Chris Hemworth, znany widzom jako potężny Thor z superbohaterskich filmów Marvela, musiał stawić czoła wiadomości, że ma genetyczne predyspozycje do przewlekłej i postępującej choroby. Sam zresztą widział, jak jego dziadek podupada na zdrowiu. Dzięki wcześniejszej diagnozie mógł zmienić styl swojego życia. Po oswojeniu się z wynikami badań australijski aktor podchodzi do tematu z dużym dystansem.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Chris Hemsworth dowiedział się na planie zdjęciowym do programu "Bez granic", że ma genetyczne predyspozycje do choroby Alzheimera.
W wywiadzie z "Vanity Fair" australijski aktor przyznał, że po diagnozie zmienił styl życia i nabrał do swojej przypadłości dystansu.
Odtwórca roli Thora wspominał również o tym, że jego dziadek zmagał się z Alzheimerem i ciągle mylił słowa.
Chris Hemsworth ma genetyczne predyspozycje do poważnej choroby
Chris Hemsworth jest gwiazdą nowego programu National Geographic zatytułowanego "Limitless", w którym poddaje się różnym praktykom przedłużającym i usprawniającym życie. W trakcie kręcenia 5. odcinka serialu hollywoodzki aktor dowiedział się, że ma genetyczne predyspozycje do choroby Alzheimera. Z badań DNA wynika, że Australijczyk posiada dwie kopie genu APOE4, przez które jest "od ośmiu do dziesięciu razy" bardziej narażony na zachorowanie.
Producenci programu chcieli, by Hemsworth zapoznał się z wynikami badań na oczach kamer. Pragnęli tym samym uchwycić jego prawdziwą reakcję na diagnozę. Lekarz, który przeprowadzał analizę DNA aktora, nie zgodził się na takie zagranie. Zamiast tego zadzwonił do gwiazdora i osobiście przekazał mu informację o ryzyku zachorowania na Alzheimera.
W wywiadzie z amerykańskim czasopismem "Vanity Fair" aktor przyznał, że wielu ludzi woli nie rozmawiać o śmierci "w nadziei, że jakoś jej unikną". Hemsworth podkreślił, że gdyby zawczasu nie dowiedział się o Alzheimerze, pewnie nie zmieniłby dotychczasowego stylu swojego życia.
– Kiedy masz predyspozycje do chorób układu krążenia, raka, czegokolwiek – wszystko zależy od zarządzania snem, radzenia sobie ze stresem, odżywiania, ruchu i sprawności – oznajmił gwiazdor.
Odtwórca roli Thora w MCU wspominał też o tym, że jego dziadek, u którego zdiagnozowano Alzheimera, mieszał angielskie słowa z holenderskimi.
Po oswojeniu się z wynikami badań Hemsworth zaczął żartować sobie ze swojej przypadłości. – Bardzo szybko stało się to pewnego rodzaju autoironicznym żartem. Po prostu taki jestem, taka jest też moja rodzina, i takie jest życie – skwitował aktor.
– Choroba Alzheimera, charakteryzuje się postępującymi zaburzenia pamięci i innych funkcji poznawczych, które po kilku latach trwania prowadzą do nieodwracalnej degradacji intelektualnej i fizycznej. Tylko w początkowym etapie choroby pacjenci mogą, przynajmniej częściowo, funkcjonować samodzielnie, z czasem wymagają coraz większego zaangażowania innych osób w codzienne wsparcie i opiekę– mówi konsultantka krajowa w dziedzinie neurologii prof. dr hab. med. Agnieszka Słowik w rozmowie z Anną Kaczmarek z naTemat.