
Norweska biegaczka Marit Bjoergen nie weźmie udziału w Tour de Ski. W sobotę Norweżka trafiła do szpitala z powodu problemów z nieregularnym rytmem serca, które wystąpiły podczas treningu.
REKLAMA
Cytowany przez wp.pl trener norweskiej kadry Egil Kristiansen twierdzi, że nie ma dokładnych informacji o tym, co dolega Bjoergen, jednak z pewnością nie weźmie ona udziału w Tour de Ski.
- Zaburzenia pracy serca są stosunkowo niegroźne, ale nie wiemy jeszcze, jak poważna jest sprawa - dodał Kristiansen. Zapytany o to, czy wspomniane problemy mogą zakończyć karierę Bjoergen, stwierdził, że nie ma takiego ryzyka. CZYTAJ WIĘCEJ
Bjoergen do szpitala Świętego Olafa w Trondheim trafiła w sobotę po tym, jak w czasie treningu poczuła, że “nie wszystko z jej sercem jest w porządku”. Biegaczka ma wkrótce powrócić do treningów, jednak ogromny wysiłek związany z imprezą, jaką jest turniej Tour de Ski, mógłby być groźny dla jej zdrowia.
Czytaj też: Justyna Kowalczyk wygrała bieg łączony na 15 kilometrów!
Czytaj też: Justyna Kowalczyk wygrała bieg łączony na 15 kilometrów!
Norweska sportsmenka miała być jedną z głównych rywalek Justyny Kowalczyk w zbliżającym się turnieju. Tour de Ski rozpocznie się 29 grudnia w Oberhofie.
Źródło: wp.pl

