"Dziękuję. Lubię tego słuchać. Ze wszystkich rzeczy, które mnie dotyczą, ukształtowały mnie, lubię swoje imię. Uważam, że to się najlepiej udało" – powiedział po spotkaniu w Myszkowie Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości odpowiedział w ten sposób na głosy skandujące jego imię, które płynęły po tym jak Kaczyński wygłosił przed swoimi sympatykami przemówienie.
Jarosław Kaczyński znów spędza weekend na spotkaniach ze zwolennikami Prawa i Sprawiedliwości
15 października wygłosił przemówienia w Myszkowie oraz Częstochowie
Podczas spotkania wyznał ze sceny, że bardzo lubi swoje imię
Fakt, że Jarosław Kaczyński nie przepada za spotkaniami z przeciwnikami, można wywnioskować, chociażby po tym, jak organizowane są partyjne wiece, przedstawiane jako spotkania z mieszkańcami.
Na spotkania z Kaczyńskim zwykle nie mają szans dostać się osoby, które nie przejdą wcześniejszej weryfikacji. A jeśli nawet do takich "incydentów" dochodzi, zwykle osoby są wypraszane z sali. Jeżeli można to tak oczywiście określić, bo w przypadku spotkania na Uniwersytecie Szczecińskim, na które dostał się sympatyk opozycji Łukasz Olejnik, wykręcono mu ręce i wyprowadzono z sali.
Organizacji spotkań przyświeca zatem cel, by wszystko spodobało się Kaczyńskiemu. A co lubi prezes Jarosław Kaczyński? O tym w Myszkowie ze sceny powiedział on sam.
"Lubię tego słuchać"
Kiedy Jarosław Kaczyński skończył przemówienie w Myszkowie, tłum nagrodził go oklaskami. Po tych rozległy się okrzyki, a sympatycy PiS skandowali imię "Jarosław".
– Dziękuję. Lubię tego słuchać. Ze wszystkich rzeczy, które mnie dotyczą, ukształtowały mnie, lubię swoje imię. Uważam, że to się najlepiej udało – zakomunikował Jarosław Kaczyński, ewidentnie zadowolony rezultatem spotkania, po czym płynnie przeszedł do serii pytań.
To jednak nie był ostatni miły akcent, który czekał na Kaczyńskiego w Myszkowie. Jak zwykle na jego ręce złożono podziękowania w formie kwiatów, które przekazali mu młoda kobieta i młody mężczyzna.
Tych prowadząca spotkanie europosłanka nazwała "najlepszym posagiem w postaci młodego pokolenia", odnosząc się w ten sposób do wypowiedzi Kaczyńskiego z przemówienia. Pod adresem Jarosława Kaczyńskiego skierowała także słowa:
– Bogu niech będą dzięki, że mamy takiego przywódcę, który Polskę w sercu niesie.
Kolejny atak Kaczyńskiego na osoby LGBT+
Przy wręczaniu kwiatów Kaczyński adorował przedstawicielkę komitetu dziękczynnego. Podczas samego przemówienia nie obyło się jednak bez ataków na osoby transpłciowe.
Stwierdził też, że wygrana PiS będzie "częścią procesu europejskiego, który już się zaczął".
– Procesu, który będzie prowadził do głębokiej reformy Unii Europejskiej, a także do tego, że zacznie się cofać ideologiczne szaleństwo, które też jest nam narzucane. To szaleństwo odnoszące się do obyczajów, relacji między kobietami a mężczyznami, a dokładnie do twierdzenia, że tak naprawdę ani kobiet, ani mężczyzn nie ma – powiedział w Myszkowie Kaczyński.