiach wymiany poglądów za pomocą maili – zastrzegł przy okazji w rozmowie z Polsat News.
W kontekście awansu Kuchcińskiego warto przypomnieć, że latem 2019 roku musiał podać się do dymisji z funkcji marszałka Sejmu, gdyż Radio Zet odkryło, że na potęgę latał rządowymi samolotami, w tym wraz ze swoją rodziną. Od marca 2018 roku do maja 2019 roku polityk odbył 98 lotów różnymi typami maszyn. Onet wyliczył, że kosztowało to Polaków ponad 4 mln zł.
Co wiemy o odejściu Szymańskiego? – Przez bardzo długi czas zabiegałem o to, by doprowadzić do deeskalacji różnych sporów w wielu sprawach. To się udawało przez te 7 lat. Ale ten zasadniczy spór natrafia na różnego typu blokady. Zarówno w Polsce, jak i w Brukseli. Nowe otwarcie, także personalne, być może temu pomoże – powiedział Konrad Szymański telewizji Polsat News.
Odchodzący minister ds. UE przyznał w rozmowie ze stacją, że "kibicuje temu, żeby ten spór, który jest szkodliwy dla Unii i dla Polski, żeby on mógł być zrzucony ze stołu".
Potencjalnym następcą Konrada Szymańskiego, według informacji Interii, ma zostać jeden z wiceministrów spraw zagranicznych, czyli Szymon Szynkowski vel Sęk albo Paweł Jabłoński.
Konrad Szymański pełnił funkcję ministra ds. Unii Europejskiej od 2020 roku. Urząd nie ma wydzielonego resortu. Działa przy Kancelarii Premiera.