nt_logo

Czy benefity są w stanie zastąpić atrakcyjną pensję i dobre warunki pracy? Pytamy eksperta

Ola Gersz

24 października 2022, 06:23 · 2 minuty czytania
Czy benefity pracownicze same w sobie są gwarancją satysfakcji z pracy? Pytamy dr Kingę Padzik, eksperta i doradcę ZZL (zarządzanie zasobami ludzkimi) w ramach "ESSEY Kinga Padzik", nauczycielkę akademicką na Uniwersytecie SWPS.


Czy benefity są w stanie zastąpić atrakcyjną pensję i dobre warunki pracy? Pytamy eksperta

Ola Gersz
24 października 2022, 06:23 • 1 minuta czytania
Czy benefity pracownicze same w sobie są gwarancją satysfakcji z pracy? Pytamy dr Kingę Padzik, eksperta i doradcę ZZL (zarządzanie zasobami ludzkimi) w ramach "ESSEY Kinga Padzik", nauczycielkę akademicką na Uniwersytecie SWPS.
Dr Kinga Padzik to ekspert i doradca ZZL oraz nauczyciel akademicki na Uniwersytecie SWPS Fot. Własność dr Kingi Padzik

Czy benefity są w stanie zastąpić atrakcyjną pensję i dobre warunki pracy?


Dr Kinga Padzik: Dzisiaj benefit sam w sobie przestał być oderwany od rzeczywistości i nie jest już wartością samą w sobie. Zawsze jest ważony wynagrodzeniem czy kulturą organizacyjną.

Niekiedy pracodawcy zastępują kiepską pensję benefitami. Czasami nie mogą zmienić jej wysokości, gdyż np. należą do międzynarodowej sieci, w której decyzje o polityce wynagrodzenia są podejmowane w centrali. Wtedy menedżer może zarządzać tylko ruchomymi wynagrodzeniami, czyli tymi zależnymi od wyniku (pracownik jest rozliczany na podstawie swojej produktywności) oraz właśnie benefitami.

Do tego dochodzi też pakiet szkoleń, które stanowią bardziej formę nagrody i atrakcji niż formę wsparcia rozwoju zawodowego (np. są wyjazdowe i w ciekawych miejscach). W takiej formie również są traktowane jak sposób na równoważenie kiepskich wynagrodzeń, więc poniekąd można je traktować jak benefit.

Jeśli ktoś lubi swoją pracę, to istnieje duża szansa, że będzie nią usatysfakcjonowany. Ale dlaczego ją lubi? Bo robi to, co kocha i to, w czym jest dobry. Wówczas, nawet jeśli praca jest niezbyt dobrze płatna, to pracownik dalej może być zadowolony. Ludzie największą satysfakcję czerpią właśnie z faktu, że robią to, co lubią i umieją, a oprócz tego robią to dobrze.

To jednak nie wystarcza. Podstawą jest uczciwe wynagrodzenie (czyli otrzymywanie pieniędzy, które wynegocjował pracownik – bez oszustw), a także dobre traktowanie. Czyli nie ma konfliktów, szantaży, złośliwości, podkopywania dołków, procesów sądowych, zastraszania czy wszystkiego naraz po trochu, czyli mobbingu. Te elementy, które dają ludziom bezpieczeństwo oraz poczucie, że są godnie traktowani i wynagradzani, zaspokajają ogromną część satysfakcji z pracy. Wtedy benefity zaczynają odgrywać naprawdę małą rolę.

Dr Kinga Padzik jest ekspertem i doradcą ZZL w ramach ESSEY Kinga Padzik i nauczycielem akademickim na Uniwersytecie SWPS, w tym kierownikiem i wykładowcą studiów podyplomowych ZZL.