Wojciech Szczęsny wywołał radość wśród uczestników konferencji polskiej reprezentacji na mundialu w Katarze. Bramkarz Juventusu Turyn, zajmując miejsce, rozejrzał się po sali, a następnie podzielił się ze współpracownikami uwagą dotyczącą frekwencji. Sportowiec nie wiedział, że jego mikrofon jest włączony.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
To nie jedyny raz, gdy podczas spotkania z mediami, Wojciech Szczęsnypozwalał sobie na żartobliwe komentarze. Wszystko wskazuje na to, że atmosfera w kadrze jest co najmniej radosna. Bramkarz odniósł się również między innymi braku czasu na przygotowanie się do mundialu.
– Mieliśmy tylko trzy dni. Żartowaliśmy sobie, że nawet nie mieliśmy czasu, żeby coś zepsuć – ocenił, a także dodał: – Mam nadzieję, że złapiemy dobry rytm i potem muzyka poprowadzi nas dalej.
Piłkarz reprezentacji Polskiodniósł się także do ambicji Roberta Lewandowskiego, któremu zależy na strzeleniu pierwszych goli na mundialu. "Lewy" ich smaku do tej pory nie poczuł, ale w Katarze ma być inaczej. – Jest to dla niego ważne, widzę, że jest bardzo zmotywowany przed mistrzostwami. Na pewno chciałby swoje ambicje spełniać też na poziomie reprezentacyjnym, a nie tylko klubowym – potwierdził.
To ostatni mundial Wojciecha Szczęsnego
Ze spokojem wypowiedział się także trener Biało-Czerwonych. – Nie denerwuję się czy nie śpię po nocach. Wewnętrznie czuję się spokojnie, wierzę w siebie i swoich ludzi. Wierzę, że zapiszemy się w historii i ja też będę miał w tym mały udział – zapewnił.
Moment, w którym Wojtek Szczęsny komentuje frekwencje na sali, możemy zaobserwować już w pierwszych sekundach transmisji z konferencji, która została udostępniona na kanale "Łączy nas piłka". Trzeba przyznać, że nasz bramkarz znów wywołał sporo pozytywnych reakcji na sali. On tak już ma.
Jak pisaliśmy w naTemat, to najprawdopodobniej ostatni raz, gdy możemy obserwować Wojciecha Szczęsnegona mistrzostwach świata. Bramkarz bowiem oficjalnie zapowiedział, że to jego ostatni mundial.
– Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie, żebym w 2026 roku był w stanie z tym samym ogniem, który dzisiaj czuję, grać w piłkę, a to oznacza, że nie będę już w nią grał – powiedział w wywiadzie dla TVP.
Jacek Bąk o szansach Polaków na mundialu w Katarze
– Jeśli powtórzymy granie z Chile, to dostaniemy od Meksyku srogie baty. Ale jak zagramy w takim stylu, jak z Hiszpanami na mistrzostwach Europy w ubiegłym roku, to powinno być dobrze – dodał.
Katar 2022 – kiedy gra reprezentacja Polski?
Reprezentacja Polski rozegra na mundialu w Katarze trzy mecze w pierwszej fazie turnieju. Biało-Czerwoni w grupie C zmierzą się kolejno z Meksykiem 22 listopada, Arabią Saudyjską 26 listopada i z Argentyną 30 listopada. Celem naszej drużyny jest awans do fazy pucharowej MŚ i występ przynajmniej w 1/8 finału. Faworytem są Albicelestes, a Polacy o drugie miejsce premiowane awansem powalczą zapewne z Meksykanami.