Doda odważyła się opowiedzieć o myślach samobójczych. Stępień odpowiedział krótko
Kamil Frątczak
06 grudnia 2022, 13:34·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 06 grudnia 2022, 13:34
Doda jest jedną z tych celebrytek, które nie boją się mówić głośno o swoich tragicznych przeżyciach. W jednym z wywiadów odważyła się opowiedzieć o tym, jak jej małżeństwo wpłynęło na nią i jej myśli samobójcze. Wyznanie wokalistki skomentował dosadnie jej były mąż, Emil Stępień. Biznesmen odpowiedział krótko na pytanie internautki.
Reklama.
Emil Stępień skomentował wypowiedź Dody na temat myśli samobójczych Fot. VIPHOTO/East News
Reklama.
Ponad rok temu, dokładnie 15 listopada 2021 roku Doda i Emil Stępień sfinalizowali swój rozwód
Od tamtej pory wokalistka poszukiwała miłości życia w codziennym życiu, a także w programie "12 kroków do miłości"
Artystka obecnie buduje życie u boku Dariusza Pachuta. Niedawno spędzili romantyczne wakacje w Wietnamie
W najnowszym wywiadzie wróciła wspomnieniami do swojego małżeństwa, a także opowiedziała o myślach samobójczych, które jej towarzyszyły
Doda i Emil Stępień zakończyli swoje małżeństwo w 2021 roku. W jednym z najnowszych wywiadów wokalistka przyznała, że w trakcie małżeństwa cierpiała na depresję.
– Kiedy zaczęłam chorować na depresję i miałam już naprawdę najgorsze myśli, to nie przyszło mi nawet do głowy, żeby wydawać z siebie dźwięki. Nie mogłam śpiewać. Dopiero kiedy udało mi się stanąć na nogi, uciec z toksycznego związku, rozwieźć się, przejść przez terapię i pożegnać ten straszny okres w moim życiu, to zaczęłam tańczyć – zdradziła artystka w wywiadzie dla Onetu.
Doda wielokrotnie wspomniała o swoich traumatycznych doświadczeniach. W programie "12 kroków do miłości" zdradziła swojemu psychologowi, że miała myśli samobójcze i nie ma siły już na kolejne porażki.
Emil Stępień skomentował wypowiedź Dody na temat myśli samobójczych
Niedawno były mąż wokalistki został zapytany, co sądzi na temat nowego związku Dody. Biznesmen nie omieszkał odpowiedzieć. "Jeśli Dorota z kimś się związała, to bardzo mnie cieszy jej szczęście. Życzę jej wszystkiego dobrego. To moja była małżonka, moja rodzina, więc nigdy nie będę stał w opozycji do jej szczęścia. Błędna jest teza o 'utracie', stąd pozostawiam ten passus bez dalszego komentarza" – dodał były mąż Dody.
Internauci mimo tego nie spuszczają nawet na chwilę oka z byłego męża artystki. Internautka pod jednym z postów producenta zadała kolejne pytanie.
"Jak pan się odniesie do tego, że Dorota chciała się przez pana zabić. Ona opowiedziała już wielotomową wersję, a co pan na to?" – zapytała dosadnie użytkowniczka.
Emil Stępień skomentował wypowiedź Dody na temat myśli samobójczych Fot. instagram.com / @emilstepien_official
Emil Stępień zdecydował się odpowiedzieć krótko i dosadnie, odpowiadając na pytanie, pytaniem. "A czemu tego nie zrobiła?" – zapytał biznesmen. Jak się okazało internautka nie zamierzała uderzyć w producenta, aczkolwiek jedynie dowiedzieć się prawdy.
"Może dotarło do niej, że to nie ma sensu i okazało się, że jest ponadto, a może miała już zaplanowaną całą promocję i historię z tym związaną. Tego raczej się nie dowiemy, dlatego pytam u źródła..." – czytamy w odpowiedzi na komentarz Stępnia. Użytkowniczka podkreśliła, że zastanawiało ją to, gdyż mimo tego, że wokalistka układa sobie życie nieustannie wraca do przeszłości.
***
Znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze?
– Telefon interwencyjny dla osób w trudnej sytuacji życiowej Kryzysowy Telefon Zaufania – wsparcie psychologiczne: 116 123 czynny codziennie od 14.00 do 22.00
– Całodobowe centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 70 22 22
– Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
– Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej zadzwoń pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.
Już nie mam siły po prostu na dalsze pomyłki, ponieważ mój ostatni związek prawie skończył się moim samobójstwem i ja po prostu fizycznie nie mam siły już na jakieś porażki, wolę być sama.
