Bójka w parlamencie w Senegalu
Bójka w parlamencie w Senegalu Africanews/Youtube

Uderzenie polityczki twarz i rzucanie krzesłami – tak skończyły się ostatnie obrady senegalskiego parlamentu. Emocje były tak wielkie, że posiedzenie zostało przerwane, a na salę plenarną wkroczyli medycy.

REKLAMA
  • Bijatyka w senegalskim parlamencie. Pierwszy zaatakował polityk opozycji, uderzając w twarz polityczkę koalicji rządzącej
  • Zaatakowana deputowana w reakcji cisnęła krzesłem w stronę napastnika
  • Światowe media przypominają, że w senegalskim parlamencie do bijatyk dochodzi stosunkowo często, ostatnia miała miejsce we wrześniu
  • Wszystko działo się w czwartek, podczas debaty budżetowej - w pewnym momencie schodzący z mównicy polityk opozycji, Massata Samb, podszedł do zajmującej miejsce w pierwszym rzędzie Amy Ndiaye Gniby z koalicji rządzącej i uderzył ją w twarz. Ta w odpowiedzi wybiegła ze swojego miejsca, trzymając krzesło nad głową i cisnęła nim w stronę Samba. Potem kobieta upadła na ziemię.

    Senegal. Bójka w parlamencie doprowadziła do przerwania obrad

    Potem ruszyła lawina bójek - brali w niej udział politycy obu stron, co widać na poniższym nagraniu:

    Obrady były przez cały czas trwania bójki transmitowane na żywo - w pewnym momencie przerwano je, a na sali plenarnej pojawili się medycy. Nie ma jednak informacji, by którykolwiek z uczestników bójki poważniej ucierpiał.

    Zagraniczne media zwracają uwagę, że za uderzoną posłanką wstawiły się obecne na sali polityczki, które na co dzień walczą z przemocą wobec kobiet i dziewcząt w Senegalu. "To zdarzenie zbiegło się z kampanią uświadamiającą na ten temat" - pisze African News.

    Zaciekłość między politykami partii rządzącej i opozycyjnej rośnie już od jakiegoś czasu. Wzmogły się w lipcu, gdy w wyborach parlamentarnych rządząca koalicja straciła komfortową większość. Do poprzedniej bójki w senegalskim parlamencie doszło we wrześniu - przypomina Al-Dżazira.