nt_logo

Rząd Morawieckiego straci Ozdobę? Słowa o "paśmie porażek" mogą go sporo kosztować

Mateusz Przyborowski

05 grudnia 2022, 20:38 · 3 minuty czytania
Jacek Ozdoba bez skrupułów uderzył ostatnio w Mateusza Morawieckiego. Wiceminister klimatu i środowiska, wytykając błędy premierowi, mówił m.in. o "paśmie porażek". Teraz jego słowa mogą mu się odbić czkawką. Według nieoficjalnych doniesień na wystąpienie polityka Solidarnej Polski zareagowało już kierownictwo PiS.


Rząd Morawieckiego straci Ozdobę? Słowa o "paśmie porażek" mogą go sporo kosztować

Mateusz Przyborowski
05 grudnia 2022, 20:38 • 1 minuta czytania
Jacek Ozdoba bez skrupułów uderzył ostatnio w Mateusza Morawieckiego. Wiceminister klimatu i środowiska, wytykając błędy premierowi, mówił m.in. o "paśmie porażek". Teraz jego słowa mogą mu się odbić czkawką. Według nieoficjalnych doniesień na wystąpienie polityka Solidarnej Polski zareagowało już kierownictwo PiS.
Gorzów Wielkopolski, 13 sierpnia 2022. Konferencja prasowa Mateusza Morawieckiego i Jacka Ozdoby ws. sytuacji w Odrze Fot. Marek Ciak / East News
  • Jesteśmy świadkami kolejnej odsłony sporu na linii Prawo i Sprawiedliwość – Solidarna Polska
  • Tym razem chodzi o niedawne słowa wiceministra klimatu i środowiska Jacka Ozdoby
  • Polityk Solidarnej Polski stwierdził, że "od czasów, kiedy premierem nie jest Beata Szydło, mamy pasmo porażek". Na te i inne wypowiedzi jest już ponoć reakcja kierownictwa PiS

– Wszystkie opcje są na stole – tak w ubiegłą środę Jacek Ozdoba odpowiedział na pytanie, czy Solidarna Polska rozważa wyjście z rządu. Polityk mówił też o "stanie przedzawałowym" i – wytykając błędy Mateuszowi Morawieckiemu – wspomniał Beatę Szydło.

Wiceminister Ozdoba bezpardonowo atakuje premiera Morawieckiego

– Są błędy dotyczące relacji z Unią Europejską. W tej chwili zaczynamy wchodzić w stan przedzawałowy – mówił w programie "Tłit" w Wirtualnej Polsce. W pewnym momencie stwierdził też, że "od czasów, kiedy premierem nie jest Beata Szydło, mamy pasmo porażek".

– Ważne, żebyśmy nie przyjmowali rozwiązań, które będą niekorzystne dla Polski. Transfer suwerenności został przekazany. Oszukano całą Polskę, oszukano również pana prezydenta. Pan premier żyrował te rozwiązania – mówił wyraźnie rozemocjonowany wiceminister.

Na wypowiedzi członka rządu zareagował między innymi jego rzecznik Piotr Müller. W Polsat News powiedział, że podczas posiedzenia Sejmu podszedł do Jacka Ozdoby i powiedział: "Witam człowieka, który ma samo pasmo sukcesów".

– Stabilność rządu w tak trudnym czasie geopolitycznym jest bardzo ważna, ale wiem również, że sytuacja jest trudna również w samej koalicji, są napięcia – stwierdził rzecznik rządu.

Wirtualny głos w sprawie zabrała też Olga Semeniuk-Patkowska, wiceminister rozwoju i technologii. "Brak pokory to najczęstszy powód utraty wiarygodności politycznej. Tym bardziej widoczny, jeśli polityk nie uczy się na błędach swojego byłego szefa Jarosława Gowina" – napisała na Twitterze.

Rząd Morawieckiego straci wiceministra Ozdobę?

Podkreślmy jeszcze raz: premierowi Morawieckiemu błędy wytknął członek jego rządu, wiceminister klimatu i środowiska. To między innymi dlatego słowa Ozdoby prawdopodobnie nie pozostaną bez reakcji kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości.

RMF FM poinformowało, że polityk Solidarnej Polski jeszcze w poniedziałek miał stracić nadzór nad Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska i nad departamentami w resorcie, w którym jest wiceministrem. Taką informację przekazała ponadto Polska Agencja Prasowa, powołując się na swoje źródła.

Według ustaleń Onetu decyzja jeszcze przy Nowogrodzkiej nie zapadła, jednak takiej kary dla Jacka Ozdoby spodziewają się już politycy Solidarnej Polski.

Na linii miniester sprawiedliwości – premier również widoczne są tarcia. W najnowszym wywiadzie szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro po raz kolejny krytycznie odniósł się do działań szefa polskiego rządu. Zarzucił mu m.in. uległość wobec unijnych urzędników.

Na reakcję Mateusza Morawieckiego nie trzeba było długo czekać. Szef rządu odpowiedział w dwóch zdaniach. – Mówić, że oddaliśmy więcej władzy Brukseli, to nieporozumienie – oświadczył. Po chwili dodał: – Jak Ziobro chce, to ja mu to wytłumaczę bardzo dokładnie.