Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka debatuje w poniedziałek nad wnioskiem o wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry. Dyskusja była burzliwa, głos zabrał także minister sprawiedliwości, który osobiście uczestniczył w obradach wraz z kilkoma innymi członkami Solidarnej Polski.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Pozwoliliście mu robić, co tylko chciał. On z kolei zdradzał was, obrażał partię, premiera i chybotał łajbą. Nic z tego nie macie oprócz spadków w sondażach – mówiła Kamila Gasiuk-Pihowicz do posłów PiS, apelując, aby ci poparli wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości
– To nie kto inny jak wy nieustannie, regularnie wycieracie dywany w Brukseli, Berlinie i domagacie się, żeby wobec Polski były stosowane sankcje, by blokowano pieniądze z KPO, by organizowano rebelię w polskim sądownictwie – odpierał zarzuty szef Solidarnej Polski
Głosowanie nad wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry odbędzie się na posiedzeniu Sejmu we wtorek wieczorem
Przypomnijmy, premier stwierdził, że sądownictwo zostało doprowadzone do stanu "półzapaści". – Większego chaosu i kłopotów, niż mamy w sądownictwie, już chyba mieć nie możemy – powiedział szef rządu.
– Minister sprawiedliwości jest owładnięty nienawiścią do demokracji, Unii Europejskiej, praw i swobód obywatelskich – stwierdziła na początku obrad Kamila Gasiuk-Pihowicz, posłanka KO.
Jak dodała, Ziobro "niszczy fundament naszego bezpieczeństwa", ponieważ "od 7 lat niszczy fundament naszej obecności w UE". – Ten człowiek wymyślił sobie, że na prawicy będzie się budował, będąc reprezentantem marginesu Polek i Polaków, którzy chcą wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej – nie gryzła się w język posłanka.
Gasiuk-Pihowicz mówiła też m.in. o upolitycznieniu prokuratury i przywołała sprawę podsłuchiwania przez system Pegasus, co również – jak przekonywała – jest argumentem za odwołaniem Ziobry. – Gdzie są ukarani w aferze respiratorowej? Gdzie są ukarani w sprawie wież Kaczyńskiego? – dopytywała.
– Pozwoliliście mu robić, co tylko chciał. On z kolei zdradzał was, obrażał partię, premiera i chybotał łajbą. Nic z tego nie macie oprócz spadków w sondażach – mówiła do posłów PiS, apelując, aby ci poparli wniosek o wotum nieufności.
Głos zabrał także Krzysztof Śmiszek, poseł Lewicy. – Wywiad Mateusza Morawieckiego jest osinowym kołkiem, który premier wbił w serce Zbigniewa Ziobry – stwierdził. I w dalszej części zwrócił się bezpośrednio do obecnego w sali szefa Solidarnej Polski: – Nikt pana nie chce na tym stanowisku. Nie chce nie tylko opozycja, ale także pana szef i społeczeństwo.
Śmiszek domagał się także wyłączenia prezentacji z sukcesami Ministerstwa Sprawiedliwości. Przewodniczący komisji Marek Ast z PiS nie zgodził się i jedna z posłanek opozycji zasłoniła telewizor polską flagą. – Pani się kompromituje – rzucił w jej kierunku Ast.
Ziobro: Wycieracie dywany w Brukseli i Berlinie!
– Już chyba dziewiąty raz opozycja podejmuje próbę odwołania mnie z tej funkcji. Gratuluję wam skuteczności – od tych słów rozpoczął odpieranie zarzutów Zbigniew Ziobro. – Jeśli chcecie rządzić tak jak mnie odwoływać, to nie wróżę wam sukcesów – dodał.
Minister sprawiedliwości w dalszej części zarzucił opozycji, że to ona blokuje pieniądze dla Polski z KPO. – Pokazać wam przeszło 40 rezolucji, kto głosował przeciwko krajowi, ojczyźnie? Kto domagał się, aby blokować pieniądze z KPO? Spoceni biegacie po obcych stolicach, aby domagać się kar dla własnej ojczyzny – stwierdził Ziobro.
Działania opozycji porównał do targowicy i dodał: – To nie kto inny jak wy nieustannie, regularnie wycieracie dywany w Brukseli, Berlinie i domagacie się, żeby wobec Polski były stosowane sankcje, by blokowano pieniądze z KPO, by organizowano rebelię w polskim sądownictwie. A potem, jak gdyby nigdy nic, przyjeżdżacie sobie do Warszawy i pytacie, krzycząc: gdzie te pieniądze z KPO?
– Zamiast wesprzeć nas, to zorganizowaliście międzynarodową rebelię, która skutkuje tym, że od 5 lat nie możemy realizować naszych planów zmian w sądownictwie, że od 5 lat są wprowadzane kolejne ustawy, które dezorganizują i anarchizują sądownictwo tylko dlatego, że wykorzystujecie swoje wpływy i pozycję w Brukseli. I w Berlinie oczywiście, może w pierwszej kolejności – wykrzykiwał szef Solidarnej Polski.
Wniosek nad wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry będzie rozpatrywany na posiedzeniu Sejmu we wtorek 13 grudnia wieczorem (według agendy od godz. 20). Tuż przed głosowaniem, które zaplanowano na godz. 21:45, wysłuchamy oświadczeń klubów i kół poselskich.