W nocy z poniedziałku na wtorek (12/13 grudnia) doszło do serii eksplozji na terenie rosyjskich miejscowości Klińce i Klimowo, które znajdują się blisko granicy z Ukrainą i Białorusią. Jak podają rosyjskie niezależne media, na ich terenie znajdują się obiekty wojskowe.
Reklama.
Reklama.
W ostatnich dniach wybuchły dwa pożary w podmoskiewskich centrach handlowych
Niedawno miały miejsce także eksplozje na terenie dwóch rosyjskich lotnisk w Riazaniu i Engelsie
Doszło do kolejnej serii wybuchów w miejscowościach Klińce i Klimowo
Jak podaje niezależny białoruski portal informacyjny Nexta, w obwodzie briańskim w Rosji odnotowano eksplozje. Miejscowe media przekazują, że wybuchy miały miejsce na terenie jednostki wojskowej. Według nich chodzi o miasto Klińce i wieś Klimowo, które położone są blisko granicy z Białorusią i Ukrainą.
"Gubernator obwodu briańskiego Aleksander Bogomaz potwierdził ostrzał miasta Klińce. Dzisiaj w nocy Siły Zbrojne Ukrainy wystrzeliły ogień na terytorium miasta Klińce. W wyniku pracy systemów obrony przeciwlotniczej Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej pocisk został zniszczony” - czytamy w dalszym komunikacie.
W miejscowościach znajdują się obiekty wojskowe
Portal zamieścił również filmik z miejsca zdarzenia. Widzimy na nim ogromny lej, który wytworzył się w efekcie eksplozji.
Wiadomo, że w miejscowościach Klińce i Klimowo, stacjonuje pułk strzelców zmotoryzowanych i znajduje się lotnisko wojskowe, jak podaje niezależna rosyjska telewizja Nastojaszczeje Wriemia.
Przypominamy, że 5 grudnia doszło również do wybuchów na ternie dwóch rosyjskich lotnisk, w Riazaniu i Engelsie.
Bałaszycha. Wielki pożar
Wczoraj, 13 grudnia informowaliśmy z kolei o pożarze w Bałaszychach pod Moskwą. Do zdarzenia doszło w centrum handlowym Stroypark. Rosyjskie ministerstwo do sytuacji nadzwyczajnych poinformowało, że zapaliły się materiały budowlane, po czym ogień rozprzestrzenił się na pierwsze piętro centrum handlowego.
W komunikacie biura prasowego władz miasta Bałaszycha przekazano, że wszystkich pracowników ewakuowano, natomiast jeden z nich został ranny. Jak dodano, służby przez długi czas walczyły z gaszeniem pożaru. Przyczyną szybkiego rozprzestrzeniania się ognia było częściowe zawalenie się dachu.
Według informacji podanych przez rosyjskie media oraz władze, pożar objął blisko 900 metrów kwadratowych. Przedstawiciele prokremlowskiej agencji TASS, powołując się na służby ratunkowe, stwierdzili, że przyczyną pożaru było zwarcie, przez co zapaleniu uległy materiały budowane.
Ogromny pożar w centrum handlowym Chimkach z rekordowymi stratami
Kilka dni temu informowaliśmy także o ogromnym pożarze jaki miał miejsce 9 grudnia w podmoskiewskich Chimkach, również w centrum handlowym. Pożar objął powierzchnię 7 tysięcy metrów kwadratowych, z czego 5 uległo zawaleniu, według Siergieja Poletykina, szefa Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w obwodzie moskiewskim.
Powołując się na ratowników, rosyjskie media państwowe podały, że przyczyną pożaru było podpalanie. Z czasem zmieniono zdanie i za przyczynę podano prace spawalnicze.
Korespondent RIA Novosti poinformował, że na terenie płonącego centrum handlowego rozległy się stłumione trzaski. Służby ratunkowe ostrzegały, że puszki z farbą i aerozole zaczęły eksplodować.
Jak podawały rosyjskie media, komunikat komitetu śledczego obwodu moskiewskiego głosił, że w toku postępowania ustalono, że w centrum handlowym prowadzone były prace spawalnicze, które nie spełniały wymogów bezpieczeństwa. To doprowadziło do pożaru hipermarketu w wyniku czego zginął ochroniarz.
Ogólnorosyjski Związek Ubezpieczycieli poinformował, że szkody spowodowane pożarem mogą wynieść 20-30 miliardów rubli. Dotyczy to całego kompleksu wraz z zaparkowanymi tam samochodami. Według stowarzyszenia będzie to rekordowy wynik dla tego typu obiektów.