
Julia Wieniawa ma powód do zmartwień. Znajdujący się na warszawskim Żoliborzu magazyn jej marki odzieżowej LeMiss w nocy z 13 na 14 października spłonął. Póki co nie wiadomo, co dalej z firmą celebrytki.
Pożar w magazynie LeMiss
LeMiss to marka odzieżowa założona przez Julię Wieniawę w 2020 roku. Ubrania cieszyły się niemałą popularnością, jednak wszystko wskazuje na to, że firma aktorki i piosenkarki będzie musiała zmierzyć się z niemałym kryzysem.
W nocy z 13 na 14 października znajdujący się na warszawskim Żoliborzu magazyn LeMiss stanął w płomieniach. Komunikat o tym feralnym wydarzeniu można przeczytać na stronie marki oraz w mediach społecznościowych.
"Drodzy, dziś w nocy wybuchł pożar w budynku, w którym między innymi znajduje się nasze biuro i magazyn. W jednej chwili wszystkie nasze plany zatrzymały się. Tymczasowo jesteśmy zmuszone zawiesić naszą sprzedaż i wysyłki" – czytamy na początku komunikatu.
"Dzisiejsza informacja przygniotła nas i poczułyśmy się bezradne, ale po kilku godzinach wierzymy, że po burzy znowu świeci słońce... Przed nami trudny czas, myślami staramy się być już w "nowym jutrze" i wierzymy, że wrócimy tu niebawem ze zdwojoną mocą" – napisano na zakończenie.
Zespół prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej przekazał "Faktowi" więcej na temat samego pożaru.
"Pożar został zakwalifikowany jako średni. Szacunkowe straty to 200 tysięcy złotych. Z jednego z pomieszczeń na trzecim piętrze próbowały ewakuować się przez okna dwie osoby. Ostatecznie zostały ewakuowane przez ratowników, przy pomocy drabiny przystawnej i natychmiast przekazane zespołowi ratownictwa medycznego. Z objawami zatrucia wziewnego zostały przetransportowane do szpitala" – czytamy w opublikowanym na łamach gazety komunikacie.
Tabloid przekazał również, że na chwilę obecną nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu pożaru. W akcji brało udział łącznie 12 zastępów straży pożarnej.
Kariera Julii Wieniawy
Julia Wieniawa to polska aktorka i piosenkarka, o której swego czasu było głośno za sprawą jej podbojów sercowych. Wieniawa zagrała m.in. w dwóch filmach Patryka Vegi ("Kobiety mafii", "Small World") oraz głośnych produkcjach Netfliksa ("Wszyscy moi przyjaciele nie żyją" oraz cyklu "W lesie dziś nie zaśnie nikt").
"W nowym horrorze Kowalskiego jest więcej wszystkiego: scen gore, poczucia humoru i napięcia. Taka strategia czasami odbija się twórcom czkawką, ale tutaj nadała filmowi autentycznego wigoru, który ciężko było odnaleźć w poprzedniej części" – pisała w recenzji "W lesie dziś nie zaśnie nikt II" Maja Mikołajczyk.
Zobacz także