Prawo i Sprawiedliwość sięga po swoją "tajną broń", czyli Beatę Szydło. Europosłanka, a w przeszłości premier rządu jest jedną z najpopularniejszych polityczek partii Jarosława Kaczyńskiego, co było widać podczas wyborów, kiedy to sama zdobywała przeszło 100 tys. głosów. W weekend Szydło zapowiedziała, że rusza w teren ze swoja objazdówką.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Podczas posiedzenia Małopolskiej Rady Regionalnej Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło ogłosiła, że ruszy w trasę ze swoją objazdówką po regionie
Regionalne struktury PiS ogłosiły pełną mobilizację
Być może jest to spowodowane gorszymi notowaniami partii i kiepskimi wynikami spotkań z Jarosławem Kaczyńskim
W weekend miało miejsce posiedzenie Małopolskiej Rady Regionalnej Prawa i Sprawiedliwości. Podczas niego ogłoszono pełną mobilizację lokalnych struktur. Gotowość do pomocy zadeklarowała szefowa partii w Małopolsce, Beata Szydło, która zapowiedziała zwiększenie tempa przedwyborczej mobilizacji.
– Po zmianach organizacyjnych w partii pora na wytężoną pracę. Jesteśmy jednością i razem: radni, parlamentarzyści, członkowie partii, pracujemy dla Polski – mówiła Szydło, po czym przedstawiła harmonogram swoich spotkań ze strukturami partii w terenie.
– Ruszam w trasę i będę spotykała się z wszystkimi strukturami organizacyjnymi partii w Małopolsce. Będą to spotkania robocze, na których wypracujemy sposób działania, plany i strategię na najbliższe miesiące. Zapraszamy zarówno członków partii, jak i wszystkich samorządowców, którzy z nami współpracują lub chcą współpracować – zapowiedziała była premier.
Teraz partia zmaga się ze szczególnie niekorzystnymi notowaniami w sondażach. Od miesięcy wskazują one, że nie ma szans na trzecią kadencję.
Według uśrednionych wyników sondaży zaprezentowanych w tym miesiącu przez prywatne instytuty badawcze (United Surveys, IBRiS i Research Partner), poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości wynosi 33 proc., w przypadku Koalicji Obywatelskiej mowa zaś o 26,7 proc. Wynik partii Polska 2050 to 10,8 proc. Aktualne średnie poparcie dla Nowej Lewicy to 7,6 proc., 5,8 dla Polskiego Stronnictwa Ludowego i 5,2 proc. dla Konfederacji.
Nieznaczny spadek zanotowała w nim też Koalicja Obywatelska, która straciła 0,2 pkt proc. Obecnie na główną siłę opozycji chce głosować 26,2 proc. Jest to więc rezultat gorszy o 7,6 pkt proc. niż wynik partii obecnie rządzącej.
Z kolei na ugrupowanie Szymona Hołowni Polska 2050 chce głosować 13,6 proc. badanych – to wzrost o 1,7 pkt proc. w porównaniu do badania sprzed dwóch tygodni. Próg wyborczy przekroczyłaby jeszcze Lewica z wynikiem 8,8 proc. Do Sejmu dostałaby się jeszcze PSL-Koalicja Polska z poparciem 5,6 proc. ankietowanych oraz balansująca na granicy progu wyborczego Konfederacja z wynikiem 5 proc. poparcia.
Takie wyniki okazałyby się dla PiS katastrofalne, ponieważ zabrakłoby partii Kaczyńskiego aż 40 posłów, żeby zachować większość w Sejmie.
PiS - 191 mandatów (o 3 mniej niż w sondażu sprzed dwóch tygodni)