"To jest jednak szambo". Absurdalny komentarz Kowalskiego pod wpisem Tuska
Michał Koprowski
23 listopada 2022, 17:27·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 23 listopada 2022, 17:27
Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski w absurdalny sposób skomentował wpis Donalda Tuska, który po pierwszym meczu polskiej kadry na mundialu w Katarze motywował Biało-Czerwonych do dalszych zmagań. Polityk Solidarnej Polski zasugerował, że lider PO... jest Niemcem. "To jest jednak szambo" – podsumował prof. Stanisław Żerko.
Reklama.
Reklama.
Donald Tusk skomentował pierwszy mecz Biało-Czerwonych na mundialu w Katarze, wspominając mistrzostwa z 1982 roku
Do wpisu polityka odniósł się wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski, który zasugerował, że lider Platformy Obywatelskiej jest Niemcem
"Błyskotliwy" żart Kowalskiego wymownie opisał historyk prof. Stanisław Żerko
Kowalski sugeruje, że Donald Tusk jest Niemcem
"W 1982 pierwszy mecz zagraliśmy na 0:0. I też wyglądało słabo. A później był medal. Nie poddajemy się" – napisał na TwitterzeDonald Tusk tuż po bezbramkowym remisie Polski z Meksykiem w pierwszym meczu na mundialu w Katarze. Lider Platformy Obywatelskiej dość optymistycznie ocenił grę Polaków i przypomniał mundial z 1982 roku. Wówczas Biało-Czerwoni zremisowali bezbramkowo dwa pierwsze spotkania w grupie – z Włochami i Kamerunem.
Do wpisu Tuska odniósł się Janusz Kowalski, który zasugerował, że lider PO jest Niemcem. Przypomniał on pierwsze spotkanie RFN w ramach ówczesnych mistrzostw. "W 1982 przecież WY pierwszy mecz przegraliście 1:2 z Algierią. Ale fakt-medal srebrny był. A Polska się nie poddaje i walczy!" – czytamy na Twitterze.
Prof. Żerko: "To jest jednak szambo"
Absurdalny komentarz wiceministra rolnictwa nie umknął uwadze historyka i znawcy tematyki niemieckiej – prof. Stanisława Żerki, który zwięźle podsumował całą sytuację. "To jest jednak szambo. Polski wiceminister pisze, że przywódca największej partii opozycyjnej jest Niemcem" – napisał prof. Żerko, załączając screenshot.
"Jak wygrać wybory z proniemiecką PO i nie dopuścić brukselczyków do władzy? Czas na ofensywę prawicy. Czas na przyspieszenie. Czas na dokręcenie śruby wszystkim działającym na szkodę Polski. W Polsce i w Brukseli. Żadnego miziania. Twardo. Albo jesteś za Polską, albo nie. Proste" – czytaliśmy na Twitterze.
Janusz Kowalski o KPO: "Oni kradną nasze pieniądze"
– Czy Komisja Europejska powinna porozumieć się z Polską? Komisja Europejska ma usłużnie realizować cele, bo płacimy na nią z naszych podatków. Oni kradną nasze pieniądze. Do dziś nie znamy kosztów KPO, to bandycki kredyt w rękach szantażystów – stwierdził wyraźnie wzburzony wiceminister rolnictwa.
Powiedział również, że nadszedł historyczny moment, aby wycofać się z KPO, ponieważ "Unia Polskę szantażuje, oszukuje i stawia nowe warunki". Jacek Nizinkiewicz zapytał wówczas, czy nasz kraj poradzi sobie bez tych pieniędzy.
– Zapytajmy, czy to Unia Europejska poradzi sobie bez zgody Polski na KPO. [...] Decyzje
nie mogą zapadać w Brukseli, bo to droga do utraty niepodległości przez Polskę. Polska musi pozbyć się kamieni milowych, bo to niekonstytucyjne. Minister z Brukseli nie może odpytywać polskich polityków – powiedział Janusz Kowalski.
Tuż po meczu przegranym meczu Niemców z Japonią wiceminister rolnictwa zdecydował się na kolejny tweet.
"I jak tu nie kochać Japonii? Nie dość, że inwestują w węgiel to jeszcze dali łupnia Niemcom" – napisał Kowalski.