Zbigniew Ziobro, zresztą jak wszyscy politycy Solidarnej Polski, nie znosi Donalda Tuska. Niezwykle mocno dał temu wyraz w poniedziałek, kiedy odpowiadał na pytania mediów podczas konferencji.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Opozycja, w tym Koalicja Obywatelska i Lewica, chcą odwołania ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry
Podczas poniedziałkowej konferencji polityk Solidarnej Polski nie szczędził w związku z tym słów krytyki liderowi PO Donaldowi Tuskowi
– Mam nadzieję, że Donald Tusk nie okaże się tym razem polityczną fujarą, bo zawsze się okazywał – mówił mediom Ziobro
Szef MS Zbigniew Ziobro zorganizował w poniedziałek konferencję. Padło na niej pytanie, czy ma pewność, że wszyscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości zagłosują przeciwko wnioskowi o wyrażenie wobec niego wotum nieufności. Polityk stwierdził, że jest do dyspozycji posłów.
Ziobro obraźliwie o Tusku podczas konferencji prasowej
– Jeśli by państwo badali annały polskiego parlamentaryzmu, to chyba nie ma bardziej doświadczonego w tym względzie ministra. Jestem wyróżniany przez opozycję – mówił.
I dodał: "Mam nadzieję, że Donald Tusk nie okaże się tym razem polityczną fujarą, bo zawsze się okazywał, zawsze składał wniosek i wychodziło na to, że wyprowadzali go na tarczy, nigdy nie wychodził z tarczą. Mam nadzieję, że nie okaże się polityczną fujarą, bo wtedy będę musiał mu dedykować znaną wypowiedź Józefa Piłsudskiego, którą przytoczę wówczas, kiedy dojdzie do takiego rozstrzygnięcia, ale może tym razem im się uda".
Ziobro zadeklarował także, że on i politycy z Solidarnej Polski pełnią swoje funkcje dla Polski. – Będziemy tej suwerenności bronić i żadnego szantażu nie przyjmiemy, i żadnemu naciskowi nie ulegniemy. Będziemy konsekwentnie robić to, co z serca uważamy, jest dobre dla Polski i Polaków – stwierdził Ziobro.
Wniosek o odwołanie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry został podpisany przez przewodniczących Koalicji Obywatelskiej Borysa Budkę i Lewicy Krzysztofa Gawkowskiego. Swój podpis złożyła także Hanna Gill-Piątek z koła poselskiego Polska 2050 oraz parlamentarzyści tych ugrupowań. Politycy zaznaczali wówczas, że mają także poparcie prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Szef klubu KO podkreślił, że politycy opozycji "są gotowi". – Wspólnie z Lewicą położyliśmy na stole ustawę, która odblokowuje środki europejskie, ale jednocześnie pomagamy Kaczyńskiemu w dokonaniu tego, co dziś jest niezbędne dla polskiej racji stanu, pomagamy pozbyć się największego szkodnika, jakim jest Zbigniew Ziobro – powiedział wtedy mediom Borys Budka.
Głos na tej konferencji prasowej zabrał też przewodniczący klubu Lewicy, który podkreślił, że minister Ziobro "jest marnym politykiem i szkodnikiem gospodarczym". Zarzucił ministrowi sprawiedliwości upolitycznienie prokuratury "na niespotykaną skalę" i wydłużenie czasu rozpatrywania spraw przed sądami.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.